Dwadzieścia lat od wejścia Polski do Unii Europejskiej to okres dynamicznych zmian – zarówno w naszym kraju, jak i w Europie oraz na świecie. Poparcie Polaków dla trwania w europejskiej wspólnocie jest nadal wysokie, pomimo tego, że w ostatnich latach wyraźnie spadło (według szacunków CBOS-u z 2024 r. do 77%; podczas gdy dwa lata wcześniej wynosiło 92%, a więc najwyżej w historii). Jakie jest nasze zdanie o samej Unii? Co według nas mówią nam o UE media, po które najczęściej sięgamy? Przeprowadzony przez Laboratorium Badań Medioznawczych UW sondaż CATI udziela odpowiedzi na te i inne pytania.

Kto pytał, kogo, o co i w jakiej sprawie?

Z okazji 20. rocznicy wstąpienia Polski do UE badacze z Laboratorium Badań Medioznawczych, działającego na Wydziale Dziennikarstwa, Informacji i Bibliologii UW, postanowili przeprowadzić sondaż metodą CATI (czyli ankiety telefonicznej wspomaganej komputerowo). Wzięło w nim udział 1219 osób. Naukowcy nie pytali jednak wprost o Unię Europejską, ale o to, jak poszczególne zagadnienia przedstawiają media, z których korzystają Polacy. Pytania dotyczyły celów i zadań Unii, naszych sojuszników oraz tego, czy dane media popierają członkostwo Ukrainy we Wspólnocie Europejskiej. Ponadto pytano o ogólne najczęściej użytkowane media.

Okazuje się, że znakomita większość z nas (88%) wskazuje z nazwy kanał lub program, z którego czerpie informacje. Co może zaskakiwać, dominującym typem mediów jest nadal telewizja, którą w odpowiedzi wskazało 47% badanych. Na drugim miejscu, z wynikiem 18% wskazań, znalazły się portale internetowe (na pierwszym miejscu Onet, na drugim zaś Wirtualna Polska), z kolei na trzecim (14%) media społecznościowe, przede wszystkim Facebook oraz X (wcześniej Twitter). Co jednak o Unii mówią według Polaków „ich” media?

Jako główne zadania Unii Europejskiej wskazujemy wspólnotę gospodarczą, wolny rynek i handel, przepływ pracowników (ponad 18% wskazań), na drugim miejscu wymieniając obronność, bezpieczeństwo i utrzymanie pokoju w Europie (16% badanych). Co dziesiątej osobie – jak wynika z badania – „trudno stwierdzić”, po co właściwie istnieje UE. Natomiast ok. 20% ankietowanych, odpowiadając na pytanie „Jakie są, zdaniem mediów, z których Pan/Pani korzysta, główne zadania Unii Europejskiej?”, odnosiło się do krytyki Unii, wskazując określenia takie jak „złodziejstwo”, „opresja” czy „wynarodowienie”.

Nieco zaskakujące mogą być odpowiedzi na pytanie: „kto jest naszym sojusznikiem w UE?”. Chociaż 40% badanych wskazało Niemcy, to 36% stwierdziło, że nie mamy w Unii żadnego sojusznika. Natomiast w przypadku pytania „Czy media, z których Pan/Pani korzysta, są za przyłączeniem Ukrainy do Unii Europejskiej?” – 60% badanych odpowiedziało twierdząco, zaledwie 6% zaprzeczyło, zaś co czwarta osoba (26%) udzieliła odpowiedzi – „trudno stwierdzić”. W tym kontekście zaskoczenia nie ma, podobny poziom poparcia dla wstąpienia Ukrainy do UE utrzymuje się od lutego 2022 r.

Typy mediów wskazywane przez respondentów. Źródło: Raport „Jak polskie media przedstawiają Unię Euro

Typy mediów wskazywane przez respondentów. Źródło: Raport „Jak polskie media przedstawiają Unię Europejską w opinii Polaków?”

Wczoraj, dziś… jutro?

Jak to możliwe, że po 20 latach integracji co dziesiątemu z nas trudno powiedzieć, po co jesteśmy w UE, a co piąty postrzega wspólnotę w kategoriach mniej lub bardziej krytycznych? Czy raport badaczy to obraz komunikacyjnej porażki instytucji unijnych, którym nie udało się skutecznie informować Polaków o korzyściach wynikających z członkostwa we Wspólnocie? Czy też badanie wskazuje na zmianę naszych opinii? Te w dużej mierze – jak uwidacznia przeprowadzona analiza – są uzależnione od sposobu przedstawiania informacji o Unii Europejskiej przez media, a ten sposób w ostatnich latach się zmienił.

Odpowiedzi na powyższe pytania mogłyby być przedmiotem kolejnych badań. Natomiast raport badaczy mediów z UW może i powinien znaleźć jak najszersze grono odbiorców.

