Sąd uchylił wyrok skazujący Justynę Wydrzyńską za pomoc w aborcji

Sąd Apelacyjny w Warszawie uchylił wyrok skazujący aktywistkę Aborcyjnego Dream Teamu Justynę Wydrzyńską za wysłanie ciężarnej kobiecie tabletek aborcyjnych. Sprawa ma być ponownie rozpoznana w Sądzie Okręgowym Warszawa-Praga Południe.

Publikacja: 13.02.2025 20:21

Justyna Wydrzyńska

Justyna Wydrzyńska

Foto: PAP/Albert Zawada

dgk

Niemal dwa lata temu to ten sąd orzekł, że Wydrzyńska jest winna udzielenia pomocy Annie, podopiecznej Aborcyjnego Dream Teamu, poprzez przekazanie paczkomatem mizoprostolu tj. przestępstwa z art. 152 par. 2 kodeksu karnego. Skazał aktywistkę na osiem miesięcy ograniczenia wolności przez wykonywanie nieodpłatnej pracy przez 30h miesięcznie. Wydrzyńska została uniewinniona od zarzutu posiadania leków z zamiarem wprowadzenia do obrotu. Uzasadnienie wyroku było utajnione.

Wydrzyńska po wyroku zapowiedziała złożenie apelacji. Sędzia Agnieszka Brygidyr-Dorosz, która wydała wyrok, tego samego dnia otrzymała od Zbigniewa Ziobry awans – delegację do Sądu Apelacyjnego w Warszawie.

Natomiast Anna, której Wydrzyńska wysłała tabletki, ostatecznie ich nie wzięła, bo jej partner zadzwonił na policję, która skonfiskowała tabletki. Anna przerwała ciążę za pomocą cewnika Foleya. 

Czytaj więcej

Pierwszy taki wyrok w Polsce. Aktywistka skazana za pomoc w aborcji

Wyrok uchylony, ale sąd nie oceniał działania Wydrzyńskiej

W czwartek w Sądzie Apelacyjnym zapadł wyrok uchylający zaskarżone orzeczenie. Sąd przekazał sprawę do ponownego rozpoznania sądowi I instancji. Wadliwa obsada tego sądu była głównym powodem uchylenia wyroku. Agnieszka Brygidyr-Dorosz otrzymała bowiem nominację sędziowską z rekomendacji tzw. neoKRS, w 2020 r. (wcześniej była prokuratorem).

Sędzia Rafał Kaniok zaznaczył, że sąd odwoławczy nie odnosi się do merytorycznych kwestii wyroku i nie rozstrzyga ws. określenia stopnia społecznej szkodliwości czynu zarzucanego oskarżonej.

- Sąd apelacyjny, uchylając wyrok z uwagi na zaistnienie uchybienia w postaci bezwzględnej przyczyny odwoławczej i wadliwą obsadę sądu I instancji, nie rozstrzyga, czy czyn przypisany oskarżonej jest przestępstwem, którego szkodliwość społeczna jest znaczna,  czy też jest czynem o znikomym stopniu szkodliwości społecznej – zaznaczył sędzia Rafał Kaniok. 

- Dla pani Justyny ten wyrok nie jest sukcesem, bo jest nim zwyczajnie zmęczona – powiedział TOK FM adwokat aktywistki mec. Jerzy Podgórski podkreślając, że sprawa powinna być już dawno zakończona.


Niemal dwa lata temu to ten sąd orzekł, że Wydrzyńska jest winna udzielenia pomocy Annie, podopiecznej Aborcyjnego Dream Teamu, poprzez przekazanie paczkomatem mizoprostolu tj. przestępstwa z art. 152 par. 2 kodeksu karnego. Skazał aktywistkę na osiem miesięcy ograniczenia wolności przez wykonywanie nieodpłatnej pracy przez 30h miesięcznie. Wydrzyńska została uniewinniona od zarzutu posiadania leków z zamiarem wprowadzenia do obrotu. Uzasadnienie wyroku było utajnione.

Wydrzyńska po wyroku zapowiedziała złożenie apelacji. Sędzia Agnieszka Brygidyr-Dorosz, która wydała wyrok, tego samego dnia otrzymała od Zbigniewa Ziobry awans – delegację do Sądu Apelacyjnego w Warszawie.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Aplikacje i egzaminy
Oto najlepsze uczelnie dla przyszłych aplikantów. Opublikowano nowy ranking
Prawo rodzinne
Zaprzeczenie ojcostwa. Jest przełomowy wyrok Trybunału Konstytucyjnego
Dane osobowe
Jest wyrok sądu ws. usunięcia danych z ksiąg kościelnych po apostazji
W sądzie i w urzędzie
Szybkie rozwody nie dla notariuszy. Urzędnik zakończy małżeństwo
Materiał Promocyjny
Współpraca na Bałtyku kluczem do bezpieczeństwa energetycznego
Samorząd
Sąd: opłaty za groby i usługi pogrzebowe są pobierane bezprawnie
Materiał Promocyjny
Sezon motocyklowy wkrótce się rozpocznie, a Suzuki rusza z 19. edycją szkoleń