Na Kijów spadła rakieta z Korei Północnej?

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski napisał w serwisie X, że Rosjanie użyli do ataku na Kijów, w którym zginęło 12 osób, a ponad 90 zostało rannych, „rakiety balistycznej wyprodukowanej w Korei Północnej”. Informację tę potwierdzają agencji Reutera ukraińskie źródła wojskowe.

Publikacja: 25.04.2025 06:00

Kijów był celem ataku powietrznego w nocy z 23 na 24 kwietnia

Kijów był celem ataku powietrznego w nocy z 23 na 24 kwietnia

Foto: REUTERS/Gleb Garanich

arb

Kijów był w nocy z 23 na 24 kwietnia celem zmasowanego ataku powietrznego Rosjanie wykorzystali do przeprowadzenia ataku zarówno drony kamikadze, jak i pociski manewrujące oraz balistyczne. W ataku zginęło 12 osób, a ponad 90 zostało rannych ofiary to mieszkańcy rejonu światoszyńskiego, gdzie pocisk balistyczny miał trafić w budynek mieszkalny.

Kijów zaatakowany północnokoreańskim pociskiem KN-23?

Z informacji podawanych przez agencję Reutera, która powołuje się na źródła w ukraińskiej armii, wynika, że w blok mieszkalny w rejonie Światoszyńskim uderzył północnokoreański pocisk balistyczny KN-23. Zełenski w swoim wpisie na X nie wymienił nazwy pocisku, ale napisał o ataku z użyciem „pocisku balistycznego wyprodukowanego w Korei Północnej”. „Nasze służby specjalne ustalają wszystkie szczegóły” – dodał Zełenski.

Czytaj więcej

Siergiej Ławrow: Rosja gotowa do porozumienia z USA ws. Ukrainy

Rosja nie skomentowała tych doniesień. Rosjanie oficjalnie zaprzeczają, jakoby Korea Północna przekazywała im broń. Wiadomo jednak, że od jesieni 2023 roku Pjongjang, w zamian za pomoc m.in. w rozwoju swojego programu kosmicznego, przekazuje Rosji amunicję artyleryjską kalibru 155 mm, a także rakiety balistyczne KN-23 i KN-24. Doniesienia mówiące o tym, że na Ukrainę spadają pociski z Korei Północnej, pojawiły się na przełomie 2023 i 2024 roku.

Rosja zacieśniła współpracę wojskową z Koreą Północną po rozpoczęciu inwazji na Ukrainę

Rosja zacieśniła współpracę wojskową z Koreą Północną po rozpoczęciu agresji na Ukrainę. W 2024 roku oba kraje podpisały umowę o partnerstwie strategicznym, której elementem są zobowiązania do obrony wzajemnej. Kim Dzong Un po podpisaniu umowy mówił nawet o sojuszu wojskowym, ale Władimir Putin nie użył tego określenia.

Tak wyglądała sytuacja na froncie 24 kwietnia

Tak wyglądała sytuacja na froncie 24 kwietnia

Foto: PAP

W 2024 roku do Rosji zaczęli trafiać żołnierze z Korei Północnej, którzy następnie wzięli udział w walkach z Ukraińcami w obwodzie kurskim. Jednostki z Korei Północnej miały ponieść w tych walkach ciężkie straty i po pewnym czasie zostały wycofane z frontu.

Na początku 2025 roku – jak podaje ukraiński wywiad – Korea Północna miała przekazać Rosji 148 pocisków balistycznych KN-23 i KN-24. Pociski KN-23 mogą być uzbrojone w głowice bojowe ważące nawet tonę, co oznacza, że są one potężniejsze niż ich rosyjskie odpowiedniki – podkreśla strona ukraińska. Pociski te mają zasięg do 600 km.

Do ataku na Kijów w nocy z 23 na 24 kwietnia Rosjanie mieli użyć siedmiu pocisków balistycznych. Ukraińskie Siły Powietrzne wstępnie zidentyfikowały je jako pociski Iskander-M i właśnie KN-23.

Kijów był w nocy z 23 na 24 kwietnia celem zmasowanego ataku powietrznego Rosjanie wykorzystali do przeprowadzenia ataku zarówno drony kamikadze, jak i pociski manewrujące oraz balistyczne. W ataku zginęło 12 osób, a ponad 90 zostało rannych ofiary to mieszkańcy rejonu światoszyńskiego, gdzie pocisk balistyczny miał trafić w budynek mieszkalny.

Kijów zaatakowany północnokoreańskim pociskiem KN-23?

Pozostało jeszcze 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konflikty zbrojne
Wołodymyr Zełenski otrzymał cios w plecy. Ożywia się opozycja w Kijowie
Konflikty zbrojne
Sojusznicy Ukrainy zrezygnują z wysłania wojsk? "The Times": Zbyt ryzykowny plan
Konflikty zbrojne
USA przedstawią Rosji swoje żądania? Witkoff jedzie do Moskwy z nowymi wytycznymi
Konflikty zbrojne
Finlandia o "erze Trumpa". Gwałtownie spada wiara w amerykańską pomoc dla sojuszników z NATO
Konflikty zbrojne
Indie: Wszyscy Pakistańczycy mają opuścić kraj do 29 kwietnia