O reakcje na słowa Trumpa Trzaskowski był pytany w czasie konferencji prasowej. Prezydent USA zapowiedział radykalny zwrot w amerykańskiej polityce – m.in. masowe deportacje nielegalnych imigrantów, odejście od Nowego Zielonego Ładu i proekologicznych inicjatyw administracji Joe Bidena, mówił też o nakładaniu ceł na partnerów handlowych Ameryki oraz odzyskaniu przez USA kontroli nad Kanałem Panamskim.
Rafał Trzaskowski: Od wielu lat rozmawiam z politykami z otoczenia Donalda Trumpa
- Ja widziałem różne reakcje na to co powiedział wczoraj Trump. I widziałem mnóstwo emocji – i tych bardzo pozytywnych i tych bardzo negatywnych. Ja uważam: mniej emocji, więcej rozsądku. Moim zadaniem jest przyglądanie się dokładnie propozycjom Trumpa i zadbanie o to, żeby brany był pod uwagę polski interes – mówił ubiegający się o urząd prezydenta Trzaskowski.
Czytaj więcej
Prezydent Warszawy, kandydat Koalicji Obywatelskiej w wyborach prezydenckich, Rafał Trzaskowski został w styczniu liderem sondażu zaufania przeprowadzonym przez IBRiS dla Onetu, ale jego notowania spadły. Na podium awansował prezes IPN, "obywatelski" kandydat popierany przez PiS, Karol Nawrocki.
- Dobry prezydent Rzeczpospolitej to ktoś, kto umie nawiązywać relacje. Ja jestem przekonany, że relacje z Donaldem Trumpem nawiązałbym dość szybko, od wielu lat rozmawiam z politykami z jego otoczenia – dodał kandydat KO na prezydenta.
- Na to, co prezydent Trump mówi i zrobi trzeba patrzeć przez pryzmat tego, co nam się opłaca – apelował Trzaskowski. Jak dodał Polska „musi dbać o to, by mówić (Trumpowi i ludziom z jego otoczenia), że handel między Europą a USA wszystkim się opłaca”.