– Nasi pracownicy mogą anonimowo zgłaszać informacje o nadużyciach czy mobbingu na specjalną bezpieczną linię – mówi Iwona Sarachman, dyrektor działu korporacyjnego Tesco Polska. – Po takim zgłoszeniu uruchamiana jest specjalna procedura w celu jego zbadania.
Firmowe infolinie do wykrywania nieprawidłowości działają m.in. w reklamowej grupie Grey, w Procter & Gamble, w McDonald’s i Biedronce. Na razie nie są jednak w Polsce tak popularne jak na Zachodzie, a zwłaszcza w USA, gdzie przepisy antykorupcyjne wymagają od firm mechanizmów pozwalających pracownikom na anonimowe zgłaszanie nadużyć.
Nic dziwnego, skoro z ostatniego raportu o oszustwach w [link=http://www.rp.pl/temat/295881.html]miejscu pracy[/link] przygotowanego przez stowarzyszenie ACFE (specjalistów od wykrywania przestępstw korporacyjnych) wynika, że prawie połowa z nich została wykryta właśnie dzięki zgłoszeniom od pracowników, klientów lub kontrahentów. Z tego aż jedna trzecia za pomocą anonimowej infolinii.
[srodtytul]Prośba o pomoc [/srodtytul]
W Polsce firmowe telefony zaufania wprowadzają najczęściej spółki zachodnich korporacji, które dość chętnie przyznają się do posiadania systemu wykrywania nieprawidłowości. Pilnie za to strzegą informacji o tym, ile jest takich zgłoszeń i czego dotyczą.