Bodnar po porwaniu samolotu: jak ABW chroni w Polsce aktywistów białoruskich?

Jakie działania podjęła prokuratura w sprawie zmuszenia do lądowania polskiego samolotu przez władze Białoruci oraz pozbawienia wolności pasażerów znajdujących się na pokładzie? – pyta RPO Adam Bodnar w piśmie do prokuratora krajowego Bogdana Święczkowskiego. Szefowi ABW przypomina, że sygnały o zagrożeniu dla aktywistów białoruskich w Polsce ze strony białoruskich służb płyną od zeszłego roku.

Publikacja: 25.05.2021 17:46

Bodnar po porwaniu samolotu: jak ABW chroni w Polsce aktywistów białoruskich?

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

mat

W niedzielę samolot linii lotniczych Ryanair lecący z Aten do Wilna musiał lądować w Mińsku. Białoruska redakcja Radia Swoboda podawała, że piloci wysłali sygnał awaryjny, ponieważ otrzymali informacje o bombie na pokładzie. Decyzją białoruskiego przywódcy Aleksandra Łukaszenki w asyście myśliwca bojowego samolot wylądował na lotnisku w Mińsku.

Po lądowaniu zatrzymany został znajdujący się na pokładzie znany opozycyjny bloger Roman Protasiewicz, który przez mińskie władze jest oskarżany o terroryzm, za co grozi mu nawet kara śmierci.

W poniedziałek prokurator generalny Zbigniew Ziobro nakazał wszcząć śledztwo w tej sprawie.

- Z wielkim zaniepokojeniem przyjąłem informację o zmuszeniu przez władze białoruskie do lądowania na lotnisku w Mińsku zarejestrowanego w Polsce samolotu pasażerskiego linii Ryanair. Jak wynika z relacji medialnych, po wylądowaniu, służby Republiki Białoruś zatrzymały tym lecącego samolotem opozycjonistę białoruskiego, założyciela portalu Nechta (NEXTA_tv) nadającego z Warszawy, oraz inne osoby – pisze RPO do prok. Bogdana Święczkowskiego.

Czytaj także:

Dominik Zając: Porwanie samolotu musi być ścigane z pełną determinacją

W kolejnym piśmie – do szefa ABW płk. Krzysztofa Wacławka RPO przypomina, że od sierpnia 2020 r. dopytuje się w ABW o sytuację aktywistów białoruskich przebywających w Polsce , w tym tych, którzy prowadzą platformę internetową Nechta.

RPO zwracał uwagę ABW, że po licznych protestach w Białorusi, podczas których niejednokrotnie dochodziło do naruszeń praw człowieka w wyniku brutalnych interwencji służb bezpieczeństwa, białoruskie służby bezpieczeństwa zaczęły zbierać informacje o miejscach pobytu aktywistów w Polsce rozpytując na tą okoliczność osoby zatrzymane podczas protestów. Do tej pory RPO nie dostał z ABW informacji, co Agencja robi, aby zapewnić bezpieczeństwo osobom, które przed prześladowaniami schroniły się na terytorium Rzeczypospolitej.

„Zważywszy zatem na doniosłą rangę sprawy - w świetle ostatniego rażącego naruszenia norm prawa międzynarodowego - a zwłaszcza biorąc pod uwagę, iż obywatele innych państw pozostający, nawet czasowo, na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, korzystają z ochrony prawnej władz Polskich, a także Rzecznika Praw Obywatelskich, uprzejmie proszę o udzielenie odpowiedzi na wskazane na wstępie moje pismo z dnia 19 sierpnia 2020 r. oraz szersze odniesienie się do problemu zapewnienia ochrony wskazanych powyżej osób" – pisze RPO.

Praca, Emerytury i renty
Nie wszyscy uprawnieni dostaną 13. emeryturę w tej samej wysokości. Od czego zależy kwota?
Prawo karne
Rośnie przestępczość obcokrajowców. Potrzebna nowa strategia
Zawody prawnicze
Państwo nie chce już płacić milionów komornikom za przymusową emeryturę
Sądy i trybunały
Prawnicy kojarzeni z poprzednią władzą jednoczą siły. Inicjatywa wyszła z TK
Konsumenci
Jest pierwszy „polski” wyrok dotyczący sankcji kredytu darmowego