Projekt zmian w prawie, które mają zwiększyć bezpieczeństwo na drogach, trafił już do wykazu prac legislacyjnych rządu. Przyjęcie go przez Radę Ministrów planowane jest w II kwartale 2025 r. Autor projektu, resort sprawiedliwości, chce, by uchwalone przepisy trafiły do podpisu prezydenta w pierwszym półroczu 2025 roku.
Jak pisaliśmy w „Rzeczpospolitej”, projekt zakłada przede wszystkim wprowadzenie kar za nowe przestępstwo udziału i organizacji nielegalnych wyścigów oraz za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym, do którego doszło przy rażącym naruszeniu przepisów czy zasad bezpieczeństwa ruchu drogowego oraz gdy sprawca brał udział w ulicznym wyścigu (tzw. zabójstwo drogowe).
W projekcie, którym ma zająć się rząd, znalazły się też zmiany zaostrzające przepisy w zakresie przepadku pojazdów, w stosunku do sprawców wypadków ze skutkiem śmiertelnym, rażąco naruszających przepisy ruchu drogowego, w tym na skutek wyścigu samochodowego. Jest też propozycja, by sądy orzekały przepadek pojazdu nie tylko wobec pijanych kierowców, ale także wobec łamiących sądowe zakazy prowadzenia pojazdów.
Czytaj więcej
Udział i organizacja nielegalnych wyścigów będzie przestępstwem. W kodeksie karnym znajdzie się też pewna forma tzw. zabójstwa drogowego, a więc śmiertelnego wypadku spowodowanego przez sprawcę biorącego udział w nielegalnym wyścigu czy rażąco naruszającego przepisy - ustaliła "Rzeczpospolita".
Współwłasność ochroni przed przepadkiem auta i pieniędzy?
Jak czytamy na stronach RCL, projekt przewiduje wprowadzenie zmian w zakresie fakultatywnego orzeczenia przepadku pojazdu poprzez wprowadzenie obligatoryjnego orzeczenia przepadku pojazdu, a także "uchylenie przepisów, które wprowadzały skomplikowany system orzekania przepadku równowartości pojazdu, którego cechą charakterystyczną była nadmierna kazuistyka i liczne wyjątki".