Onkolog: Chorzy na raka mogą już żyć latami

W przeszłości leczenie ograniczało się do czterech cykli chemioterapii i kończyło się, bo następował zgon chorego. Nowoczesne terapie pozwalają leczyć ich o wiele dłużej – mówi prof. Dariusz M. Kowalski, onkolog.

Publikacja: 21.01.2025 04:43

Onkolog: Chorzy na raka mogą już żyć latami

Foto: Adobe Stock

Z raportu OECD „Krajowe profile dotyczące nowotworów: Polska 2023” wynika, że do 2017 roku dostęp pacjentów do nowych terapii przeciwnowotworowych był ograniczony w porównaniu z innymi krajami UE. Co zmieniło się od tamtego czasu?

Dariusz M. Kowalski: Ostatnie trzy lata przyniosły ogromny przełom w leczeniu nowotworów klatki piersiowej, w tym raka płuc. Obecnie spośród wszystkich nowotworów narządowych, takich jak rak piersi, czerniaki, mięsaki, nowotwory jelita grubego czy urologiczne, program lekowy przeznaczony dla nowotworów klatki piersiowej wyróżnia się największym zakresem. Obejmuje najwięcej wskazań oraz innowacyjnych procedur, w tym terapii ukierunkowanych molekularnie i immunoterapii, które stanowią przełom w medycynie. Dysponujemy większością procedur medycznych na najwyższym, światowym poziomie, zarówno w ramach leczenia radykalnego, jak i paliatywnego.

Rak płuca, zwłaszcza niedrobnokomórkowy rak płuca, jest dziś modelowym przykładem niezwykłego postępu, jaki dokonał się w ostatniej dekadzie. Choroba, która jeszcze niedawno była niemal zawsze śmiertelna, jeśli nie była operowana, teraz staje się w wielu przypadkach chorobą przewlekłą. W przeszłości leczenie ograniczało się do czterech cykli chemioterapii i kończyło się. Mediana czasu przeżycia wynosiła zaledwie osiem miesięcy. Chory często wypadał z systemu, bo następował zgon. Obecnie leczymy pacjentów nie miesiącami, lecz latami.

Do pacjentów w trakcie długotrwałego leczenia dochodzą jednak nowi, którzy również wymagają wielomiesięcznej terapii. Jeszcze kilka lat temu przyjmowałem około 20 dziennie, teraz jest ich 35–40. Wydłużenie cyklu leczenia sprawiło, że mamy więcej pracy. Można powiedzieć, że polska onkologia stała się niejako „niewolnikiem własnego sukcesu”. Dokonaliśmy ogromnego postępu, który wiąże się jednak z rosnącymi wyzwaniami i nakładami pracy.

Czytaj więcej

FDA dopuściła do obrotu saszetki nikotynowe

Jak leczy się raka poza Europą?

Trudno odpowiedzieć na to pytanie, bo poszczególne kraje różnią się pod względem statusów refundacyjnych i rejestracyjnych leków oraz systemów opieki zdrowotnej, w tym ubezpieczeń. Dlatego nie jest łatwo jednoznacznie określić dostęp do określonych świadczeń – wszystko zależy od specyfiki systemu ubezpieczeniowego.

Mogę natomiast odnieść się do statusów rejestracyjnych leków. W Stanach Zjednoczonych zarejestrowano najwięcej nowych protokołów terapeutycznych (schematów leczenia – red.) dla konkretnych wskazań w raku płuca i nowotworach klatki piersiowej. Decyzje w tej sprawie podejmuje amerykańska Agencja Żywności i Leków (Food and Drug Administration, FDA). W Europie zajmuje się tym Europejska Agencja Leków (EMA). Od momentu, gdy EMA zatwierdzi daną technologię medyczną, staje się ona dostępna na terenie całej Unii Europejskiej.

W dalszej kolejności konieczne jest uzyskanie statusu refundacyjnego, co w różnych krajach przebiega w odmiennym tempie. W ostatnich latach proces dopracowywania i wdrażania na rynek nowych świadczeń – w tym innowacyjnych, molekularnych czy immunologicznych – znacząco przyspieszył. Co ważne, jeśli dana technologia nie jest jeszcze objęta refundacją w Polsce, ale została zarejestrowana w UE, może być stosowana w ramach procedury RDTL, czyli ratunkowego dostępu do leków.

Mamy do czynienia z ogromnym postępem, ale pacjenci nadal poszukują możliwości leczenia za granicą. Z czego to wynika?

Wielu pacjentów decyduje się na wyjazd za granicę nie w celu konwencjonalnego leczenia, ale po to, aby uczestniczyć w badaniach klinicznych niedostępnych w kraju. Ważne jest, aby zrozumieć i przekazać potencjalnym pacjentom, że badania kliniczne to nie „eksperymenty na ludziach”, jak często błędnie się uważa, ale wręcz przeciwnie – to ogromna szansa na dostęp do nowoczesnych terapii, które mogą znacznie poprawić stan zdrowia pacjentów. Kiedy kilka lat temu zaczynała się era immunoterapii, również prowadziliśmy pierwsze badania kliniczne. Wielu pacjentów, którzy wzięli w nich udział, nadal żyje, co jest dowodem na skuteczność i możliwości tej metody leczenia. Dlatego nie należy bać się badań klinicznych. Pacjenci powinni pytać swoich lekarzy, czy istnieją badania kliniczne, które mogłyby być dla nich odpowiednie, lub czy lekarz wie o takich badaniach prowadzonych za granicą. W takich przypadkach można z nich również skorzystać, jeśli istnieje taka możliwość. Badania kliniczne prowadzi również kilka instytutów w Polsce.

Czytaj więcej

Szpitale nie zdążą wydać wszystkich pieniędzy z KPO? Stracić może kardiologia

Jakie to badania?

W Narodowym Instytucie Onkologii prowadzimy obecnie jedno z najbardziej zaawansowanych badań klinicznych z wykorzystaniem szczepionki mRNA. To badanie, choć nie chcę nadużywać słowa „genialne”, jest naprawdę na najwyższym światowym poziomie. Jest przeznaczone dla pacjentów z niedrobnokomórkowym rakiem płuca, którzy przeszli radykalny zabieg chirurgiczny, czyli taki, w którym usunięto nowotwór w sposób mikroskopowo radykalny. Jeśli pacjent spełnia bardzo rygorystyczne kryteria kwalifikacyjne, otrzymuje szansę na indywidualnie przygotowaną szczepionkę mRNA.

Proces ten polega na tym, że materiał pooperacyjny wysyłamy do Stanów Zjednoczonych, gdzie identyfikowane są konkretne, nieprawidłowe geny, które przyczyniły się do rozwoju raka. Na tej podstawie tworzy się spersonalizowaną szczepionkę, która działa przeciwko białkom produkowanym przez te geny. To coś podobnego do szczepionek mRNA na Covid-19, ale tu mamy do czynienia z rozwiązaniem ukierunkowanym na indywidualne potrzeby pacjenta. Dodatkowo taka terapia jest wspierana immunoterapią, co czyni ją przykładem ultranowoczesnego leczenia.

Prof. Dariusz M. Kowalski jest specjalistą onkologii klinicznej i radioterapii onkologicznej, pełni też funkcję sekretarza generalnego Polskiej Grupy Raka Płuca.

Z raportu OECD „Krajowe profile dotyczące nowotworów: Polska 2023” wynika, że do 2017 roku dostęp pacjentów do nowych terapii przeciwnowotworowych był ograniczony w porównaniu z innymi krajami UE. Co zmieniło się od tamtego czasu?

Dariusz M. Kowalski: Ostatnie trzy lata przyniosły ogromny przełom w leczeniu nowotworów klatki piersiowej, w tym raka płuc. Obecnie spośród wszystkich nowotworów narządowych, takich jak rak piersi, czerniaki, mięsaki, nowotwory jelita grubego czy urologiczne, program lekowy przeznaczony dla nowotworów klatki piersiowej wyróżnia się największym zakresem. Obejmuje najwięcej wskazań oraz innowacyjnych procedur, w tym terapii ukierunkowanych molekularnie i immunoterapii, które stanowią przełom w medycynie. Dysponujemy większością procedur medycznych na najwyższym, światowym poziomie, zarówno w ramach leczenia radykalnego, jak i paliatywnego.

Pozostało jeszcze 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Diagnostyka i terapie
Katarzyna Kacperczyk: Pacjent to nie tylko leki i terapie
Materiał Promocyjny
Suzuki e VITARA jest w pełni elektryczna
Diagnostyka i terapie
Konkurencyjność ma służyć pacjentom
Diagnostyka i terapie
Mamy olbrzymi problem dziury w budżecie NFZ. Tymczasem system prywatny gwarantuje pacjentom coraz lepszą dostępność
Diagnostyka i terapie
Rak prostaty. Komu jeszcze grozi seryjny zabójca?
Materiał Promocyjny
Kluczowe funkcje Małej Księgowości, dla których warto ją wybrać
Diagnostyka i terapie
Cyfrowe narzędzia w patomorfologii przyspieszają diagnozowanie raka
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego