Fałszywy mDowód w rękach nastolatków. Resort cyfryzacji wskazał, jak wykryć oszustwo

W internecie można kupić za 20 zł fałszywe dowody osobiste na smartfon, wyglądające jak te z aplikacji mObywatel. Oferty oszustów skierowane są do nastolatków, którzy potrzebują fałszywek do wylegitymowania się przy zakupie alkoholu, napojów energetyzujących czy papierosów.

Publikacja: 12.02.2025 17:24

Fałszywy mDowód w rękach nastolatków. Resort cyfryzacji wskazał, jak wykryć oszustwo

Foto: Adobe Stock

dgk

W piątek policja na Pomorzu poinformowała, że otrzymała zgłoszenie od nauczycielki z Bytowa, która wyczuła woń alkoholu od uczniów. Okazało się, że alkohol kupiła dla siebie i kolegów 16-letnia dziewczyna w jednym z marketów. Ekspedientka poprosiła ją o dowód, a ta okazała grafikę w telefonie na wzór mDowodu z aplikacji mObywatel. Ponieważ została na niej zmieniona data urodzenia, sprzedawczyni była przekonana, że kupująca ma 20 lat.

Czytaj więcej

Resort cyfryzacji: urzędy w Polsce mają obowiązek uznawać mDowód

Fałszywy mDowód za 20 zł, fałszywy mObywatel nieco droższy

Jak podaje serwis Demagog.org, oferty sprzedaży fałszywego mDowodu pojawiają się w mediach społecznościowych. Konta o nazwach nawiązujących do oficjalnej nazwy aplikacji zachęcają, by wysyłać w tej sprawie wiadomości prywatne lub dołączyć do wskazanych kanałów. Link do strony internetowej z fałszywym mDowodem kosztuje 20 zł. Za dodatkowe 60 zł można uzyskać dostęp do aplikacji kopiującej mObywatela z taką dokładnością, że sprzedawcy nie są w stanie odróżnić fałszywki od oryginału. Można również kupić kod źródłowy do tworzenia własnych aplikacji. Za polecanie znajomym oszuści proponują rabaty.

Proceder jest całkowicie nielegalny. Za posługiwanie się nieautentycznym dokumentem grozi kara od 3 miesięcy do 5 lat więzienia (art. 270 kodeksu karnego). Taka sama sankcja przewidziana jest w przypadku wytwarzania programu umożliwiającego fałszowanie dokumentu i używanie go jak autentycznego (art. 269b kk).

Według Demagoga, rząd zwleka z wydaniem przepisów, które mogłoby ograniczyć nielegalny biznes oszustów. Powód? Nie wszyscy wiedzą, jak sprawdzić autentyczność mDowodu. Tymczasem przy jego pomocy można nie tylko kupić alkohol, ale także oddać głos w wyborach. 

Czytaj więcej

mObywatel wykorzystany przez oszustów. Ostrzeżenie z ministerstwa

Jak wykryć fałszywy mDowód

Ministerstwo Cyfryzacji wyjaśniło więc, jak weryfikować mDowód. Kluczowe ma być korzystanie z trzech oficjalnych metod weryfikacji: 

- metoda kryptograficzna (kod QR) - najbardziej zaawansowana forma weryfikacji, polegająca na zeskanowaniu kodu QR wygenerowanego przez aplikację. Można także skorzystać z kodu liczbowego znajdującego się pod QR. System automatycznie potwierdza autentyczność dokumentu, eliminując ryzyko błędów ludzkich.

- metoda wizualna – polega na wzrokowym sprawdzeniu dynamicznych elementów dokumentu, które umożliwiają wzrokową kontrolę jego wiarygodności, takich jak: 

  • ornamentowy wzór (gilosz),
  • dynamiczny hologram zmieniający barwę,
  • powiewająca flaga Polski,
  • bieżąca data i godzina,
  • zielony komunikat „Dokument ważny”,
  • datę ostatniej aktualizacji danych.

Elementy te są widoczne również w trybie offline, co pozwala na weryfikację dokumentu bez dostępu do Internetu. Eksperci wskazują jednak, że fałszywe dokumenty mają podrobione również te elementy.

- metoda funkcjonalna – użytkownik może potwierdzić autentyczność aplikacji mObywatel poprzez przełączanie się między różnymi ekranami usług i funkcji. To pokazuje, że dokument jest przechowywany i prezentowany w oficjalnym środowisku aplikacji.

"Warto pamiętać, że korzystanie z oficjalnych funkcji weryfikacyjnych, takich jak kod QR generowany w aplikacji mObywatel, pozwala upewnić się co do autentyczności dokumentu. W razie wątpliwości należy skorzystać z usługi „Sprawdź mDowód” dostępnej online. Przestrzeganie tych zasad chroni nie tylko dane, ale również eliminuje ryzyko przypadkowego wykorzystania nieprawdziwego dokumentu" - podkreśla Ministerstwo Cyfryzacji. 

W piątek policja na Pomorzu poinformowała, że otrzymała zgłoszenie od nauczycielki z Bytowa, która wyczuła woń alkoholu od uczniów. Okazało się, że alkohol kupiła dla siebie i kolegów 16-letnia dziewczyna w jednym z marketów. Ekspedientka poprosiła ją o dowód, a ta okazała grafikę w telefonie na wzór mDowodu z aplikacji mObywatel. Ponieważ została na niej zmieniona data urodzenia, sprzedawczyni była przekonana, że kupująca ma 20 lat.

Pozostało jeszcze 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Praca, Emerytury i renty
Nie wszyscy seniorzy dostaną 13. emeryturę. Komu nie przysługuje świadczenie?
Praca, Emerytury i renty
Waloryzacja emerytur i rent w 2025 r. GUS podał ważny wskaźnik
Nieruchomości
Syndyk i sąd pozbawili ponad 100 rodzin dojazdu do domu. Jest wyrok SN
Praca, Emerytury i renty
ZUS ostrzega przed błędami we wnioskach o rentę wdowią. Dwie najczęstsze pomyłki
Praca, Emerytury i renty
Dręczyła go żona. Wyjechał na leczenie do Meksyku, to doniosła do ZUS. Zdecydował sąd