Docisną cudzoziemskie gangi? Powstaje specjalny zespół

MSWiA tworzy zespół, który podpowie, jak zwalczać przestępczość cudzoziemską. Eksperci: dobry ruch, chociaż spóźniony.

Publikacja: 25.04.2025 21:14

Zatrzymanie trzech Gruzinów przez policjantów z KWP w Poznaniu w marcu br. Mężczyźni włamali się do

Zatrzymanie trzech Gruzinów przez policjantów z KWP w Poznaniu w marcu br. Mężczyźni włamali się do samochodu konwojującego utargi z sieci marketów i zrabowali dużą sumę pieniędzy.

Foto: policja.pl

Przy ministrze spraw wewnętrznych i administracji powstanie zespół odpowiedzialny za „krajową koordynację i analizę trendów poważnej i zorganizowanej przestępczości, w tym transgranicznej i cudzoziemskiej” – zapowiada wiceszef resortu Czesław Mroczek, nadzorujący służby mundurowe.

Rząd rzucił się do walki z przestępczością obcokrajowców po publikacjach „Rzeczpospolitej”

Po publikacjach „Rz” i magazynu „Plus Minus”, w których jako pierwsi alarmowaliśmy, że do Polski wróciła brutalna przestępczość jak z lat 90. – tylko rodzimych gangsterów zastąpili przestępcy ze Wschodu, głównie rekrutujący się z Gruzji, rządzący dostrzegli problem.

„Niezaprzeczalny staje się fakt, że Polska staje się krajem wielokulturowym, a wśród obcokrajowców znajdują się osoby, które łamią prawo. Stąd też od kilku lat jest odnotowywany wzrost liczby przestępstw, których sprawcami są obcokrajowcy” – przyznaje wiceminister Czesław Mroczek.

Czytaj więcej

Brutalne gangi wróciły do Polski. „Wymiar aktów terroru”

W ubiegłym roku – jak podaje wiceminister – cudzoziemcy stanowili ok. 6,5 proc. wszystkich podejrzanych o popełnienie przestępstw w Polsce. Odsetek może nie robić wrażenia, jednak liczby nie oddają całej prawdy. A kryje się za nimi działalność gruzińskich gangów, które w modus operandi wpisały przemoc lub wręcz terror – są to zuchwałe napady i rozboje w centrach miast, w dzień, na oczach przechodniów.

Do dziś nie ustalono m.in. tożsamości sprawców, którzy wdarli się do domu w Łańcucie i właściciela polewali wrzątkiem, by podał szyfr do sejfu

Takie spektakularne „skoki” miały miejsce m.in. w Warszawie, Poznaniu czy miastach Podkarpacia.

Przestępstw dopuszczali się głównie przybysze z pięciu krajów. W ubiegłym roku zarzuty usłyszało ok. 10,7 tys. obywateli Ukrainy, 1935 Gruzinów, 1341 Białorusinów oraz 646 Mołdawian i 277 Rosjan.

O ile największym problemem Ukraińców jest jazda po alkoholu, to Gruzini „specjalizują” się w cięższym kalibrze – napadach, handlu bronią, narkotykami.

– Przestępczość gruzińska jest brutalna, ma wymiar aktów terroru. Modus operandi przypomina sposób działania polskich grup, które operowały w latach 90. ubiegłego wieku – wskazywał nam Andrzej Mroczek, były funkcjonariusz operacyjny policji i główny specjalista Wydziału ds. Przeciwdziałania Zagrożeniom Terrorystycznym i Przestępczości Zorganizowanej MSWiA, wykładowca na Uniwersytecie Civitas. I ostrzegał, że zjawisko trzeba przeciąć, bo inaczej się nasili.

Czytaj więcej

Diamenty i wielka gotówka. Gruzińskie gangi napadają w Polsce coraz śmielej

Dziś służby nie najlepiej sobie z tym radzą. Jak sprawdziła „Rz” sprawcy głośnych skoków są bezkarni.

Jak tego z października 2024 r. przy ul. Wilczej w Warszawie, gdzie zamaskowani napastnicy rozbili szybę w samochodzie pracownika kantoru i ukradli torbę z 250 tys. euro (ponad 1 mln zł).

Do dziś nie wiadomo też, kim byli trzej zamaskowani mężczyźni „z obcym akcentem”, którzy w grudniu ubiegłego roku roztrzaskali łomem gabloty u jubilera w galerii Westfield Mokotów, i z zegarkami za 2,1 mln zł uciekli w widowiskowy sposób – na hulajnogach elektrycznych. Nie ustalono też, kim było pięciu mężczyzn, którzy wdarli się siłą w nocy do domu przedsiębiorcy z Łańcuta i ofiarę bili i polewali wrzątkiem by podała kod do sejfu.

– Nie ma przełomu. Trwa śledztwo, policja prowadzi czynności. Brana jest pod uwagę wersja, że potencjalni sprawcy to obcokrajowcy – mówi prok. Krzysztof Ciechanowski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Rzeszowie.

To samo dotyczy podobnej napaści na dom w Sanoku, w połowie ubiegłego roku.