Myślę, że ważne i ciekawe dla siebie wnioski z naszego raportu mogą wyciągnąć zarówno media, jak i instytucje edukacyjne oraz sama Unia Europejska (a w zasadzie jej agendy odpowiedzialne za komunikowanie z otoczeniem). Jako obywatele i użytkownicy mediów z pewnością skorzystalibyśmy na lepszej edukacji medialnej i obywatelskiej, która jest jednym z kluczowych narzędzi w walce z dezinformacją i manipulacją. Najwyraźniej potrzebujemy też nowej, wciągającej opowieści o Unii Europejskiej, która w przekonujący sposób pokaże znaczenie tej organizacji w nowych, chaotycznych czasach i mocniej wyeksponuje benefity wynikające z członkostwa w niej – komentuje dr Karolina Brylska z Laboratorium Badań Medioznawczych UW.

Niewystarczająca świadomość zadań UE i przekonanie, że jako Polska nie mamy w niej sojusznika – nawet jeśli „tylko” dostrzeżona w mediach (bo o nie pytaliśmy) – sprawia, że ludzie stają się bardziej podatni na manipulację i narracje antyunijne. Sądzę przy tym, że obecny kryzys w relacjach transatlantyckich paradoksalnie stanowi szansę stworzenia takiej opowieści o silnej, zjednoczonej Europie, która ma przed sobą ważne zadania i jest w stanie je realizować, dostarczać to, co obiecała – dodaje badaczka.

Trzecie pytanie zadane w sondażu brzmiało „Jakie są zdaniem mediów, z których Pan/Pani korzysta, głó

Trzecie pytanie zadane w sondażu brzmiało „Jakie są zdaniem mediów, z których Pan/Pani korzysta, główne zadania Unii Europejskiej?”. Grafika obrazuje odpowiedzi. Źródło: Raport „Jak polskie media przedstawiają Unię Europejską w opinii Polaków?”

Co nam to wszystko mówi?

Laboratorium regularnie wykorzystuje sondaże przeprowadzane metodą CATI, aby badać opinię Polaków na temat najbardziej aktualnych kwestii.

Zajmujemy się zagadnieniami, które niekoniecznie są w sensie ekonomicznym opłacalne dla kogokolwiek, ale za to są lub powinny być ważne dla wszystkich. Stąd pomysł sondażu dotyczącego opinii i odczuć Polaków na temat wojny w Ukrainie, stosunku naszego społeczeństwa do sztucznej inteligencji i robotów czy sposobów, w jaki odbieraliśmy obchody Święta Niepodległości – mówi dr Brylska.

Wnioski z sondażu o medialnym obrazie wspólnoty europejskiej można interpretować na dwóch poziomach. Dzięki temu, że nie sposób oddzielić kwestii poglądów Polaków na temat Unii i ich przedstawienia w mediach, badacze zyskali wiedzę o tym, jak nasze ulubione programy, gazety czy strony internetowe wpływają na nasze postrzeganie rzeczywistości. Pokazują także potrzebę zadbania o edukację – tę obywatelską w szczególności, ale o edukację w ogóle – sondaż ujawnia bowiem także zależność, że im niższe wykształcenie, tym większe trudności z udzieleniem odpowiedzi na pytanie o cel bycia częścią Unii.

Szukanie rozwiązań to jednak zadanie dla decydentów, nie zaś naukowców. Nam wszystkim tymczasem pozostaje się zastanowić, czy rzeczywiście, a jeśli tak, to w jakim stopniu, nasze opinie są zgodne z tym, co serwują nam media, po które sięgamy najczęściej. Jak bowiem stwierdza dr Brylska:

Korzystamy z mediów, które przedstawiają wizję świata pokrywającą się z grubsza z naszą własną. W konsekwencji opinie mediów stają się często naszymi własnymi. Jeśli dobrze się przyjrzymy, być może we własnym głosie w dyskusji przy rodzinnym stole usłyszymy powidoki opinii ulubionego dziennikarza lub internetowego twórcy – podsumowuje specjalistka.

Czytaj więcej na: serwisnaukowy.uw.edu.pl

dr Karolina Brylska, medioznawczyni, doktor nauk społecznych w dziedzinie nauk o mediach, adiunkt na

dr Karolina Brylska, medioznawczyni, doktor nauk społecznych w dziedzinie nauk o mediach, adiunkt na Wydziale Dziennikarstwa, Informacji i Bibliologii UW. Współtworzy Laboratorium Badań Medioznawczych UW. Prowadzi projekty badawcze z zakresu zawartości i odbioru mediów, także wykorzystując pomiary biometryczne (face tracking, eye tracking). Autorka publikacji dotyczących retoryki i narracji we współczesnych mediach.

Materiał Partnera