Aktualizacja: 21.02.2025 21:55 Publikacja: 13.11.2024 15:22
Białorusin zatrzymany w Warszawie przez ABW próbował podpalić skład malarski w Gdańsku
Foto: PAP/Darek Delmanowicz
Mężczyzna to niejaki Jaraslau S. Ma 30 lat, w Polsce przebywał już od dłuższego czasu legalnie, dzięki Karcie Polaka – wynika z informacji „Rzeczpospolitej”. Jak ustaliły służby w maju tego roku usiłował podłożyć ogień w Gdańsku w tamtejszym składzie malarskim – centrum farb i tynków.
30-latek jest kolejnym zatrzymanym działającym w ramach zorganizowanej grupy przestępczej, która – na zlecenie obcych służb specjalnych, rosyjskiego GRU - dokonywała w Polsce aktów dywersji i sabotażu, w szczególności podpaleń.
Mieszkańcy ulicy Lipowej w Środzie Śląskiej od kilku lat są nękani przez grupę, której przewodzi jedna kobieta. Regularnie dochodzi tam do aktów przemocy, zastraszania i niszczenia mienia.
Nie ma dowodu na to, że oskarżeni uśmiercali ofiary alkoholem z domieszką izopropanolu. Nie truli, ale oszukiwali, przejmując ich mieszkania – orzekł sąd.
Wielka akcja policji i Straży Granicznej po zapowiedzi premiera Donalda Tuska o końcu bezkarności zagranicznych przestępców, szczególnie gruzińskich gangów – 1,5 tys. zatrzymanych. Eksperci, z którymi rozmawiała „Rzeczpospolita”, nie mają jednak wątpliwości, że to nie rozwiąże problemu.
Ukraińscy generałowie zeznali w śledztwie, że szefowi polskiej policji podarowali pustą tubę po granatniku. Pamiątkowe zdjęcie – kluczowy dowód w śledztwie – przeczy tej narracji. Granatnik, który wybuchł w gabinecie gen. Jarosława Szymczyka, został przywieziony trzy tygodnie wcześniej z obwodu donieckiego tuż przy granicy z Rosją.
Warszawski sąd chce ściągnąć rosyjskiego szpiega Pawła Rubcowa na proces. 6 marca zdecyduje, czy sięgnie po areszt i list gończy – dowiedziała się „Rzeczpospolita”.
Sejm nie zgodził się w piątek na wybór nowych sędziów Trybunału Konstytucyjnego forsowanych przez Prawo i Sprawiedliwości. Ani poseł Marek Ast, ani prof. Artur Kotowski nie trafią do sądu konstytucyjnego. W Trybunale nadal brakuje trzech sędziów.
Krajowa Rada Sądownictwa sprzeciwia się decyzji wydanej, za zgodą ministra sprawiedliwości, przez prezesa Sądu Apelacyjnego w Warszawie o utworzeniu tzw. sekcji neosędziów przy XII Wydziale Karnym Sądu Okręgowego w Warszawie. Skierowano tam dziesięciu sędziów powołanych na stanowisko po 2017 roku.
Wydawanie orzeczeń to nie rozwiązywanie abstrakcyjnych kazusów, ale i dawanie odpowiedzi na fundamentalne pytanie o to, co jest zakazane, a co dozwolone. A po orzeczeniu SN w sprawie wypadku na Sokratesa można odnieść wrażenie, że pieszy wchodząc na pasy musi się liczyć ze wszystkim.
W piątek prezydent Andrzej Duda powołał na stanowisko wiceprezesa Trybunału Konstytucyjnego sędziego Bartłomieja Sochańskiego - poinformował na swojej stronie TK.
Samo korzystanie z pracy osób na tzw. home office w Polsce nie oznacza z automatu powstania stałego zakładu zagranicznej spółki w rozumieniu polsko-duńskiej umowy o unikaniu podwójnego opodatkowania.
Sąd Najwyższy utrzymał w mocy złagodzony wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku. Oznacza to, że Radosław M. za zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem trzyletniego Tomka z Grudziądza spędzi w więzieniu 15 lat zamiast orzeczonych w pierwszej instancji 25 lat.
Minister sprawiedliwości Adam Bodnar powołał rzecznika dyscyplinarnego, który ma zająć się sprawą wykorzystania przez prok. Michała Ostrowskiego „piastowanej funkcji oraz działalności prokuratury do realizowania interesów swojej rodziny".
Siedem lat i sześć miesięcy spędzi w więzieniu Krystian O. pirat drogowy, sprawca śmiertelnego wypadku na przejściu dla pieszych na ul. Sokratesa w Warszawie. Sąd Najwyższy utrzymał właśnie złagodzony wyrok i zamknął sprawę.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas