Niemcy chcą wydawać więcej na obronę. Potrzebują zgody Brukseli

Niemcy zwrócą się do Komisji Europejskiej o wyłączenie z unijnych kryteriów budżetowych środków finansowych na zwiększenie obrony — zapowiedział minister finansów Jörg Kukies. Duży wzrost wydatków pobudzi gospodarkę Niemiec w 2026 r. i zniweluje skutki wyższych ceł z USA — oceniła przedstawicielka MFW.

Publikacja: 27.04.2025 13:24

Niemcy chcą wydawać więcej na obronę. Potrzebują zgody Brukseli

Foto: Bloomberg

- Wygląda na to, że zrobimy to, ale trzeba będzie podjąć ostateczną decyzję — powiedział niemiecki minister w wywiadzie dla Reutera, udzielonym na marginesie wiosennego zgromadzenia członków MFW i BŚ w Waszyngtonie. Kukies dodał, że ta sprawa jest omawiana w rządzie w koordynacji z przyszłymi partnerami koalicyjnymi..

Komisja Europejska zaproponowała zezwolenie krajom Unii na zwiększenie wydatków na obronę o 1,5 proc. PKB rocznie przez cztery lata bez żadnych konsekwencji dyscyplinarnych podejmowanych normalnie, gdy dochodzi do przekroczenia 3 proc. PKB deficytu budżetowego. Portugalia już zasygnalizowała, że wystąpi o to, zrobi to prawdopodobnie także Polska. Komisja wyraziła nadzieję, że jej propozycja zostanie przyjęta przez większość 27 krajów i pomoże zwiększyć inwestycje na obronę o 650 mld euro w ciągu 4 lat dla odstraszenia możliwej inwazji rosyjskiej.

Bundestag zatwierdził 18 marca plan zmasowanego zwiększenia wydatków, co zyskało pochwały uczestników obrad MFW i BŚ w Waszyngtonie. Plan przewiduje utworzenie specjalnego funduszu 500 mld euro na infrastrukturę i inwestycje, aby w ciągu 12 lat osiągnąć neutralność klimatyczną kraju oraz pozwala w dużym stopniu zwolnić inwestycje na obronę z konstytucyjnych ograniczeń zadłużania się sektora publicznego.

Minister Kukies powiedział też, że Niemcy nie są przeciwne wspólnemu europejskiemu finansowaniu, ale dodał, że chodzi o dokładne wybranie prawdziwych wspólnych projektów wojskowych do takiego finansowania.

Co się tyczy światowego handlu, Kukies miał dopiero spotkać się z gospodarzem Scottem Bessentem, więc wyjaśnił, że jego rolą jest lepiej zrozumieć stanowisko USA, wyjaśnić konkretne interesy największej gospodarki w Europie, a następnie skoordynować działania z europejskimi przyjaciółmi Niemiec. Temu krajowi grozi trzeci rok recesji, ale mógłby jej uniknąć, gdyby doszło do umowy handlowej Brukseli z Waszyngtonem.

Największym wyzwaniem nowego rządu koalicyjnego w Berlinie będzie zwiększenie możliwego wzrostu. — Doszliśmy do porozumienia o umowie koalicyjnej bardzo szybko i skutecznie. Wszelkie oznaki wskazują na dobry początek. Obie strony są bardzo zainteresowane szybkim postępem w budżecie, w kwestii reform, we wszystkim co promuje nasz wzrost. Jestem więc optymistą — podsumował Kukies.

Zalety nowej polityki fiskalnej

Ekspansja niemieckich wydatków pobudzi jej gospodarkę w 2026 r. po latach nikłego wzrostu i zrównoważy większe obciążenia wynikające z amerykańskich ceł — stwierdziła w Waszyngtonie Oya Celasun, wicedyrektorka departamentu europejskiego MFW.

Parlament Niemiec zatwierdził w marcu plany zmasowanego zwiększenia wydatków, ale MFW nie spodziewa się, że dojdzie do tego szybko. — Bliżej lat 2026 i 2027 będzie to dominujący czynnik, niwelujący spodziewane obciążenie wynikające z napięć handlowych — stwierdziła Celasun podczas dyskusji panelowej zgromadzenia MFW i BŚ. Spodziewa się, że ta fiskalna transfuzja zwiększy długoterminowo potencjalny wzrost.

Dodała też, że rząd federalny będzie musiał zająć się też innymi ważnymi obszarami, choćby ograniczeniem przepisów, aby stać się liderem w dążeniu do integracji europejskiej i zająć się zmianami w sile roboczej, by bardziej pomóc kobietom pracujacym na pełen etat,

- Wygląda na to, że zrobimy to, ale trzeba będzie podjąć ostateczną decyzję — powiedział niemiecki minister w wywiadzie dla Reutera, udzielonym na marginesie wiosennego zgromadzenia członków MFW i BŚ w Waszyngtonie. Kukies dodał, że ta sprawa jest omawiana w rządzie w koordynacji z przyszłymi partnerami koalicyjnymi..

Komisja Europejska zaproponowała zezwolenie krajom Unii na zwiększenie wydatków na obronę o 1,5 proc. PKB rocznie przez cztery lata bez żadnych konsekwencji dyscyplinarnych podejmowanych normalnie, gdy dochodzi do przekroczenia 3 proc. PKB deficytu budżetowego. Portugalia już zasygnalizowała, że wystąpi o to, zrobi to prawdopodobnie także Polska. Komisja wyraziła nadzieję, że jej propozycja zostanie przyjęta przez większość 27 krajów i pomoże zwiększyć inwestycje na obronę o 650 mld euro w ciągu 4 lat dla odstraszenia możliwej inwazji rosyjskiej.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Gospodarka
Francji grozi poślizg deficytu budżetowego
Gospodarka
Donald Trump Jr. wzywa Europę Środkową i Wschodnią: Pozbądźcie się Chińczyków
Gospodarka
Wojna handlowa Donalda Trumpa sieje zamęt na świecie
Gospodarka
Kreml szykuje wyższe podatki i zamrozi lokaty, bo potrzebuje pieniędzy na wojnę
Gospodarka
Szef Fedu ocalony, a cła na Chiny mogą spaść