Takie zmiany przewiduje projekt rozporządzenia ministra zdrowia w sprawie świadczeń gwarantowanych z zakresu programów zdrowotnych, który został skierowany 17 stycznia do konsultacji publicznych. Jak podkreślono w komunikacie, celem wprowadzonych zmian jest umożliwienie kobietom wykonywania nowoczesnych badań przesiewowych.
Resort zdrowia przypomina, że za zmiany powstające na szyjce odpowiada najczęściej przetrwałe zakażenie wirusem brodawczaka ludzkiego (HPV) , dlatego jako podstawowe badanie przesiewowe w profilaktyce raka szyjki macicy wskazuje się test HPV HR. Pozwala on wykryć obecność wirusa HPV oraz zidentyfikować konkretne jego typy, w tym onkogenne (16 i 18).
Test HPV HR oraz cytologia na podłożu płynnym (LBC)
Wymaz z szyjki macicy będzie pobierany na podłoże płynne, co umożliwia wykonanie testu molekularnego HPV HR i oceny mikroskopowej (LBC) z jednej próbki (triage). Badanie będzie wykonywane u kobiet w wieku 25–64 lata. W przypadku ujemnego wyniku testu HPV HR, badanie będzie zalecane co 5 lat. W przypadku wyniku dodatniego, zostanie wykonywana cytologia na podłożu płynnym (LBC). Jeśli cytologia wykryje zmiany na szyjce macicy, pacjentka zostanie skierowana na dodatkowe badania w ramach pogłębionej diagnostyki.
Obecnie podstawowym świadczeniem finansowanym przez NFZ w ramach Programu Profilaktyki Raka Szyjki Macicy jest cytologia klasyczna. Kobiety w wieku od 25 do 64 roku życia mogą wykonać ją bezpłatnie raz na trzy lata, a kobiety obciążone czynnikami ryzyka – raz w roku. Badanie ma na celu wykrycie zmian nowotworowych w komórkach szyjki macicy.
W komunikacie zaznaczono, że wprowadzenie testu HPV i cytologii płynnej nie oznacza, że resort rezygnuje z cytologii klasycznej. "Dajemy placówkom medycznym czas przejściowy na stopniowe przeprowadzenie zmiany" - dodano.