Rozwój kompetencji? Pracownicy pokazali żółtą kartkę pracodawcom

Wobec szybkiego rozwoju AI mniej osób wierzy, że ich obecne umiejętności wystarczą do awansu w karierze zawodowej.

Publikacja: 20.01.2025 04:58

Rozwój kompetencji? Pracownicy pokazali żółtą kartkę pracodawcom

Foto: Adobe Stock

O ile jeszcze przed dwoma laty dwie trzecie pracowników w Polsce ( i niewiele mniej w całej Europie) oceniały, że mają kompetencje niezbędne do rozwoju zawodowego w ciągu trzech najbliższych lat, a ponad jedna czwarta była o tym mocno przekonana, o tyle w ostatnich latach ufność we własne umiejętności wyraźnie uległa osłabieniu.

Jak wynika z udostępnionych „Rzeczpospolitej” danych z raportu firmy ADP „People at work 2025”, który bazuje na badaniu 38 tys. pracowników z 34 państw świata, obecnie tylko 17 proc. pracujących Europejczyków, w tym jedynie 15 proc. Polaków, zdecydowanie twierdzi, że ich umiejętności są wystarczające do rozwoju, w tym awansu zawodowego, w najbliższych trzech latach.

Czego wymaga AI?

Odsetek osób pewnych swoich kompetencji jest teraz niemal dwukrotnie mniejszy niż w raporcie ADP z 2023 roku. Opublikowano go kilka miesięcy po spektakularnym debiucie ChatGPT (jesienią 2022 r.), który sprawił, że sztuczna inteligencja niemal z dnia na dzień zdobyła miliony użytkowników na całym świecie, w tym także wśród firm.

W ostatnich dwóch latach AI, stosowana na coraz większą skalę, szybko zmienia rynek pracy nie tylko w branży technologicznej czy w grafice komputerowej, ale też w marketingu i sprzedaży.

Jak twierdzi prof. Jacek Męcina, doradca zarządu Konfederacji Lewiatan, gorsza samoocena pracowników może wynikać z coraz częściej powtarzanych informacji o zmianach na rynku pracy i z opinii ekspertów podkreślających, jak istotne będą kompetencje cyfrowe pracowników.

Na ten argument zwraca też uwagę Anna Barbachowska, dyrektorka HR w ADP Polska. – Coraz częściej słyszymy, że sztuczna inteligencja „wygryzie” nas z pracy lub że będziemy musieli nabyć nowe umiejętności w ślad za rozwojem technologii. Nieraz brakuje natomiast przełożenia, czego te umiejętności mają dotyczyć i czego się uczyć. Dotyczy to niemal każdej branży i profesji. Stąd duża niepewność i pesymizm pracowników – twierdzi Anna Barbachowska, której nie dziwi widoczny w badaniu ADP spadek optymizmu pracowników.

Według niej te nagłaśniane zmiany w modelach i narzędziach pracy podkopują pewność siebie pracowników i ich wiarę we własne umiejętności. Jak wynika z badania ADP, jeszcze mniejsza niż w Polsce ta wiara jest np. w Holandii (13 proc.) czy w Czechach (12 proc.). Największymi pesymistami są Japończycy. Wśród nich jedynie 3 proc. jest przekonanych, że obecne kompetencje zapewnią im rozwój zawodowy, w tym ewentualny awans w najbliższych latach.

Globalną średnią podwyższa z kolei optymizm pracowników z Bliskiego Wschodu i Afryki, którzy najlepiej oceniają swoje obecne umiejętności na tle wyzwań zawodowych i możliwości awansu w najbliższych trzech latach (38 proc.).

Jednak fakt, że łącznie tylko 24 proc. pracowników w 34 krajach jest przekonanych, że posiadają kompetencje niezbędne do rozwoju kariery zawodowej, wskazuje, że w niedalekiej przyszłości coraz większym problemem może być strukturalne niedostosowanie na rynku pracy. Firmom będzie brakować kandydatów z potrzebnymi umiejętnościami, a z kolei wiele osób nie będzie mogło sprostać oczekiwaniom kompetencyjnym pracodawców.

Tego brakuje pracownikom

Jak zaznacza Anna Barbachowska, nastroje pracowników pogarsza fakt, że wielu z nich nie czuje wystarczającego wsparcia ze strony pracodawców w swoim rozwoju; widać, że pracownikom brakuje szkoleń, kursów zawodowych czy warsztatów, które pomogłyby im nadążać za zmianami.

