Punkty karne: kierowcy nierówno traktowani. Resort odpowiada

Zróżnicowanie początku biegu przedawnienia punktów karnych dla kierowców w przypadku mandatów kredytowych oraz grzywien wymierzanych orzeczeniem sądu budzi zastrzeżenia Rzecznika Praw Obywatelskich. MSWiA nie dostrzega potrzeby zmiany przepisów.

Publikacja: 27.04.2022 14:25

Punkty karne: kierowcy nierówno traktowani. Resort odpowiada

Foto: Adobe Stock

mat

Punkty karne są naliczane kierującym pojazdami za naruszenie przepisów ruchu drogowego. Przed 1 stycznia 2022 r. przedawniały się one po roku od uprawomocnienia się rozstrzygnięcia, które było podstawą ich przyznania. Nowelizacja zmieniła ten system (teraz punkty przedawniają się po 2 latach), a zarazem go skomplikowała - twierdzi RPO, który dostaje pierwsze sygnały w tej sprawie od obywateli.

Zgodnie z art. 98 ust. 1 ustawy o kierujących pojazdami, punkty karne przyznawane są wskutek wymierzenia mandatu lub wydania prawomocnego orzeczenia sądu. Kara za naruszenie przepisów ruchu drogowego będzie co do zasady wymierzona w postępowaniu mandatowym lub w zwyczajnym (sądowym) postępowaniu w sprawach o wykroczenia.

Są trzy rodzaje mandatów karnych:

- gotówkowy (zasadniczo stosowany wobec cudzoziemców spoza UE, uiszczany w gotówce funkcjonariuszowi nakładającemu mandat),

- kredytowy (wręczany sprawcy, z 7-dniowym terminem zapłaty),

- zaoczny (wystawiany w przypadku braku fizycznej obecności ukaranego, z 14-dniowym terminem zapłaty).

Mandat gotówkowy lub kredytowy można zapłacić kartą bezpośrednio funkcjonariuszowi. W przypadku nałożenia grzywny przez sąd, ukarany ma 30 dni na jej uiszczenie.

Rodzaje mandatów stają się prawomocne w różnych terminach. Mandat gotówkowy - z chwilą uiszczenia grzywny funkcjonariuszowi, który ją nałożył. Kredytowy – z chwilą pokwitowania jego odbioru przez ukaranego. Zaoczny – z chwilą uiszczenia uprawnionemu organowi grzywny w 14-dniowym terminie; w razie jej nieuiszczenia do sądu kierowany jest wniosek o ukaranie w zwyczajnym trybie wykroczeniowym. Grzywna sądu staje się prawomocna wobec nieodwołania się od wyroku I instancji lub po wyroku II instancji.

Zastrzeżenia Rzecznika budzi zróżnicowanie początku biegu przedawnienia punktów karnych. Do 31 grudnia 2021 r. bieg tego terminu zaczynał się jednolicie – w momencie uprawomocnienia się rozstrzygnięcia stwierdzającego naruszenie przepisów ruchu - niezależnie od tego, czy nastąpiło to w postępowaniu mandatowym, czy też zwyczajnym postępowaniu wykroczeniowym.

Teraz bieg terminu rozpoczyna się w różnych momentach, w zależności od rodzaju rozstrzygnięcia:

- od daty uprawomocnienia się orzeczenia, pod warunkiem, że grzywna została opłacona – w przypadku mandatu gotówkowego lub kredytowego opłaconego kartą (art. 98 § 3a k.p.s.w.) oraz w przypadku mandatu zaocznego opłaconego w terminie;

- od daty wpłacenia grzywny – w przypadkach pozostałych, a więc w przypadku mandatu gotówkowego opłaconego gotówką, mandatu kredytowego zapłaconego w terminie (inaczej niż kartą) oraz w przypadku grzywny wymierzonej orzeczeniem sądu.

- Mandaty gotówkowe i zaoczne stają się prawomocne w momencie uiszczenia grzywny. W ich przypadku nie ma zatem w praktyce różnicy, czy formalnym początkiem biegu terminu będzie wpłacenie grzywny, czy uprawomocnienie mandatu, gdyż będzie to ten sam moment. Do zróżnicowania sytuacji osób ukaranych dochodzi jednak w przypadku mandatów kredytowych i grzywien wymierzonych orzeczeniem sądu - wskazuje RPO.

Sytuacja osoby ukaranej mandatem kredytowym będzie zależała od tego, czy zapłaci ona grzywnę bezpośrednio funkcjonariuszowi przy pomocy karty, czy też później. W pierwszym przypadku bieg przedawnienia punktów rozpocznie się od razu, w drugim – dopiero w momencie zapłaty grzywny.

- W praktyce różnica ta będzie co prawda niewielka (termin na zapłatę mandatu kredytowego to 7 dni), ale potencjalnie może wpływać na sytuację prawną ukaranego, gdyby dopuścił się on kolejnego naruszenia przepisów ruchu drogowego po dwóch latach od wcześniejszego naruszenia, ale przed upływem tych dodatkowych kilku dni - twierdzi Rzecznik. - Mimo niewielkiego praktycznego wpływu na sytuację ukaranego, trudno jednak znaleźć przekonujące argumenty za utrzymywaniem takiego systemu. W przypadku wpłacenia grzywny w terminie, okres potrzebny dla przedawnienia punktów mógłby przecież biec retroaktywnie od dnia uprawomocnienia mandatu - dodaje.

Czytaj więcej

Przedawnienie punktów karnych: kierowcy nierówno traktowani

Resort infrastruktury na podstawie informacji uzyskanych z Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji odniósł się do argumentu RPO, iż ukarany nie powinien ponosić ujemnych następstw tego, że grzywnę nałożoną w drodze „standardowego” mandatu karnego kredytowanego uiścił w ustawowo określonym terminie. - Należy wskazać, że punkty wprowadzane do ewidencji kierowców naruszających przepisy ruchu drogowego nie są karą ani też środkiem karnym. Z założenia powinny one mobilizować osoby prowadzące pojazdy silnikowe do zachowania samodyscypliny w przestrzeganiu zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Dopiero suma zebranych punktów, przekraczająca określony prawem limit, wpisanych do ewidencji na skutek wielu popełnionych naruszeń, oznacza potrzebę weryfikacji kompetencji kierowcy albo powoduje cofnięcie uprawnienia - napisał resort.

Jak podkreślono w odpowiedzi, z punktu widzenia zapewnienia odpowiedniego poziomu bezpieczeństwa i porządku w ruchu drogowym, MSWiA nie dostrzega potrzeby zmiany przepisów.

Praca, Emerytury i renty
Nie wszyscy uprawnieni dostaną 13. emeryturę w tej samej wysokości. Od czego zależy kwota?
Prawo karne
Rośnie przestępczość obcokrajowców. Potrzebna nowa strategia
Zawody prawnicze
Państwo nie chce już płacić milionów komornikom za przymusową emeryturę
Sądy i trybunały
Prawnicy kojarzeni z poprzednią władzą jednoczą siły. Inicjatywa wyszła z TK
Konsumenci
Jest pierwszy „polski” wyrok dotyczący sankcji kredytu darmowego