Obce służby mogą wykorzystywać przestępczość cudzoziemców

Tworzony Zespół ma się składać z – jak podaje nam MSWiA – „przedstawicieli właściwych merytorycznie departamentów MSWiA oraz komórek organizacyjnych KGSG, KGP, CBŚP i CBZC”. Szef zespołu (jeszcze nie wiadomo, kto nim będzie) może doprosić przedstawicieli służb specjalnych i resortów: finansów oraz sprawiedliwości.

Zespół ma na poziomie strategicznym – jak wskazuje wiceszef MSWiA – „dokonywać kompleksowej oceny zagrożeń i trendów przestępczości, w tym cudzoziemskiej, diagnozować potrzeby i kierunki działań w zakresie jej zwalczania (procedury, legislację, wykorzystanie nowoczesnych narzędzi).

Andrzej Mroczek z Uniwersytetu Civitas chwali pomysł i przypomina, że podobne zespoły przy MSWiA „o charakterze analitycznym i koordynacyjnym powstawały już w przeszłości”.

– Było to podyktowane dynamicznymi zmianami w obrębie przestępczości zorganizowanej i terroryzmu. W takim zespole, a później wydziale, miałem przyjemność pracować – wspomina. – Powstanie zespołu, którego zadaniem będzie analiza zmian jakościowych i ilościowych oraz trendów w zorganizowanej przestępczości cudzoziemców, ma jak najbardziej uzasadnienie – uważa Andrzej Mroczek, ale zaznacza, że taki zespół na szczeblu ministerialnym powinien powstać minimum 6-8 lat wcześniej. – Niestety zaniedbania z tamtego okresu w zakresie bezpieczeństwa wewnętrznego skutkują ewolucją przestępczości zorganizowanej cudzoziemców – ocenia nasz rozmówca.

I wskazuje, że do podstawowych zadań członków takiego zespołu należy „zbieranie informacji, ich analiza, planowanie strategiczne, rekomendacje między innymi w zakresie legislacyjnym dla Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji oraz dla szefów służb bezpośrednio zaangażowanych w konkretną problematykę”.

Prognozy w zakresie dynamiki i zmiennych, które wynikają z wewnętrznej sytuacji społecznej, geopolitycznej i militarnej wymuszają opracowywanie planów strategicznych krótko i długoterminowych w zakresie zagrożeń przestępczością zorganizowaną cudzoziemców, która może być wykorzystywana jako narzędzie w realizacji celów obcych służb

Andrzej Mroczek, ekspert ds przestępczości zorganizowanej, terroryzmu i terroru kryminalnego z Uniwersytetu Civitas

– Prognozy w zakresie dynamiki i zmiennych, które wynikają z wewnętrznej sytuacji społecznej, geopolitycznej i militarnej, wymuszają opracowywanie planów strategicznych krótko i długoterminowych w zakresie zagrożeń przestępczością zorganizowaną cudzoziemców, która może być wykorzystywana jako narzędzie w realizacji celów obcych służb – podkreśla Mroczek. 

Kiedy może powstać specjalny zespół do walki z przestępczością?

Sceptyczny z kolei jest poseł Janusz Cieszyński, autor interpelacji, który pytał o to, jakie konkretnie działania podejmuje rząd, by przeciwdziałać „twardej przestępczości” związanej z działalnością zagranicznych gangów w Polsce i co robi, by ograniczyć napływ osób powiązanych z grupami przestępczymi. Kiedy rząd nie chce się czymś zająć, to powołuje zespół. I to cały mój komentarz w tej sprawie – mówi nam poseł.

Czytaj więcej

Gwałtownie rośnie liczba cudzoziemców deportowanych z Polski

Ograniczenie napływu cudzoziemców ze środowisk przestępczych i ich weryfikacja wyglądają słabo – np. obywatele Gruzji bez wiz mogą wjechać do strefy Schegen (w ciągu pół roku na czas do 90 dni), co wykorzystują środowiska przestępcze. Plusem jest kurs nasilonych deportacji osób, które naruszają polskie prawo.

Projekt zarządzenia w sprawie powołania zespołu jest na etapie konsultacji wewnątrzresortowych – odpowiada nam MSWiA. Kiedy zespół rozpocznie prace? Ma to nastąpić w drugiej połowie maja.

Przy ministrze spraw wewnętrznych i administracji powstanie zespół odpowiedzialny za „krajową koordynację i analizę trendów poważnej i zorganizowanej przestępczości, w tym transgranicznej i cudzoziemskiej” – zapowiada wiceszef resortu Czesław Mroczek, nadzorujący służby mundurowe.

Rząd rzucił się do walki z przestępczością obcokrajowców po publikacjach „Rzeczpospolitej”

Pozostało jeszcze 96% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Przestępczość
Fikcyjne umowy na siebie w PKOl. Służby w domach wielu działaczy
Przestępczość
Janusz Waluś szuka sponsorów. Kto mu pomaga?
Przestępczość
Socjotechnika lepsza niż hacking. Tak oszuści osaczają swoje ofiary
Przestępczość
Uderzenie służb w mafię śmieciową. Ponad 17 tysięcy zarzutów
Przestępczość
Od porwania po szpiegostwo – śledztwo w sprawie zniknięcia białoruskiej opozycjonistki