Uderzenie służb w mafię śmieciową. Ponad 17 tysięcy zarzutów

46 zatrzymanych i seria zarzutów dla członków grupy przestępczej, która oszukiwała na odpadach. Nawet rakotwórcze były wyrzucane w miejscach do tego nieprzeznaczonych.

Publikacja: 17.04.2025 08:00

Uderzenie służb w mafię śmieciową. Ponad 17 tysięcy zarzutów

Foto: policja

Policjanci z bydgoskiego Zarządu Centralnego Biura Śledczego Policji, wspierani przez służby celne i ochrony środowiska, przeprowadzili szeroko zakrojoną operację wymierzoną w zorganizowaną grupę przestępczą trudniącą się nielegalnym obrotem odpadami – w tym niebezpiecznymi i rakotwórczymi. Członkowie grupy mieli się przy tym dopuścić ogromnych nadużyć.

Policyjne działania były prowadzone pod nadzorem Wydziału do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Łodzi. – Do tej pory w tej sprawie zostało przeprowadzonych aż 14 realizacji, w trakcie których zatrzymano łącznie 46 osób – mówi Krzysztof Wrześniowski, rzecznik CBŚP.

600 fikcyjnych faktur VAT na kwotę przekraczającą 11 milionów złotych

Z ustaleń śledczych wynika, że podejrzani trudnili się między innymi fikcyjnym obrotem odpadami, fałszowaniem dokumentacji dla przykrycia prawdziwego obrazu procederu, a także oszustwami podatkowymi na wielką skalę. Wykorzystywali również nierzetelne „Karty Przekazania Odpadów” (taki dokument potwierdza przekazanie odpadów do uprawnionego odbiorcy), ukrywając rzeczywiste miejsca ich składowania i transportu.

Czytaj więcej

Polska złożyła skargę na Niemcy do TSUE. Chodzi o góry odpadów

Odpady niebezpieczne, w tym rakotwórcze, wymagają specjalnego postępowania i składowania. Tymczasem w tym przypadku były przewożone na składowiska przeznaczone wyłącznie dla odpadów nie stwarzających zagrożenia dla zdrowia i środowiska.

Część odpadów trafiło więc na legalne składowiska mimo, że były niebezpieczne i mogły przedostać się do ziemi i wód gruntowych. Z kolei inne sprawcy wywozili do lasów, w ustronne miejsca, albo po prosto zakopywali. Proceder dotyczył całego kraju, ale głównie województwa kujawsko-pomorskiego - toksyczne odpady miały być wyrzucane m.in. na składowisko w Giebni, które jest tykającą „bombą ekologiczną” (jego usunięcie przez profesjonalną firmę, jak szacują lokalne władze, kosztowałoby ok. 10 mld zł).

Grupa przy tym wszystkim miała dopuszczać się także poważnych przestępstw skarbowych, związanych z wyłudzaniem podatku VAT i CIT.

– Prokuratura postawiła podejrzanym w tej sprawie łącznie ponad 17 tysięcy zarzutów. Wśród zatrzymanych jest osoba, która wystawiła przeszło 600 fikcyjnych faktur VAT na kwotę przekraczającą 11 milionów złotych – zaznacza Krzysztof Wrześniowski. Zgromadzone dowody wskazują na to, że śmieciowa mafia działała na dużą skalę.

Mafia śmieciowa. Czterech organizatorów i jednocześnie szefów

Czterem osobom zarzucono kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą, 44 – udział w tej grupie, a kilkunastu – pranie brudnych pieniędzy. Dodatkowo podejrzani odpowiedzą za naruszenia przepisów środowiskowych i fałszowanie dokumentów. Na wniosek prokuratora sąd zastosował wobec 13 osób tymczasowy areszt.

Wśród liderów są m.in. prezesi spółek „śmieciowych”, którzy oferowali usługi utylizacji odpadów niebezpiecznych – za co stawki za to są nieporównanie wyższe niż za „zwykłe” odpady. W gronie podejrzanych są również współpracujący z grupą urzędnicy. Ostatnie zatrzymania miały miejsce w marcu, wcześniejsze w ubiegłym roku.

Foto: Policja

Ze względu na rangę i rozmach akcji zatrzymań, policjantów z CBŚP z Bydgoszczy wspierali funkcjonariusze Zespołów Specjalnych CBŚP i bydgoskiej komendy wojewódzkiej, a także przedstawiciele Warmińsko-Mazurskiego Urzędu Celno-Skarbowego w Olsztynie oraz pracownicy Wojewódzkiej Inspekcji Ochrony Środowiska z Bydgoszczy i Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska z Warszawy.

Jak działają mafie śmieciowe?

Mafie śmieciowe pozyskują odpady od legalnie działających firm, które wytworzyły je w ramach swojej działalności. Następnie odpady, zamiast trafić do profesjonalnych podmiotów zajmujących się ich zagospodarowaniem, lądują w miejscach do tego celu nieprzeznaczonych – na przykład w dawnych żwirowniach czy budynkach gospodarczych.

Za nadużycia przy gospodarowaniu odpadami, jak i za naruszenia w zakresie ewidencji, grożą milionowe kary. Jednak nie na wszystkich działają zniechęcająco.

Policjanci z bydgoskiego Zarządu Centralnego Biura Śledczego Policji, wspierani przez służby celne i ochrony środowiska, przeprowadzili szeroko zakrojoną operację wymierzoną w zorganizowaną grupę przestępczą trudniącą się nielegalnym obrotem odpadami – w tym niebezpiecznymi i rakotwórczymi. Członkowie grupy mieli się przy tym dopuścić ogromnych nadużyć.

Policyjne działania były prowadzone pod nadzorem Wydziału do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Łodzi. – Do tej pory w tej sprawie zostało przeprowadzonych aż 14 realizacji, w trakcie których zatrzymano łącznie 46 osób – mówi Krzysztof Wrześniowski, rzecznik CBŚP.

Pozostało jeszcze 85% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Przestępczość
Od porwania po szpiegostwo – śledztwo w sprawie zniknięcia białoruskiej opozycjonistki
Przestępczość
Sejf z 4 milionami złotych padł łupem włamywaczy
Przestępczość
Polski narkobiznes zwiększa zasięgi. Czarny rynek domaga się towaru
Przestępczość
Na granicy doszło do incydentu. „Białoruski funkcjonariusz w grupie agresorów”
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Przestępczość
Rozbito gang wyłudzający miliony na fikcyjnych kolizjach