Repatriacja może przyspieszyć, będzie nowa ustawa. Na jakie pieniądze mogą liczyć repatrianci?

MSWiA chce tak zmienić przepisy dotyczące repatriacji, aby stworzyć warunki do powrotu większej liczby osób o polskich korzeniach do kraju.

Publikacja: 16.02.2025 13:51

Powitanie repatriantów z Kazachstanu w Stepnicy (województwo zachodniopomorskie), sierpień 2016 r.

Powitanie repatriantów z Kazachstanu w Stepnicy (województwo zachodniopomorskie), sierpień 2016 r.

Foto: PAP/Marcin Bielecki

Przedstawiciele resortu spraw wewnętrznych przyznają, że do zmian w tym zakresie zdopingowała ich kontrola przeprowadzona w 2023 roku przez Najwyższa Izbę Kontroli. O jej wynikach informowaliśmy jesienią w „Rzeczpospolitej”.

NIK wskazał, że system odpowiedzialny za repatriację stał się niewydolny i zbytnio zbiurokratyzowany. Chętni do powrotu przez wiele lat oczekiwali na rozparzenie wniosków, a potem na umieszczenie w ośrodku adaptacyjnym. Dodatkowo repatriację wstrzymywał brak odpowiednich środków budżetowych.

Problemy z repatriacją za rządów PiS

Chociaż Izba pozytywnie oceniła działalność dwóch ośrodków adaptacyjnych dla repatriantów, zwróciła uwagę, że za mało było w nich miejsc – w sumie dla 250 osób. Jednocześnie występowały długie okresy, gdy ośrodki stały puste, bo nie było odpowiednich pieniędzy z puli MSWiA. Na przykład od 2018 do 2023 roku ośrodek adaptacyjny w Pułtusku był nieczynny przez 313 dni, a ośrodek w Środzie Wielkopolskiej – 370 dni.

Czytaj więcej

Bogusław Chrabota: Repatriacja, polski wstyd

NIK ocenił, że działania MSWiA w tym zakresie charakteryzowały się bezczynnością, nie podejmowało ono interwencji na poziomie rządowym lub parlamentarnym, aby zabiegać o zwiększenie środków budżetowych na ten cel. Do tego resort nie był w stanie zapewnić terminowej pomocy finansowej dla repatriantów. Ubocznym skutkiem stało się to, że część osób polskiego pochodzenia wyjeżdżała z Kazachstanu do Rosji, i tam otrzymywała rosyjskie obywatelstwo.

Więcej pieniędzy na repatriację to szybszy powrót do kraju

Projekt nowelizacji ustawy o repatriacji – jak informuje „Rzeczpospolitą” biuro prasowe MSWiA – jest już po uzgodnieniach międzyresortowych i konsultacjach publicznych. „Jednym z głównym celów projektowanych zmian jest podniesienie wysokości limitów wydatków na zadania związane z repatriacją w latach 2025–2026 o 35 mln zł rocznie. To umożliwi zapewnienie warunków do osiedlenia się większej liczbie repatriantów” – odpowiada na nasze pytania resort spraw wewnętrznych.

Wysokość środków w rezerwie na pokrycie kosztów repatriacji w roku 2024 wyniosła 44,71 mln zł. Tyle samo jest zaplanowane w budżecie na ten rok. Wynika to z tego, że wielkość zaplanowanych funduszy nie może przekroczyć rocznych limitów wydatków na zadania związane z repatriacją, a te zostały określone w ustawie na lata 2017–2026. Teraz takie środki pozwalają na ściągnięcie do Polski rocznie ok. 600 repatriantów. To właśnie ten zapis chce zmienić MSWiA.

Czytaj więcej

Raport NIK: Polska nie poradziła sobie z repatriacją

Z danych przekazanych nam przez MSZ wynika, że w 2024 r. konsulowie wydali 720 wiz krajowych w celu repatriacji oraz siedem wiz w celu przesiedlenia się członka najbliższej rodziny repatrianta. „Z wstępnych danych na 10 lutego 2025 roku wynika, że w 2024 roku do Polski w trybie repatriacji przybyło ponad 715 osób” – podał nam resort. Z informacji, która znalazła się w odpowiedzi na interpelację posłów Klubu PSL-Trzecia Droga, jaką podał wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Maciej Duszczyk, wynika, że w 2020 roku do Polski przesiedliły się w ramach repatriacji 624 osoby, w 2021 roku – 718, w 2022 – 779, a w 2023 – 686 osób. Zdecydowana większość repatriantów posiadała wcześniej obywatelstwo Kazachstanu, a w dalszej kolejności Rosji.

Ile osób o polskich korzeniach czeka na repatriację?

Tymczasem w kolejce do powrotu do Polski czeka ok. 7,5 tys. osób, z tego ok. 4,6 tys. oczekuje na przydział do ośrodka adapcyjnego. Zwiększenie środków na ten program – jak ocenia MSWiA – pozwoli na przyjęcie rocznie 900–1000 repatriantów. Wzrośnie liczba osób przebywających w ośrodkach adaptacyjnych oraz pula środków przekazywanych gminom oferującym mieszkania repatriantom (o ok. 20–30 mieszkań w ciągu roku).

Pieniądze na repatriację pochodzą z rezerwy celowej budżetu państwa „Pomoc dla repatriantów”. Z puli tej pokrywane są: koszty pomocy udzielanej wszystkim repatriantom, prowadzenie ośrodków adaptacyjnych dla repatriantów, dotacje dla gmin oferujących mieszkania kandydatom na repatriantów, a także pomoc finansowa bezpośrednio skierowana do rodzin repatriantów, które mogą one przeznaczyć na zagospodarowanie się w Polsce oraz opłacenie mieszkania.

