Jacek Kucharczyk: Donald Trump to samiec alfa, a Krzysztof Stanowski zagraża Karolowi Nawrockiemu

Krzysztof Stanowski to przede wszystkim wyzwanie dla kandydatów PiS i Konfederacji. On przyciąga tę grupę wyborców, do których próbuje dotrzeć zarówno Karol Nawrocki, jak i Sławomir Mentzen – mówi dr Jacek Kucharczyk, prezes Instytutu Spraw Publicznych.

Publikacja: 22.01.2025 17:08

Dr Jacek Kucharczyk, prezes Instytutu Spraw Publicznych

Dr Jacek Kucharczyk, prezes Instytutu Spraw Publicznych

Foto: tv.rp.pl

Jaka będzie prezydentura Donalda Trumpa?

Na pewno bardzo burzliwa. To będzie prezydentura łamania reguł, które obowiązywały dotychczas w polityce wewnętrznej i międzynarodowej USA. Ale to, co możemy powiedzieć dziś, to że na pewno będzie to prezydentura nieprzewidywalna.

Donald Trump rozpoczął swoje urzędowanie od podpisania 200 rozporządzeń, m.in. dotyczącego deportacji osób, których rodzice nie są obywatelami USA.  

Trump jednym z pierwszych dekretów unieważnił amerykańską konstytucję. Zmiana dotycząca automatycznego obywatelstwa dla dzieci urodzonych na terenie Stanów Zjednoczonych jest wyraźnie z nią sprzeczna. Moim zdaniem jest to testowanie, na ile system instytucjonalny okaże się mocny wobec takiej arbitralnej polityki obecnego prezydenta. To wielki test dla demokracji amerykańskiej, czy te najbardziej radykalne pomysły zostaną zastopowane.

Czytaj więcej

Jacek Kucharczyk: Jedyną cechą prezydentury Trumpa, o której wiemy, jest jej nieprzewidywalność

Jakie to może mieć skutki?  

Efektem tego będzie wzrost poparcia dla tych partii, które głoszą zasadę łamania reguł w polityce. I na tym polega ich atrakcyjność, bo wyborcy przestają wierzyć, że władza sprawowana zgodnie z regułami jest efektywna. To widzieliśmy właśnie podczas rządów PiS w Polsce, gdy panowało przekonanie, że efektywność, skuteczność i osiąganie celów są ważniejsze niż stosowanie się do przepisów prawa.

Dla Polski najważniejsze są kwestie dotyczące wsparcia Ukrainy i deportacji migrantów z USA.

Co do deportacji widzimy ze strony premiera Donalda Tuska i ministra Radosława Sikorskiego, że żaden z nich nie kwestionuje tych zasad. To, moim zdaniem, pokazuje postawę obecnego rządu wobec prezydenta Trumpa. Nasi rządzący będą szukać prób porozumienia.

Jednak dla Polski najważniejsza jest sprawa Ukrainy i Rosji. Jeśli Ukraina z powodu braku amerykańskiej broni poniesie klęskę, możemy mieć rosyjskie wojsko na wschodniej granicy. Stąd właśnie takie próby porozumienia z amerykańską administracją, bo jest to ważne dla naszego bezpieczeństwa. Ale Trump to samiec alfa i wydaje mi się, że nie będzie chciał stworzyć wizerunku osoby, która uległa Putinowi.

W jaki sposób prezydentura Trumpa może przełożyć się na wynik wyborów w Polsce?

Myślę, że PiS i Konfederacja będą uważały się za dobrego ucznia Trumpa. Obie partie będą przekonywać, że są w stanie zbudować lepsze relacje z USA. Nie wiemy jeszcze, czy to przekona wyborców ani kto będzie beneficjentem tej prezydentury. Ale nie mam pewności, czy zwycięstwo Trumpa pomoże Nawrockiemu, czy Mentzenowi.

Czytaj więcej

Jacek Nizinkiewicz: Start Stanowskiego w wyborach to dobra wiadomość dla Nawrockiego. Dla kogo zła?

Czy to podejście Tuska w sprawie migrantów jest próbą pokazania, że mamy dobre stosunki z USA?

Zdecydowanie tak. Donald Tusk pokazuje, że wie, jak w tej sytuacji zareagować, jak budować relacje z Białym Domem i Partią Republikańską, by zapewnić Polakom bezpieczeństwo. To ma być zapewne kontrargument do zapewnień niektórych polityków, że potrzebujemy kandydata z radykalnej prawicy, bo taka osoba lepiej dogada się z Trumpem.

O swoim starcie w wyborach poinformował Krzysztof Stanowski. Co pan o tym sądzi?

Krzysztof Stanowski to przede wszystkim wyzwanie dla kandydatów PiS i Konfederacji. On przyciąga tę grupę wyborców, do których próbuje dotrzeć zarówno Karol Nawrocki, jak i Sławomir Mentzen. Ten torcik się jeszcze bardziej podzieli, co może w pierwszej turze wyborów obniżyć poparcie dla tych kandydatów. Ale w drugiej turze nie wiemy, czy Stanowski postanowi swoich wyborców nakłaniać do głosowania na prawicę, czy też będzie mówił o tym, że chce obnażyć słabość polskiej polityki. I czy będzie dalej kontynuował rolę takiego klauna. Możliwe, że część jego wyborców pójdzie głosować na kandydata prawicy, ale część może uznać, że nie warto już głosować. A to też przełoży się na wynik wyborów.  

Jaka będzie prezydentura Donalda Trumpa?

Na pewno bardzo burzliwa. To będzie prezydentura łamania reguł, które obowiązywały dotychczas w polityce wewnętrznej i międzynarodowej USA. Ale to, co możemy powiedzieć dziś, to że na pewno będzie to prezydentura nieprzewidywalna.

Pozostało jeszcze 94% artykułu
Polityka
Ekstradycja Michała K. odsuwa się w czasie. Możliwe, że wróci za trzy lata
Materiał Promocyjny
Suzuki e VITARA jest w pełni elektryczna
Polityka
Podcast "Rzecz w tym": Stanowski przekona elektorat protestu
Polityka
Sondaż: Wiemy, ilu Polaków byłoby skłonnych poprzeć Krzysztofa Stanowskiego
Polityka
Nowy sondaż. Złe wiadomości dla Donalda Tuska, dobre dla PiS i Konfederacji
Materiał Promocyjny
Warta oferuje spersonalizowaną terapię onkologiczną
Polityka
Donald Tusk w Parlamencie Europejskim: Europa musi być uzbrojona, jeśli ma przetrwać
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego