Dobre maniery ułatwiają pracę i mogą pomóc w karierze

Powrót do biur w połączeniu ze zmianą pokoleniową w firmach zwróciły uwagę na problemy z biurową etykietą.

Publikacja: 23.12.2024 05:26

Pod zarzutem braku profesjonalizmu kryje się często brak znajomości zasad biurowej etykiety

Pod zarzutem braku profesjonalizmu kryje się często brak znajomości zasad biurowej etykiety

Foto: fizkes/shutterstock

– Maniery to niepisane oczekiwania, które pozwalają społeczeństwu funkcjonować. Są ważniejsze niż przepisy prawa, bo to od nich te przepisy zależą – z tą opinią Edmunda Burke’a, XVIII-wiecznego filozofa i twórcy nowoczesnego konserwatyzmu, może zgodzić się dziś wielu szefów HR, którzy szukają sposobów na odbudowę relacji międzyludzkich w firmie osłabionych po wybuchu pandemii Covid-19. Nie sprzyjała im wymiana kadr, która w ostatnich czterech lata w wielu firmach uległa nasileniu – po części był to efekt zmiany pokoleniowej, ale też także kryzysu inflacji, który skłonił sporo osób do zmiany pracodawcy.

Czytaj więcej

Nowy raport o pokoleniu Z. Eksperci: To największe wyzwanie przed młodymi pracownikami

– W czasie covidu nastąpiło odejście od standardów korporacyjnych, a obecnie widać, że może być trudno je reaktywować – ocenia Hanna Dymek-Jara, ekspertka ds. komunikacji i etykiety, a także założycielka i szefowa firmy doradczej Questia. Zwraca też uwagę, że jest to problem nie tylko w Polsce, ale i w innych krajach. W tym w USA, gdzie w ubiegłorocznym sondażu portalu Resume Builder prawie połowa z 1,6 tys. pracodawców przyznała, że szkoli swoich pracowników z etykiety w miejscu pracy, a wśród pozostałych co piąty planował takie szkolenia w 2024 roku.

Uśmiech na powitanie

– Po powrocie do biur pracownicy przeszkadzają innym, prowadząc głośne rozmowy na open spasie, skrolują ekrany komórek w trakcie spotkań czy pozostawiają po sobie brudne kubki. Nie zwracają uwagi na swój ubiór, a nawet na higienę. Takie zachowania wpływają na współpracowników demotywująco, zatracają oni poczucie misji zawodowej i przestają przywiązywać wagę do dbałości o wizerunek swój i firmy oraz estetykę środowiska pracy – wylicza Hanna Dymek-Jara, która jest też autorką programu szkoleniowego Decoding Etiquette dotyczącego biznesowej etykiety. Zwraca tu uwagę na drobne uprzejmości, które wpływają na ogólną atmosferę w firmie – jak np. przywitanie się ze współpracownikami.

Czytaj więcej

Szefowie nie mogą już liczyć na ponowne zapełnienie biur

– Wchodząc rano do pracy, wystarczy uśmiechnąć się, miło powitać lub zamienić kilka słów z innymi – twierdzi szefowa Questii, ubolewając, że współcześni pracownicy często nie mówią nawet krótkiego „dzień dobry” czy „cześć”. – Brak powitania i brak wymiany uprzejmości wpływają negatywnie nie tylko na to, w jaki sposób dana osoba będzie postrzegana, ale przede wszystkim na relacje między pracownikami i na atmosferę w biurze – tłumaczy Hanna Dymek-Jara. Natomiast witając się z innymi, pokazujemy, że jesteśmy otwarci na kontakty i chętni do współpracy. Możemy też sprawić, że współpraca w zespole będzie bardziej przyjemna i efektywna.

Ankiety prowadzone przez Questia na portalu LinkedIn dowodzą, że pracownicy i pracodawcy mają też problemy z tzw. dress code’em, czyli z zasadami ubioru w biurze i na spotkaniach biznesowych. Dzisiaj nie są one tak sztywne jak w latach 90. XX wieku, gdy publicyści podśmiewali się z firm audytorskich, które określały wysokość obcasów i dopuszczalne kolory garniturów czy garsonek.

Czego brakuje pokoleniu Z?

Jak wynika z ankiety Questii, w wielu biurach nie ma dziś określonego dress code’u; ponad dwie piąte z setki badanych specjalistów wskazało, że w ich firmie panuje dowolność w ubiorze mężczyzn, a jeszcze więcej (54 proc.) mówiło o dowolności w ubiorze kobiet.

Czytaj więcej

Praca zdalna: czy przymusowy powrót do biur opłaca się firmom?

Jednak dowolność rodzi sporo problemów. – Nasze badanie wyraźnie pokazuje, że pracownicy firm ubierają się na tzw. czuja; trudno jest im wybrać między elegancją a swobodą, dlatego często popadają ze skrajności w skrajność, będąc obiektem komentarzy ze strony współpracowników – twierdzi Hanna Dymek-Jara. W ankiecie pojawiły się też głosy, że najczęściej modowe wpadki zdarzają się stażystom, czyli młodym ludziom z pokolenia Z. – Nie wiedzą, że w biurze, jak i w całym środowisku biznesu, obowiązują niepisane oczekiwania dotyczące zachowania – tłumaczy szefowa Questii.

Również z badań prowadzonych na Zachodzie wynika, że to młodzi pracownicy najczęściej mają problemy z biurową etykietą. To jeden z powodów, dla których zetki są tak często krytykowane przez szefów i starszych współpracowników. Według tegorocznego sondażu Resume Builder prawie co trzeci z menedżerów rekrutujących pracowników preferuje starszych kandydatów i – zniechęcony wcześniejszym doświadczeniem – unika tych z pokolenia Z.

Ta niechęć do zetek wynika często z ich zachowania, w tym braku dobrych manier. Ponad połowa rekruterów uważa, że młodzi kandydaci nie potrafią się odpowiednio ubrać ani nawiązać kontaktu wzrokowego z rozmówcą, a czterech na dziesięciu zarzuca zetkom nierealistyczne oczekiwania finansowe, brak umiejętności komunikacji i przejawiany przez nich brak zainteresowania pracą.

Czytaj więcej

Nowy trend: wakacyjne oderwanie od pracy zamiast workation

– Choć młodzi ludzie są często krytykowani za brak profesjonalizmu, to pod tym określeniem ukrywa się brak potrzebnych w pracy miękkich umiejętności, w tym brak znajomości zasad biurowej etykiety – zaznacza jeden z menedżerów ankietowanych przez Resume Builder.

To jeden z efektów zmian po pandemii, gdy wiele firm przestawiło się na pracę hybrydową lub zdalną. W opustoszałych biurach nie miał kto uczyć młodych ludzi biznesowej etykiety. Część tej edukacji biorą na siebie uczelnie; na stronach internetowych uczelnianych biur karier można znaleźć poradniki dobrych manier w biurze, które podkreślają m.in. znaczenie nawiązywania kontaktu wzrokowego z rozmówcą, punktualnego przychodzenia do pracy i traktowania innych (nie tylko przełożonych) z szacunkiem.

Etykieta od kuchni

Badanie Resume Builder dowodzi, że jeśli nawet szkolenia z biurowej etykiety są początkowo kierowane do nowych pracowników, to wiele firm rozszerza je na całą załogę. Bo problemy z zasadami uprzejmej konwersacji, profesjonalnego ubioru czy etykiety mailowej mają też dojrzali pracownicy.

Czytaj więcej

Rynek pracownika wciąż ma się dobrze. Ale wszystko, co dobre...

Prawie trzy czwarte uczestników ankiety Questii przyznało, że nie rozumieją do końca informacji otrzymywanych pocztą elektroniczną m.in. ze względu na brak przejrzystości tekstu i wyraźnego oddzielenia poruszanych w wiadomości wątków. Wśród reguł komunikacji biznesowej eksperci wymieniają m.in. zasadę odpowiadania na mejle i telefony w ciągu 24 godzin od ich otrzymania. Radzą też, by również w wewnętrznych mejlach unikać slangu, zadbać o poprawną gramatykę, interpunkcję i o dobre maniery.

– Nie pisz w mejlu niczego, czego nie powiedziałbyś adresatowi twarzą w twarz – podkreśla poradnik Uniwersytetu Columbia, który zwraca też uwagę na etykietę pracy w open spasie. W tym szanowanie przestrzeni i potrzeb współpracowników, którym mogą przeszkadzać głośne rozmowy (także telefoniczne) czy woń spożywanych przy biurku posiłków. Te ostatnie są ograniczane często do firmowej jadalni i kuchni, gdzie brak dobrych manier też utrudnia życie. Jak wynika z ankiety Questii, najczęściej przeszkadzają nam brudne naczynia pozostawione w zlewie (36 proc.) i zalegające w firmowej lodówce stare jedzenie.

– Maniery to niepisane oczekiwania, które pozwalają społeczeństwu funkcjonować. Są ważniejsze niż przepisy prawa, bo to od nich te przepisy zależą – z tą opinią Edmunda Burke’a, XVIII-wiecznego filozofa i twórcy nowoczesnego konserwatyzmu, może zgodzić się dziś wielu szefów HR, którzy szukają sposobów na odbudowę relacji międzyludzkich w firmie osłabionych po wybuchu pandemii Covid-19. Nie sprzyjała im wymiana kadr, która w ostatnich czterech lata w wielu firmach uległa nasileniu – po części był to efekt zmiany pokoleniowej, ale też także kryzysu inflacji, który skłonił sporo osób do zmiany pracodawcy.

Pozostało jeszcze 93% artykułu
Rynek pracy
Kim jest statystyczny menedżer dużej spółki giełdowej?
Rynek pracy
Nowy rekord cudzoziemców w rejestrach ZUS. Zmieniają się też przepisy
Rynek pracy
Specjalista ze Wschodu, ale po studiach w Polsce
Rynek pracy
Kogo szukają pracodawcy? Rośnie liczba wolnych miejsc pracy
Materiał Promocyjny
W domu i poza domem szybki internet i telewizja z Play
Rynek pracy
Coraz więcej niepracujących przypada na pracujących. W tych regionach jest najgorzej
Materiał Promocyjny
„Nowy finansowy ja” w nowym roku