Prezent dla przestępców. Prokuratorzy surowo o reformie tymczasowego aresztowania

Szykowana reforma stosowania tymczasowego aresztowania to prezent dla przestępców – twierdzą prokuratorzy z prokuratorskiego związku zawodowego. Ich zdaniem proponowane przepisy umożliwią przestępcom łatwiejszą ucieczkę i rozmontują dobrze działający system.

Publikacja: 14.03.2025 05:28

Ich zdaniem proponowane przepisy umożliwią przestępcom łatwiejszą ucieczkę i rozmontują dobrze dział

Szykowana reforma stosowania tymczasowego aresztowania to prezent dla przestępców – twierdzą prokuratorzy z prokuratorskiego związku zawodowego

Ich zdaniem proponowane przepisy umożliwią przestępcom łatwiejszą ucieczkę i rozmontują dobrze działający system

Foto: Adobe Stock

Od kilku miesięcy Sejm pracuje nad przepisami, które mają skończyć z nadużywaniem tymczasowego aresztowania. Mowa o projekcie Polski 2050 opartym na przepisach przygotowanych przez Naczelną Radę Adwokacką. Zmiany w nim zawarte są daleko idące, m.in. eliminują możliwość stosowania aresztowania z powodu wyłącznie surowości grożącej kary, skracają do 12 miesięcy łączny czas tymczasowego aresztowania w postępowaniu przygotowawczym, wprowadzają jawność posiedzeń aresztowych i wykluczają przeprowadzanie ich w formie zdalnej.

Nadal nadużywamy tymczasowych aresztów. Rusza reforma

To jednak niejedyna propozycja zmian przepisów dotyczących tymczasowego aresztowania. Na stole jest też projekt przygotowany przez resort sprawiedliwości, którego część założeń pokrywa się z propozycją Polski 2050. Rozwiązania w tej sprawie opracowała też Komisja Kodyfikacyjna Prawa Karnego.

Czytaj więcej

Wciąż za dużo długich aresztów. Nadużywamy tymczasowego aresztowania

Potrzebę zmian zdają się potwierdzać statystyki. Co prawda w 2024 r. liczba tymczasowych aresztowań spadła o 7 proc., nadal jednak nie mamy się czym chwalić. Z ubiegłorocznego raportu Fundacji Court Watch wynika, że prawie 90 proc. wniosków o tymczasowe aresztowanie było w ubiegłych latach akceptowanych, a blisko połowa sędziów za każdym razem godziła się na zastosowanie tego środka. Nie dziwi więc, że eksperci alarmują o możliwej niezasadności stosowania części tymczasowych aresztowań.

Niewykluczone, że jednym z takich przykładów może być sprawa Ryszarda Sellina, który w połowie 2024 r. usłyszał zarzuty korupcyjne i powoływania się na wpływy. Mężczyzna przebywa w areszcie od czerwca ubiegłego roku, a sąd już trzykrotnie przedłużał mu stosowanie tego środka, tym razem do 16 maja. Dzieje się tak, pomimo tego, że – jak twierdzi obrona podejrzanego – w śledztwie niewiele się dzieje, nie przeprowadzane są żadne istotne czynności, a Sellin nie utrudnia postępowania i składa obszerne wyjaśnienia.

Kumulacja projektów w sprawie reformy stosowania tymczasowego aresztowania wydaje się być długo wyczekiwaną odpowiedzią na apele i postulaty organizacji społecznych, rzecznika praw obywatelskich i dużej części środowiska prawniczego. Od lat alarmują oni, że nadmierne używanie tego środka w Polsce jest systemowym problemem, który należy pilnie rozwiązać. Kwestia ta przebija się też w orzeczeniach Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, który wskazywał, że w naszym kraju poprzez przewlekłe stosowanie tymczasowego aresztowania systematycznie łamana była konwencja.

Związek prokuratorów przeciwny reformie aresztów tymczasowych. „To prezent dla przestępców”

Wydaje się zatem, że co do potrzeby zmian i ich zasadniczego kierunku panuje zgoda zarówno wśród prawników, jak i polityków. Świadczyć o tym może chociażby zgodne głosowanie koalicji rządzącej i opozycji podczas komisji sejmowej nad projektem Polski 2050.

Jak się okazuje, proponowane rozwiązania mają jednak zdecydowanych przeciwników. 

Czytaj więcej

Tymczasowe aresztowanie do reformy. Co mówią o niej eksperci?
Autopromocja
20 marca 2025

"Parkiet" nagrodzi elitę rynku kapitałowego

CZYTAJ WIĘCEJ

– Mam nadzieję, że rządzący nie zdecydują się na takie „reformy”, bo na szali jest bezpieczeństwo obywateli i to w warunkach jego dynamicznego spadku – mówi prok. Jacek Skała, szef Związku Zawodowego Prokuratorów i Pracowników Prokuratury RP.

Szczególnie krytycznie ocenia on propozycję likwidacji przesłanki surowej kary, stwierdzając, że jest to „prezent dla przestępców”. 

– To, że w roli Świętego Mikołaja są nasi przeciwnicy procesowi, byłbym w stanie zrozumieć, ale nie wiem, dlaczego organizacje zajmujące się prawami człowieka tracą z pola widzenia ofiary i promują rozwiązania korzystne dla sprawców przestępstw – komentuje prok. Skała.

Co zatem w praktyce – jego zdaniem – będzie oznaczała likwidacja przesłanki surowej kary jako samodzielnej podstawy do zastosowania tymczasowego aresztowania? 

– Tu trzeba odwołać się do praktyki. Podejrzany najczęściej robi wszystko, by pozostać na wolności. W omawianej sytuacji po prostu przyzna się do winy i złoży wyjaśnienia, których nawet nie będzie można zweryfikować. Następnie zostanie zwolniony i jak to się mówi, „pójdzie w Polskę” – twierdzi szef prokuratorskiego związku.

Dodaje, że ucieczka będzie zupełnie naturalna wobec chociażby grożącej kary dożywotniego pozbawienia wolności za zabójstwo.

– Być może po drodze będzie chciał wyeliminować lub zastraszyć osoby, które zdecydowały się przeciwko niemu zeznawać. Nie chciałbym być przy zastosowaniu takich rozwiązań w skórze świadków koronnych. Zwłaszcza tych „małych”, bo wobec „dużych” są stosowane rozwiązania z programów ochrony świadków – mówi prokurator.

Czytaj więcej

Rusza reforma tymczasowego aresztowania. Za jest nawet opozycja

Jego zdaniem w rezultacie nie będzie wielu zainteresowanych współpracą z wymiarem sprawiedliwości w ramach świadka koronnego. 

– Tak naprawdę monitorowanie sprawców przestępstw przejdzie z rąk Służby Więziennej w warunkach izolacji do naszych kooperantów z policji i pozostałych służb w warunkach wolnościowych. A te niestety nie mają sił i środków, by nadzorować podejrzanych pozostających na wolności – podkreśla prok. Skała.

Prokuratorzy protestują. „To lobbyści chcą zmian w aresztach tymczasowych”

W krytyce proponowanych zmian wtóruje mu dr Paweł Opitek, prokurator Prokuratury Regionalnej w Krakowie, dyrektor biura prawnego związku prokuratorskiego. Twierdzi, że w dyskusji nad stosowaniem tymczasowego aresztowania przejawia się rażący brak zaufania do sędziów i prokuratorów.

– Przecież dzisiaj kodeks nie wymaga od sędziów żadnego automatyzmu w orzekaniu aresztu. Przeciwnie, jest to kwestia ocenna, czy zaszły ku temu przesłanki. Lobbyści zmian piszą natomiast o konieczności wprowadzenia tego, co już dzisiaj sędzia ma obowiązek uczynić, rozpoznając wniosek prokuratora, czyli szczegółowo rozpoznać sprawę, zbadać dotychczasową pracę prokuratora, czy nie był on opieszały w podejmowaniu czynności procesowych, zweryfikować, czy zachodzi obawa matactwa, ucieczki lub ukrywania się podejrzanego itd. – mówi prok. Opitek.

