Zgodnie z art. 45 Konstytucji „Każdy ma prawo do sprawiedliwego i jawnego rozpatrzenia sprawy bez nieuzasadnionej zwłoki przez właściwy, niezależny, bezstronny i niezawisły sąd”. Ta regulacja jest jasna i nie pozostawia ustawodawcy zwykłemu pola manewru do ograniczania tego prawa. Dlatego wykładnia przepisów (art. 153 i art. 190 ppsa) mówiących o związaniu sądu rozpoznającego sprawę oceną prawną i wskazaniami co do dalszego postępowania wymagają precyzyjnej wykładni, polegającej na korekcie dotychczasowego podejścia.
Z art. 153 wynika przede wszystkim, że związanie oceną prawną i wskazania co do dalszego postępowania zawsze wiążą organ podatkowy, któremu sprawa zostaje przekazana w wyniku uchylenia przez sąd decyzji podatkowej. Prawomocne orzeczenie sądu, które zakończyło postępowanie przed sądem administracyjnym ze skargi obywatela wiąże wszystkich i ma być wykonane. To nie może budzić żadnych wątpliwości, z punktu widzenia zachowania porządku prawnego.
Ze związaniem sądu orzeczeniem innego sądu w trakcie toczącego się postępowania sądowego nie zawsze może tak być. Przede wszystkim każdy sąd, a w tym sąd administracyjny, rozpatrujący sprawę obywatela jest niezawisły i niezależny. Związanie oceną prawną i wskazaniami co do dalszego postępowania zawartymi w innych orzeczeniach stanowi wyjątek od powyższej fundamentalnej zasady i ma charakter ochronny praw podatnika. Wykładnia przepisu nie może powodować sądowego chodzenia „na skróty”. Związanie ma zastosowanie jedynie do sytuacji, gdy ocena prawna jest korzystna dla obywatela, nawet gdy jest błędna. Taki był cel ustawodawcy i ma to uzasadnienie w art. 2 Konstytucji – zaufaniu obywatela do organów państwa, a w tym sądu administracyjnego.
Niestety ocena prawna i wskazania sądu kasacyjnego, nie kończącego postępowania sądowego, mogą być błędne, a zarazem niekorzystne dla skarżącego obywatela. Podkreślenia wymaga, że w postępowaniu przed sądami administracyjnymi, w przeciwieństwie do postępowania przed sądami powszechnymi, nie ma możliwości zaskarżenia wyroku sądu drugiej instancji uchylającego orzeczenie WSA. To gigantyczna wada procedury sądowej, która właśnie jest po to aby reagować na błędy wyroku sądu odwoławczego. Oczywiste jest, ze konsekwencji błędu sądu w praworządnym państwie nie może ponosić obywatel, zwłaszcza gdy jego sprawa nie jest zakończona.
Czytaj więcej
Ochrona obywateli/podatników przed przestępstwami urzędników zapisana/uregulowana w prawie jest w sposób poprawny. W trakcie toczącego się postępowania sądowo – administracyjnego to nie obywatel, ale sąd administracyjny, ma obowiązek prawny (!) zawiadomienia organu ścigania o przestępstwie urzędniczym.