Przypomnijmy, iż w ubiegły poniedziałek obrady Państwowej Komisji Wyborczej w sprawie sprawozdania komitetu PiS zostały odroczone do momentu wyjaśnienia przez organ ustawodawczy kwestii statusu sędziów Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego.
Wcześniej siedmioosobowy skład Izby Kontroli Nadzwyczajnej uchylił sierpniową uchwałę Państwowej Komisji Wyborczej, która odrzuciła sprawozdanie komitetu wyborczego PiS z ostatnich wyborów parlamentarnych.
Decyzja PKW o odroczeniu obrad wywołała dyskusję o jej prawomocności. Według kodeksu wyborczego po takim orzeczeniu Państwowa Komisja Wyborcza niezwłocznie postanawia o przyjęciu sprawozdania finansowego komitetu wyborczego. To zaś daje zielone światło ministrowi finansów do wypłaty dotacji.
W sobotę miał miejsce kolejny zwrot akcji tej sprawie. Członek PKW, Ryszard Kalisz, poinformował w TVN24, że otrzymał e-mail z Krajowego Biura Wyborczego, w którym przewodniczący Komisji Sylwester Marciniak zarządził tryb obiegowy przyjęcia uchwał do poniedziałku do godz. 12. Chodziło o dziewięć uchwał, w tym ten dotyczącą sprawozdania finansowego komitetu wyborczego PiS z wyborów parlamentarnych 2023 r. Kalisz zgodził się z prowadzącym wywiad, że jest to próba podjęcia uchwały "tylnymi drzwiami" przez szefa PKW.
Czytaj więcej
Obrady Państwowej Komisji Wyborczej w sprawie sprawozdania finansowego komitetu wyborczego PiS z 2023 r. zostały odroczone. Co oznacza to dla budżetu tej partii? Zdania są podzielone.