Zasadnicza różnica w przepisach obowiązujących przed i po 6 stycznia 2017 r. sprowadza się do tego, że poprzednio oświadczenia majątkowe sędziów stanowiły tajemnicę prawnie chronioną i podlegały ochronie przewidzianej dla informacji niejawnych o klauzuli tajności „zastrzeżone". W aktualnym stanie prawnym natomiast podlegają publikacji w Biuletynie Informacji Publicznej.
Skoro sędziowie od wielu lat składali oświadczenia majątkowe, a te były badane zarówno przez kolegium właściwego sądu apelacyjnego, jak i przez organ podatkowy, jakim jest urząd skarbowy, czemu ma służyć obligatoryjna publikacja oświadczeń majątkowych sędziów?
Oficjalne uzasadnienie nowelizacji art. 89 u.s.p. nie daje odpowiedzi na to pytanie. System kontroli oświadczeń majątkowych pozostał niezmieniony, trudno zatem mówić, że ich publikacja przyczyni się np. do ograniczenia korupcji.
Podnoszono również argument, iż brak publikacji oświadczeń majątkowych sędziów stanowił ich nieuzasadnione uprzywilejowanie w stosunku do pozostałych funkcjonariuszy publicznych objętych obowiązkiem ich składania. Pamiętać jednak należy, że sytuacja sędziów z racji wykonywanego zawodu jest specyficzna. Sędziowie w wydziałach karnych mają na co dzień styczność z przestępcami, którzy mogą być bezpośrednio zainteresowani rozeznaniem się w sytuacji majątkowej sędziego, co w konsekwencji może prowadzić do zagrożenia dla mienia i bezpieczeństwa samego sędziego, zwłaszcza w mniejszych miejscowościach, w których mimo braku publikacji miejsca położenia nieruchomości można bez problemu się zorientować, gdzie dana nieruchomość się znajduje. Nie nastręczy również specjalnych trudności ustalenie, którym samochodem porusza się sędzia, gdy w oświadczeniu majątkowym będzie podana jego marka, model i rocznik. Na marginesie zauważyć należy, że podobne, a nawet większe zagrożenia istnieją w przypadku prokuratorów, których oświadczenia majątkowe również są obecnie publikowane w BIP.
Jednocześnie sędziowie, w przeciwieństwie do innych przedstawicieli władzy, nie są wybierani w wyborach powszechnych, mają zarazem bardzo ograniczone możliwości zarobkowania poza swoim podstawowym miejscem pracy. Wynagrodzenie sędziów jest określone przepisami prawa, jawne, każda zainteresowana osoba może je w stosunkowo łatwy sposób wyliczyć.
Czynniki te powodują, że publikacja oświadczeń majątkowych sędziów ma stosunkowo niewielkie znaczenie społeczne, przy jednoczesnym generowaniu opisanych zagrożeń. Dlatego w mojej ocenie przymus publikacji nie ma żadnego uzasadnienia merytorycznego. Tak zwana kontrola społeczna oświadczeń majątkowych jest wysoce iluzoryczna. Osoba postronna, poza zaspokojeniem swojej ciekawości, nie będzie w stanie ocenić, czy majątek sędziego został pozyskany legalnie. Taką rzeczywistą kontrolę sprawują kolegium sądu apelacyjnego i urząd skarbowy. Jednocześnie publikacja oświadczeń sędziów może zagrażać ich bezpieczeństwu osobistemu i ich majątku. Sędziowie nie mają nic do ukrycia, ujawniają swój majątek co roku w składanych oświadczeniach. Z racji pełnionej służby mają natomiast prawo do wzmożonej ochrony bezpieczeństwa swojej rodziny i majątku. Publikacja oświadczeń majątkowych w internecie jest zaprzeczeniem tej ochrony. ©?