Z raportu OECD „Krajowe profile dotyczące nowotworów: Polska 2023” wynika, że do 2017 roku dostęp pacjentów do nowych terapii przeciwnowotworowych był ograniczony w porównaniu z innymi krajami UE. Co zmieniło się od tamtego czasu?
Dariusz M. Kowalski: Ostatnie trzy lata przyniosły ogromny przełom w leczeniu nowotworów klatki piersiowej, w tym raka płuc. Obecnie spośród wszystkich nowotworów narządowych, takich jak rak piersi, czerniaki, mięsaki, nowotwory jelita grubego czy urologiczne, program lekowy przeznaczony dla nowotworów klatki piersiowej wyróżnia się największym zakresem. Obejmuje najwięcej wskazań oraz innowacyjnych procedur, w tym terapii ukierunkowanych molekularnie i immunoterapii, które stanowią przełom w medycynie. Dysponujemy większością procedur medycznych na najwyższym, światowym poziomie, zarówno w ramach leczenia radykalnego, jak i paliatywnego.
Rak płuca, zwłaszcza niedrobnokomórkowy rak płuca, jest dziś modelowym przykładem niezwykłego postępu, jaki dokonał się w ostatniej dekadzie. Choroba, która jeszcze niedawno była niemal zawsze śmiertelna, jeśli nie była operowana, teraz staje się w wielu przypadkach chorobą przewlekłą. W przeszłości leczenie ograniczało się do czterech cykli chemioterapii i kończyło się. Mediana czasu przeżycia wynosiła zaledwie osiem miesięcy. Chory często wypadał z systemu, bo następował zgon. Obecnie leczymy pacjentów nie miesiącami, lecz latami.
Do pacjentów w trakcie długotrwałego leczenia dochodzą jednak nowi, którzy również wymagają wielomiesięcznej terapii. Jeszcze kilka lat temu przyjmowałem około 20 dziennie, teraz jest ich 35–40. Wydłużenie cyklu leczenia sprawiło, że mamy więcej pracy. Można powiedzieć, że polska onkologia stała się niejako „niewolnikiem własnego sukcesu”. Dokonaliśmy ogromnego postępu, który wiąże się jednak z rosnącymi wyzwaniami i nakładami pracy.
Czytaj więcej
Amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków zezwoliła na wprowadzenie na rynek 20 rodzajów saszetek nikotynowych. Zdaniem FDA wyrób stwarza mniejsze ryzyko dla zdrowia niż tradycyjne papierosy i bezdymne produkty tytoniowe.
Jak leczy się raka poza Europą?
Trudno odpowiedzieć na to pytanie, bo poszczególne kraje różnią się pod względem statusów refundacyjnych i rejestracyjnych leków oraz systemów opieki zdrowotnej, w tym ubezpieczeń. Dlatego nie jest łatwo jednoznacznie określić dostęp do określonych świadczeń – wszystko zależy od specyfiki systemu ubezpieczeniowego.