Resort zdrowia przedstawił założenia nowelizacji ustawy refundacyjnej, które obejmują 52 punkty. Kluczowe zmiany dotyczą sposobu ustalania wielkości dostaw leków refundowanych na rynek i przepisów o hurtowniach farmaceutycznych. Propozycja Ministerstwa Zdrowia to wycofanie się z wielu rozwiązań wprowadzonych w 2023 roku przez poprzednie kierownictwo resortu.
– O ile poprzednia nowelizacja ustawy refundacyjnej z 2023 roku miała charakter bardzo represyjny, o tyle w przypadku tego projektu pojawia się zapowiedź złagodzenia albo usunięcia wielu z tych represyjnych zapisów. Jest to krok w stronę trochę większego zaufania ustawodawcy wobec biznesu – ocenia Wojciech Wiśniewski z Federacji Przedsiębiorców Polskich.
Wyjaśnia też, że większość zmian ma charakter techniczny i dotyczy relacji między rządem a podmiotami odpowiedzialnymi (aptekami czy hurtowaniami), więc nie będzie miała bezpośredniego wpływu na pacjentów. – Wprowadzenie tej ustawy nie przełoży się na skokową dostępności leków dla pacjentów, szczególnie biorąc pod uwagę katastrofalną sytuację finansową Narodowego Funduszu Zdrowia, ale wydaje się, że jest to krok w stronę uproszczenia wielu kwestii – mówi.
Czytaj więcej
Przez nieuczciwych lekarzy i aptekarzy pacjenci będą mieli problem z wykupieniem leków recepturowych i psychotropowych.
Obliczanie wielkości dostaw leków refundowanych
Jak podkreśla Krzysztof Kopeć, prezes Krajowych Producentów Leków, kolejna nowelizacja ustawy refundacyjnej jest bardzo potrzebna i oczekiwana. – Resort zdrowia rozmawia z producentami leków i w dialogu możemy poprawić w tej regulacji to, co nie działało – ocenia.