W skali całej Europy tylko co ósmy badany pracownik (12 proc.) zdecydowanie twierdzi w tegorocznym raporcie ADP, że ze strony pracodawcy ma zapewnione wsparcie w aktywizacji umiejętności potrzebnych w rozwoju kariery w najbliższych trzech latach. Europejską średnią obniżają Polacy, wśród których jedynie co dziesiąty jest przekonany o tym, że pracodawca inwestuje w jego umiejętności.

Jeszcze gorzej wypadają tu Japończycy (tylko 2 proc. dostrzega rozwojowe wsparcie pracodawcy), ale niepokojąca jest zmiana opinii w Europie, w tym w Polsce. Odsetek pracowników, którzy dostrzegają inwestycje pracodawcy w ich rozwój zawodowy, jest teraz niemal dwukrotnie niższy niż w raporcie ADP z 2023 r.

Zdaniem Anny Barbachowskiej ten widoczny ostatnio w Europie silny spadek oceny własnych umiejętności pracowników, a także postawy ich pracodawców, wynika m.in. z faktu, że mamy na kontynencie wiele starych, uznanych firm i branż, które w ostatnich latach zderzają się z nową konkurencją z zewnątrz. (Widać to szczególnie w sektorze motoryzacji, który był jednym z filarów unijnej, a szczególnie niemieckiej gospodarki).

– Jednocześnie jest to sygnał alarmowy dla firm, że inwestycje w rozwój i kapitał ludzki są dziś ważniejsze niż kiedykolwiek, jeśli chcą one utrzymać pozycję rynkową – dodaje ekspertka ADP. Barierą są tu jednak nie najlepsze nastroje przedsiębiorców, którzy słabo oceniają swoje warunki rozwoju, borykają się z szybkim wzrostem kosztów działalności i wysokimi kosztami kredytów.

Ochrona przed bezrobociem

– Firmom nie jest łatwo wygenerować środki na inwestycje w nowe technologie, a do tego środki na szkolenia pracowników – zaznacza prof. Jacek Męcina, dodając, że brak kompetentnych pracowników ogranicza z kolei inwestycje firm w innowacyjne projekty. Niezbędne jest więc strategiczne podejście państwa; przy tak niskim bezrobociu środki publiczne powinny być kierowane głównie na zabezpieczenie przyszłości pracowników – na ich dokształcenie i przeszkalanie (upskilling i reskilling) niż na politykę aktywizacji bezrobotnych.

– Kształcenie ustawiczne to nie tylko ochrona przed bezrobociem, ale też podstawa rozwoju firm i gospodarki. Dlatego teraz, gdy mamy szansę na więcej środków z Unii, powinniśmy myśleć o inwestycjach w ludzi – podkreśla prof. Męcina.

Jak dodaje Nela Richardson, główna ekonomistka ADP, badania ADP dowodzą, że wykwalifikowani pracownicy są bardziej produktywni i bardziej lojalni wobec swych pracodawców. – Jeśli firmy chcą skorzystać na ogromnym postępie technologicznym, którego jesteśmy świadkami, muszą zacząć od inwestowania w umiejętności i rozwój kariery swoich pracowników – zaznacza Richardson.

O ile jeszcze przed dwoma laty dwie trzecie pracowników w Polsce ( i niewiele mniej w całej Europie) oceniały, że mają kompetencje niezbędne do rozwoju zawodowego w ciągu trzech najbliższych lat, a ponad jedna czwarta była o tym mocno przekonana, o tyle w ostatnich latach ufność we własne umiejętności wyraźnie uległa osłabieniu.

Jak wynika z udostępnionych „Rzeczpospolitej” danych z raportu firmy ADP „People at work 2025”, który bazuje na badaniu 38 tys. pracowników z 34 państw świata, obecnie tylko 17 proc. pracujących Europejczyków, w tym jedynie 15 proc. Polaków, zdecydowanie twierdzi, że ich umiejętności są wystarczające do rozwoju, w tym awansu zawodowego, w najbliższych trzech latach.

Pozostało jeszcze 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Rynek pracy
Rozwój technologiczny wymusi na nas zmianę umiejętności
Rynek pracy
Specjaliści szturmują oferty pracy. Najpopularniejsze kategorie
Rynek pracy
Grudniowy powiew optymizmu w rekrutacji
Rynek pracy
Amerykański rynek pracy znów mocno rozgrzany
Materiał Promocyjny
Kluczowe funkcje Małej Księgowości, dla których warto ją wybrać
Rynek pracy
Gdzie w IT jest rynek pracodawcy? Prawie 150 kandydatów na jedną ofertę pracy
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego