O instytucjach przypominamy sobie często dopiero wtedy, gdy całkowicie przestają działać. To zdecydowanie za późno. Ich działanie należy nieustannie monitorować. Szczególnie u nas, gdyż rozwiązania instytucjonalne coraz bardziej szwankują, czego najbardziej wymownym symptomem z punktu widzenia działalności biznesowej jest narastająca niepewność prowadzenia działalności gospodarczej.
Wynika ona m.in. z dużej zmienności regulacji i rozwiązań podatkowych, niskiej jakości stanowionego prawa, rozmontowywania państwa prawa, przedkładania politycznej lojalności nad meritum czy coraz powszechniejszego przenikania się biznesu i polityki. W tej sytuacji nie ma się co dziwić, że według niedawnych, przeprowadzanych na zlecenie Komisji Europejskiej badań (Eurobarometr) przekonanie o pewności ochrony przez prawo i sądy dokonywanych w Polsce inwestycji wyrażało zaledwie 25% ankietowanych firm, przy średniej unijnej na poziomie 53%.
Na rosnącą niepewność przekłada się także niezdolność instytucji do wypracowania koniecznych rozwiązań, czego przykładem jest chociażby przedłużający się brak strategicznych, długofalowych decyzji związanych z dekarbonizacją.
Tę erozję instytucjonalną w Polsce widać także w międzynarodowych porównaniach, chociażby tych bazujących na wskaźnikach Worldwide Governance (Bank Światowy) czy Sustainable Governance (Bertelsmann Stiftung) – w ostatnich latach nasza globalna pozycja uległa istotnemu pogorszeniu, a coraz więcej krajów świata ma rozwiązania instytucjonalne oceniane lepiej niż te w Polsce.