Papież Franciszek w przesłaniu związanym z Rokiem Świętym Kościoła Rzymskokatolickiego zwrócił uwagę na problemy, które „stanowią zagrożenie dla istnienia ludzkości”. To, jego zdaniem, globalne zmiany klimatu, wojny i nierówne traktowanie migrantów. Papież wezwał do tego, by kraje „przeniosły wydatki na broń i sprzęt wojskowy na walkę z głodem na świecie”.

Islamiści, którzy mają największe zasługi w obaleniu Asada, to nie talibowie czy ISIS. Ale nie ma umiarkowanych islamistów – mówi „Rzeczpospolitej” prof. Jean-Franҫois Colosimo, francuski ekspert ds. chrześcijan na Bliskim Wschodzie.

Papież Franciszek przewodniczył ceremonii w Bazylice św. Piotra, podczas której mianowano 21 nowych kardynałów. Uwagę przyciągał jego duży siniak na brodzie, który według Watykanu był wynikiem upadku poprzedniego ranka.

Arcybiskup Canterbury Justin Welby, przywódca anglikanów na całym świecie, złożył rezygnację. Decyzję spowodował niekorzystny dla duchownego raport, z którego wynika, że nie zapewnił należytego dochodzenia w sprawie najpoważniejszego skandalu pedofilskiego w Kościele Anglii.

Papież Franciszek złożył we wtorek wizytę domową Emmie Bonino – polityk, która w 1975 roku współtworzyła Centrum Informacyjne ds. Sterylizacji i Aborcji (CISA).

Papież Franciszek podjął niezapowiedzianą decyzję, która nie jest bez znaczenia w kontekście wyboru jego następcy - podała agencja Reutera.

Papież Franciszek odniósł się do konfliktu zbrojnego na Bliskim Wschodzie. - Obrona zawsze musi być proporcjonalna do ataku - zaznaczył.

Tragiczne przypadki nadużyć wobec dzieci są plagą, z którą Kościół stanowczo i zdecydowanie się mierzy, wdrażając program prewencyjny na całym świecie (...) Kościół musi wstydzić się i prosić o przebaczenie za nadużycia wobec nieletnich - powiedział papież Franciszek, który przebywa obecnie w Belgii, kraju, w którym od 2012 roku złożono ponad 700 skarg i raportów ws. nadużyć przez katolickich duchownych.

Watykan w wydanym oświadczeniu podał, że papież Franciszek odwołał zaplanowane na poniedziałek spotkania.

Watykańskie „nic nie stoi na przeszkodzie” w sprawie objawień w Medziugorie to uspokojenie sumień dla tych, którzy mieli poczucie, że robią coś wbrew Kościołowi. Ale dokument Stolicy Apostolskiej to też znak, że temat ewentualnego uznania objawień maryjnych za autentyczne został przez Kościół na wiele lat zamknięty.

„Trzeba wybrać mniejsze zło. Kto jest tym mniejszym złem? Nie wiem” – tak na pytanie o postępowanie katolików w czasie wyborów prezydenckich w USA odpowiedział papież Franciszek.

Kościół zgadza się na kult publiczny w Medziugorie – miejscu, w którym miała objawiać się Matka Boża. Oznacza to m.in. zgodę na oficjalne pielgrzymki i propagowanie orędzi z Medziugorie. Watykan zastrzega jednak, że decyzja nie jest uznaniem prawdziwości objawień.

Watykan twierdzi, że około 600 tys. osób uczestniczyło we mszy, której przewodził w Dili, stolicy Timoru Wschodniego, papież Franciszek. To prawie połowa populacji kraju.

87-letni Franciszek odbywa najdłuższą (w sumie 11 dni) i bardzo daleką pielgrzymkę.

Są w waszym kraju rodziny z trójką, czwórką lub piątką dzieci. (...) Jesteście świetnym przykładem – mówił papież Franciszek w Indonezji. Jak zaznaczył, "w innych państwach są osoby, które wolą mieć kota lub psa zamiast dziecka".

Podczas spotkania z katolickim duchowieństwem i wspólnotą wiernych w Dżakarcie papież mówił o potrzebie braterstwa między ludźmi. Franciszek zacytował wówczas fragment wiersza Wisławy Szymborskiej "Nic dwa razy".

Papież Franciszek skrytykował ukraińską ustawę zmuszającą miejscową Cerkiew do ostatecznego zerwania związków z Moskwą.