Jakim kanclerzem będzie Friedrich Merz? Angela Merkel do końca kopała pod nim dołki

Nowym szefem rządu najpotężniejszego państwa UE zostanie za kilkanaście dni niemal na pewno Friedrich Merz. Choć jeszcze nie objął władzy, już zapracował na zarzuty oszukania wyborców i złamania przedwyborczych zapowiedzi. Czego możemy się po nim spodziewać w Polsce?

Publikacja: 25.04.2025 06:03

Jakim kanclerzem będzie Friedrich Merz? Angela Merkel do końca kopała pod nim dołki

Foto: rp.pl/Weronika Porębska

Ostatni dzień stycznia 2025 roku upływał w niemieckim parlamencie pod znakiem gorączkowego poruszenia. Na ten dzień zaplanowano głosowanie nad projektem Zustrombegrenzungsgesetz – ustawy o ograniczeniu nielegalnego napływu obywateli państw trzecich do Niemiec. Pod obrady kończącego swą kadencję Bundestagu wnieśli go chrześcijańscy demokraci – CDU – i siostrzana CSU. Dla wyborców miał to być jasny sygnał, że po latach nieudolnej polityki migracyjnej w wykonaniu koalicji „sygnalizatora drogowego” (SPD, Zieloni, FDP) po władzę w ich kraju zmierza właśnie ekipa nie tylko zdolna zmierzyć się z palącymi problemami, ale i gotowa współpracować w tym celu nawet z antyimigrancką AfD. Dzięki głosom tej partii kilka dni wcześniej udało się chadekom przyjąć rezolucję poprzedzającą głosowanie nad wspomnianą ustawą.

Pozostało jeszcze 95% artykułu

Tylko 99 zł za rok czytania.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję? - możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Plus Minus
Michał Szułdrzyński: Dlaczego nauczanie Franciszka dla wszystkich było niewygodne?
Plus Minus
Tomasz P. Terlikowski: Jakiego papieża potrzebuje Kościół
Plus Minus
Jacek Chwedoruk: Donald Trump chce walczyć z dwoma megatrendami
Plus Minus
Artysta wśród kwitnących żonkili
Plus Minus
Dziady pisane krwią