Ratownicy przeszkoleni z samoobrony i na motorach. Sejm przyjął ustawę

Nowe przepisy przewidują, że wszyscy ratownicy zostaną przeszkoleni z zakresu samoobrony oraz technik deeskalacyjnych w ciągu najbliższych 5 lat.

Publikacja: 21.03.2025 08:15

Ratownicy przeszkoleni z samoobrony i na motorach. Sejm przyjął ustawę

Foto: Adobe Stock

.Jest to odpowiedź na ataki agresorów, do których dochodzi podczas udzielania przez ratowników medycznych pomocy. Szkoleniami z zakresu samoobrony oraz technik deeskalacyjnych będą w ciągu najbliższych 5 lat objęci wszyscy członkowie zespołów ratownictwa medycznego. Szkolenia będą finansowane przez wojewodów, ale możliwość ich finansowania albo dofinansowania będą mieli również dysponenci zespołów ratownictwa medycznego, jednostki samorządu terytorialnego oraz organizatorzy przeszkolenia. Szkolenia będą mogły być także dofinansowywane ze środków europejskich.

Czytaj więcej

Atak na pracowników SOR w Legnicy. Pobudzony pacjent ranił dziewięciu medyków

– Przygotowanie fizyczne do obrony własnej pozwoli ratownikowi medycznemu na odparcie ataku agresora, co, oczywiście, zwiększy jego bezpieczeństwo. Ważne jest, aby takimi szkoleniami zostały objęte osoby nimi zainteresowane – mówi Ireneusz Szafraniec, wiceprezes zarządu Polskiego Towarzystwa Ratowników Medycznych.

Czytaj więcej

Ratownicy medyczni będą szkoleni z samoobrony. Rząd przyjął projekt

Ratownik medyczny przyjedzie do pacjenta na motorze

Ustawa reguluje także utworzenie nowego typu zespołów ratownictwa medycznego, jakimi są motocyklowe jednostki ratownicze. Pierwsze motocyklowe jednostki ratownicze rozpoczną działalność od 1 lipca 2025 r. Zasadniczo czas działania tych jednostek to okres od 1 maja do 30 września, do 12 godzin w ciągu jednej doby. Ratownicy na motocyklach będą mogli dotrzeć do trudno dostępnych miejsc, np. do parków lub do miejsc zakorkowanych. Zmianami objęto także liczbę osób w zespole ratownictwa medycznego. Ustalono, że jednostki mogą być dwu- lub trzyosobowe. Obecnie minimalny skład zespołów to dwie osoby uprawnione do ratownictwa medycznego. Także w praktyce ponad 90 proc. zespołów podstawowych jeździ w składzie dwuosobowym. Zdarza się jednak, że potrzebne są trzy osoby (np. przy resuscytacji krążeniowo-oddechowej w zespołach pozbawionych urządzeń do automatycznego masażu klatki piersiowej, podczas transportu pacjenta z otyłością olbrzymią lub z urazem wielonarządowym). Wprowadzenie zespołów ratownictwa medycznego w składzie trzyosobowym pozwoli na zróżnicowanie przez Narodowy Fundusz Zdrowia stawek ryczałtu dobowego w zależności od składu zespołu.

Czytaj więcej

Podwyżka składki zdrowotnej uratuje budżet NFZ? To i tak za mało

Ustawa zakłada także tworzenie szpitalnych oddziałów ratunkowych przy wymogu, że jeden szpitalny oddział ratunkowy zabezpiecza obszar, na którym zamieszkuje nie więcej niż 200 tys. mieszkańców oraz którego wielkość pozwala dotrzeć zespołowi ratownictwa medycznego z miejsca zdarzenia do tego oddziału w czasie nie dłuższym niż 45 minut.

Czas na przyjęcie pacjenta w szpitalu zostanie określony rozporządzeniem

Przyjęto też poprawkę, zgodnie z którą zrezygnowano z przepisu mówiącego o tym, że maksymalny czas na przyjęcie pacjenta od zespołu ratownictwa medycznego w szpitalu ma wynosić 15 minut od przybycia zespołu do szpitala. Zgodnie z poprawką, regulacje dotyczące czasu przyjęcia pacjenta od zespołów ratownictwa medycznego mają być określone w rozporządzeniu, co pozwoli na elastyczność w przypadku chociażby zwiększenia liczby karetek, co może spowodować zakorkowanie SOR-ów. Zmiany na poziomie ustawy wymagałyby każdorazowego przeprowadzania pełnego procesu legislacyjnego w razie konieczności wprowadzenia zmian.

Czytaj więcej

Szpitale powinny spłacać zobowiązania

– Już dziś zdarza się, że ratownicy oczekują na przyjęcie pacjenta na oddział 15 minut, ale czasami trwa to nawet kilkadziesiąt minut, ponieważ Szpitalne Oddziały Ratunkowe są przepełnione. Dobrze zatem, że zrezygnowano z określenia maksymalnego czasu na przyjęcie pacjenta do 15 minut, ponieważ nie jest realne, żeby w każdym przypadku przekazać pacjenta w takim czasie – podkreśla wiceprezes Ireneusz Szafraniec.

I dodaje, że Polskie Towarzystwo Ratowników Medycznych zgłaszało w uwagach, że nie ma możliwości zrealizowania tego pomysłu. Najpierw trzeba byłoby zmienić całe funkcjonowanie SOR-ów, tak, aby ograniczyć dostęp pacjentów, którzy się nie kwalifikują na SOR, a powinni się kwalifikować do lekarza nocnej i świątecznej opieki zdrowotnej lub do lekarza rodzinnego. Dzisiaj SOR jest dużą przychodnią. Tym bardziej nieodpowiednie byłoby ponoszenie przez jednostki ochrony zdrowia kar finansowych w przypadku nieprzekazania pacjenta w czasie do 15 minut.

.Jest to odpowiedź na ataki agresorów, do których dochodzi podczas udzielania przez ratowników medycznych pomocy. Szkoleniami z zakresu samoobrony oraz technik deeskalacyjnych będą w ciągu najbliższych 5 lat objęci wszyscy członkowie zespołów ratownictwa medycznego. Szkolenia będą finansowane przez wojewodów, ale możliwość ich finansowania albo dofinansowania będą mieli również dysponenci zespołów ratownictwa medycznego, jednostki samorządu terytorialnego oraz organizatorzy przeszkolenia. Szkolenia będą mogły być także dofinansowywane ze środków europejskich.

Pozostało jeszcze 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Sądy i trybunały
Alarmująca opinia rzecznika TSUE ws. neosędziów. Czeka nas armagedon
Prawo drogowe
Skarbówka sprzedaje auta pijanych kierowców. Wiadomo „ile zarobiła"
Sądy i trybunały
Duże zmiany w największym stowarzyszeniu sędziów w Polsce. Jest nowy prezes
Praca, Emerytury i renty
Waloryzacja środków na kontach w ZUS a przejście na emeryturę. Który miesiąc wybrać?
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Praca, Emerytury i renty
Ta grupa seniorów otrzyma 13. emeryturę wcześniej. Jeszcze przed świętami