Głośne ostatnio przypadki fizycznych ataków na ratowników medycznych nie pozostaną bez reakcji ze strony rządu. Zaostrzone mają być przepisy kodeksu karnego przewidujące odpowiedzialność karną za naruszenie nietykalności cielesnej w związku z interwencją w celu ratowania życia i zdrowia. Rząd chce też zaostrzyć kary za ataki na funkcjonariuszy publicznych podczas pełnienia obowiązków służbowych.
Do końca czerwca Ministerstwo Sprawiedliwości ma przedstawić projekt zmian w kodeksie karnym, które miałyby zrealizować ten zamiar. W zapowiedzi umieszczonej w wykazie prac legislacyjnych resort pisze, że nowe przepisy będą dotyczyły nie tylko osób noszących służbowe mundury, kombinezony ratownicze czy odznaki pogotowia górskiego. „Coraz częściej ofiarami ataków stają się także zwykli obywatele, którzy podejmują działania w celu udzielenia pomocy ofiarom przestępstw lub przeciwdziałania aktom przemocy” – czytamy w treści zapowiedzi.
Czytaj więcej
Nowe przepisy przewidują, że wszyscy ratownicy zostaną przeszkoleni z zakresu samoobrony oraz tec...
Surowsze kary za atak na policjanta i ratownika medycznego
Zmiany w k.k. mają polegać na dodaniu nowych przepisów do istniejących już dziś art. 217a i 222 kodeksu karnego. Dziś za ataki na osoby niosące pomoc przewidują one kary grzywien, ograniczenia wolności oraz do 2 lat pozbawienia wolności. Za naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariusza górna granica kary dziś to 3 lata za kratami. Według nowych przepisów kary te będą wynosiły od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.
Pojawi się także nowy przepis dotyczący osób odpierających ataki w obronie koniecznej, gdy chodzi o obronę bezpieczeństwa i porządku publicznego. Już dziś przepis art. 231b k.k. przyznaje takim osobom ochronę identyczną jak dla funkcjonariuszy publicznych. Takie przestępstwa będą co do zasady ścigane z oskarżenia publicznego, a z prywatnego tylko w przypadku naruszenia czci lub godności.