Zwiększenie środków na ten program – jak ocenia MSWiA – pozwoli na przyjęcie rocznie 900–1000 repatriantów

Przy okazji nowelizacji resort chce także uprościć procedury udzielania i wypłaty jednorazowej pomocy finansowej przyznawanej repatriantom przez pełnomocnika rządu do spraw repatriacji, ale też uszczelnić procedury repatriacyjne poprzez ograniczenie możliwości nabycia obywatelstwa polskiego w uproszczonym trybie. Do tego chce doprecyzować przepisy regulujące przyznawania miejsc w ośrodkach adaptacyjnych i zapobiec nadużyciom związanym z przedstawianiem fikcyjnych dokumentów o zatrudnieniu repatrianta już po przesiedleniu do Polski.

MSWiA traktuje repatriację jako element strategii migracyjnej Polski. Z szacunków NIK opartych na danych MSZ wynika, że liczba osób polskiego pochodzenia na Wschodzie może wynosić: od 60 do 100 tys. w Kazachstanie, 85 tys. w Rosji, 2 tys. w Uzbekistanie i ok. 1 tys. osób w Gruzji.

Do repatriacji są uprawnione osoby polskiego pochodzenia, które przed 1 stycznia 2001 roku zamieszkiwały na stałe na terytorium obecnych republik: Armenii, Azerbejdżanu, Gruzji, Kazachstanu, Kirgistanu, Tadżykistanu, Turkmenistanu, Uzbekistanu albo azjatyckiej części Rosji. Warunkiem jest to, aby przedstawili dowody, że oni lub ich przodkowie byli deportowani bądź zesłani z powodu polskiego pochodzenia przez władze byłego ZSRR na tereny azjatyckiej części tego państwa.

Wsparcie dla repatriantów
Na jakie pieniądze może liczyć repatriant?

Jednorazowa pomoc finansowa na pokrycie kosztów przejazdu do Polski, zagospodarowania oraz bieżącego utrzymania – ok. 19 tys. zł na repatrianta oraz każdego członka jego najbliższej rodziny.
Pokrycie kosztów związanych z podjęciem nauki przez małoletnie dzieci – 8147,38 zł na każde dziecko.
Repatrianci, którzy przybyli do Polski przez ośrodek adapcyjny, mogą uzyskać pomoc finansową na zaspokojenie potrzeb mieszkaniowych w maksymalnej wysokości 25 000 zł na repatrianta i każdego członka jego najbliższej rodziny oraz dodatkowe 25 000 zł na rodzinę w przypadku nabycia lokalu mieszkalnego lub budynku mieszkalnego.
W przypadku gdy osiedlenie zapewniła gmina, udzielana jest dotacja w wysokości średnio ok. 250 tys. zł za jedno mieszkanie.
Każdy repatriant jest uprawniony do uzyskania pomocy na remont, adaptację lub wyposażenie mieszkania w wysokości 8789,75 zł na osobę.
Gdy remont lokalu przeprowadza gmina, uzyskuje ona dotację do wysokości 8789,75 zł na repatrianta oraz każdego członka jego najbliższej rodziny.
Każdy repatriant, który nie ma możliwości podjęcia pracy, oraz pracodawca zatrudniający repatrianta mogą skorzystać ze środków przeznaczonych na aktywizację zawodową, maksymalnie w wysokości 97 768,56 zł na jedną osobę rocznie.
Koszt związany z prowadzeniem ośrodków adaptacyjnych dla repatriantów wynosi średnio ok. 40 tys. zł na osobę przebywającą w ośrodku przez maksymalny czas 180 dni. Repatrianci mają zapewnione zakwaterowanie, wyżywienie, środki higieniczne, kursy języka polskiego i adaptacyjne kursy zawodowe, pomoc w załatwianiu spraw urzędowych. Koszty przyjęcia 100 osób przez ośrodek adaptacyjny dla repatriantów, przy założeniu, że w tej liczbie byłoby średnio 45 rodzin, wiążą się z wydatkami rzędu 10,3 mln zł.

Przedstawiciele resortu spraw wewnętrznych przyznają, że do zmian w tym zakresie zdopingowała ich kontrola przeprowadzona w 2023 roku przez Najwyższa Izbę Kontroli. O jej wynikach informowaliśmy jesienią w „Rzeczpospolitej”.

NIK wskazał, że system odpowiedzialny za repatriację stał się niewydolny i zbytnio zbiurokratyzowany. Chętni do powrotu przez wiele lat oczekiwali na rozparzenie wniosków, a potem na umieszczenie w ośrodku adaptacyjnym. Dodatkowo repatriację wstrzymywał brak odpowiednich środków budżetowych.

Pozostało jeszcze 94% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Gen. Komornicki: Europa nie jest gotowa do wojny, nie ma woli walki. Donald Trump jest realistą
Polityka
Marek Kozubal: Bitwa o pamięć z Ukrainą w cieniu kampanii wyborczej
Kraj
Krystyna Piórkowska złowiła kolejnego polonika
Społeczeństwo
Raport NIK: Polska nie poradziła sobie z repatriacją
Społeczeństwo
Sondaż: Jednoznaczna opinia Polaków ws. relokacji imigrantów
Materiał Promocyjny
Raportowanie zrównoważonego rozwoju - CSRD/ESRS w praktyce