Lobbyści zmian piszą natomiast o konieczności wprowadzenia tego, co już dzisiaj sędzia ma obowiązek uczynić, rozpoznając wniosek prokuratora, czyli szczegółowo rozpoznać sprawę, zbadać dotychczasową pracę prokuratora, czy nie był on opieszały w podejmowaniu czynności procesowych, zweryfikować, czy zachodzi obawa matactwa, ucieczki lub ukrywania się podejrzanego

dr Paweł Opitek

Jego zdaniem co do zasady sędziowie i prokuratorzy stosują tymczasowe aresztowanie we właściwy sposób, a to lobbyści wmawiają społeczeństwu, że jest źle, a sędziów starają się zmusić przepisami do ograniczenia stosowania aresztów. 

– Lobby składające się z adwokatów i akademickich teoretyków chce rozmontować dobrze działający system w imię czego? Cui bono? A no tych, którzy na tym dobrze zarobią. A że groźny przestępca wyjdzie na wolność, zrobi komuś krzywdę, zamiast w odizolowaniu oczekiwać na karę? Trudno, o to obwini się prokuratora, a ucierpi społeczeństwo – konkluduje prok. Opitek.

Z zarzutami formułowanymi przez prokuratorów nie zgadza się prezes Naczelnej Rady Adwokackiej Przemysław Rosati.

Czytaj więcej

Ekspert: proponowana reforma tymczasowego aresztowania to plaster na gangrenę

– To wypaczona praktyka stosowania tymczasowego aresztowania w naszym kraju doprowadziła do pilnej potrzeby zmiany przepisów, a nie lobby adwokacko-akademickie. O wadliwości polskiego systemu świadczy chociażby liczba skarg do ETPC. Pamiętajmy, że tymczasowe aresztowanie to nie jest kara i ma jeden cel: zabezpieczać prawidłowy tok postępowania. Mam wrażenie, że wielu prokuratorów i sędziów o tym zapomina. Szykowana reforma jest potrzebna i idzie w dobrym kierunku – komentuje mec. Rosati.

87 proc.

wniosków prokuratury o tymczasowe aresztowanie zostało uwzględnionych w 2022 r.

42 proc.

przebadanych sędziów nie oddaliło w latach 2017–2021 ani jednego wniosku o zastosowanie tymczasowego aresztowania

Od kilku miesięcy Sejm pracuje nad przepisami, które mają skończyć z nadużywaniem tymczasowego aresztowania. Mowa o projekcie Polski 2050 opartym na przepisach przygotowanych przez Naczelną Radę Adwokacką. Zmiany w nim zawarte są daleko idące, m.in. eliminują możliwość stosowania aresztowania z powodu wyłącznie surowości grożącej kary, skracają do 12 miesięcy łączny czas tymczasowego aresztowania w postępowaniu przygotowawczym, wprowadzają jawność posiedzeń aresztowych i wykluczają przeprowadzanie ich w formie zdalnej.

Pozostało jeszcze 95% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Aplikacje i egzaminy
Oto najlepsze uczelnie dla przyszłych aplikantów. Opublikowano nowy ranking
Prawo rodzinne
Zaprzeczenie ojcostwa. Jest przełomowy wyrok Trybunału Konstytucyjnego
Dane osobowe
Jest wyrok sądu ws. usunięcia danych z ksiąg kościelnych po apostazji
W sądzie i w urzędzie
Szybkie rozwody nie dla notariuszy. Urzędnik zakończy małżeństwo
Materiał Promocyjny
Współpraca na Bałtyku kluczem do bezpieczeństwa energetycznego
Samorząd
Sąd: opłaty za groby i usługi pogrzebowe są pobierane bezprawnie
Materiał Promocyjny
Sezon motocyklowy wkrótce się rozpocznie, a Suzuki rusza z 19. edycją szkoleń