Lewandowski: Unia Europejska szuka utraconej konkurencyjności

W Europie nie brakuje kreatywności, ale jest problem z przekształcaniem inwencji w komercyjne inwestycje.

Publikacja: 18.11.2024 05:01

Lewandowski: Unia Europejska szuka utraconej konkurencyjności

Foto: Adobe Stock

Nasz Stary Kontynent, kolebka rewolucji przemysłowej, dziś odsyłany jest na gospodarczą emeryturę. Nazywany jest kolonią cyfrową GAFA, czyli amerykańskich gigantów (Google, Amazon, Facebook, Apple). Rzecz ważna, bo miejsce Unii Europejskiej w światowym wyścigu technologicznym rozstrzyga nie tylko o znaczeniu gospodarczym, ale wyznacza też pozycję geostrategiczną naszego kontynentu. W tym potencjał militarny, który nabiera szczególnego znaczenia, gdy wojna wróciła do Europy.

Diagnostyka stanu i przyczyn mizernej konkurencyjności jest przebogata. Gorzej o skuteczne recepty. Trafna na swoje czasy diagnoza zrodziła strategię lizbońską z roku 2000 obiecującą uczynić UE w horyzoncie dziesięciu lat najbardziej dynamiczną i konkurencyjną gospodarką świata. Już wówczas mocno wybrzmiał postulat wzrostu inwestycji na badania i rozwój do 3 proc. PKB i zredukowania biurokracji. Gdy fiasko strategii stało się oczywiste, obiecującym wnioskiem z porażek miał być tzw. REFIT (Regulatory Fitness and Performance Program) z roku 2010, który miał usunąć szkodliwe przeregulowanie. Znowu bez powodzenia.

Pozostało jeszcze 89% artykułu

99 zł za rok czytania RP.PL

O tym jak szybko zmienia się świat. Ameryka z nowym prezydentem. Chiny z własnymi rozwiązaniami AI. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, inspirujemy, analizujemy

Opinie Ekonomiczne
Stanisław Stasiura: Wybory w Niemczech – kto naprawi niemiecką maszynę?
Opinie Ekonomiczne
Paweł Rożyński: Chiny wypychają polskie pralki i lodówki. I to nasza wina
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Powrót do dżungli
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Po Trumpie zostaną tylko plastikowe słomki
Opinie Ekonomiczne
Eksperci: Kujmy zieloną stal, póki gorąca