Jak przypomniała rzecznika prasowa Prokuratora Generalnego prok. Anna Adamiak,  Sąd Apelacyjny w Dubaju 9 stycznia 2025 r. dokonał oceny prawnej podstaw wydania wniosku polskiej prokuratury o wydanie Sebastiana M., podejrzanego o spowodowanie wypadku  ze skutkiem śmiertelnym na autostradzie A1 we wrześniu 2023 r. (art. 177 § 2 kodeksu karnego). Orzekając jako sąd pierwszej instancji, Sąd Apelacyjny stwierdził nieprawomocnie prawną dopuszczalność ekstradycji Sebastian M. do Polski. Orzeczenie to zostało jednak  zaskarżone przez poszukiwanego Sebastiana M. Teraz sprawą zajmie się więc Sąd Najwyższy Zjednoczonych Emiratów Arabskich.

„Posiedzenie Sądu Najwyższego Zjednoczonych Emiratów Arabskich w przedmiocie rozpoznania odwołania podejrzanego Sebastiana M. od postanowienia Sądu Apelacyjnego w Dubaju odbędzie się w dniu 7 maja 2025 r.” - informuje prok. Anna Adamiak.

Czytaj więcej

Sebastian M. robi wszystko, by odwlec ekstradycję z Dubaju

Sebastian M. czeka na wyrok na wolności

Polskie władze od października 2023 r. zabiegają o to, by ZEA wydały Sebastiana M. polskim organom ścigania Polsce. Prokuratura chce mu przestawić zarzut doprowadzenia do tragicznego wypadku przez to, że jechał swoim BMW z prędkością nie mniejszą niż 253 km na godz. i uderzył w tył innego pojazdu, który z kolei uderzył w bariery przy drodze i stanął w płomieniach. Wszyscy pasażerowie – małżeństwo z pięcioletnim synem – zginęli.

Sebastian M., 34-letni łódzki przedsiębiorca nie został zatrzymany po wypadku. Zdążył uciec do Niemiec, których obywatelstwo posiada, a następnie do Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Tam został zatrzymany 4 października 2023 r. i oczekuje na wolności (wyszedł za kaucją) na finał postępowania ekstradycyjnego.