Po niemal trzech miesiącach oczekiwania resort sprawiedliwości podjął decyzję o wyborze metody uregulowania statusu sędziów powołanych po 2017 r. Od początku lutego na stole ministra Adama Bodnara leżą bowiem dwa alternatywne projekty w tej sprawie, opracowane przez Komisję Kodyfikacyjną Ustroju Sądownictwa i Prokuratury.
Czytaj więcej
Dwa alternatywne projekty, które mają uregulować status tzw. neosędziów i tym samym uzdrowić pols...
Neosędziowie. Adam Bodnar i dwa alternatywne projekty na jego biurku
Pierwszy z nich określono jako projekt rozwiązania problemu „ex lege”, a jego realizacja miałaby zakończyć się w 2027 r. Zgodnie z nim, powołania tzw. neosędziów zostałyby uznane za pozbawione mocy prawnej na mocy ustawy. Drugi wariant, który miałby być wykonany do 2030 r., przewiduje, że powołana w przyszłości, niezależna KRS przeprowadzi kontrolę wadliwych uchwał tzw. neo-KRS i ustali ich skutki. Nastąpić miałoby to w ramach wznowionych z mocy ustawy postępowań konkursowych. Żaden z projektów komisji kodyfikacyjnej nie przewidywał negatywnych konsekwencji dla tzw. młodych sędziów, czyli byłych asesorów sądowych, referendarzy i asystentów sędziowskich. W pierwszym wariancie ich status sędziowski zostałby konwalidowany z mocy ustawy, a w wersji drugiej weryfikacja przez KRS by ich nie dotyczyła.
W czwartek na stronie resortu sprawiedliwości opublikowano obszerny projekt ustawy „o przywróceniu prawa do niezależnego i bezstronnego sądu ustanowionego na podstawie prawa przez uregulowanie skutków uchwał KRS podjętych w latach 2018–2025”.
– Zaproponowane rozwiązania są odpowiedzią na wadliwy system stworzony przez poprzednią władzę. My chcemy to naprawić i przywrócić w tym obszarze normalność – podkreślił wiceminister sprawiedliwości Dariusz Mazur.