Ustalenie wysokości opłat na pokrycie kosztów zarządu nieruchomością wspólną należy do czynności przekraczających zakres zwykłego zarządu. Oznacza to, że właściciele lokali musieli podjąć uchwałę w tej sprawie, a jej treść powinna być znana wszystkim członkom wspólnoty. Prawdopodobnie uchwała została podjęta na podstawie kalkulacji kosztów przedstawionych przez zarząd lub zarządcę. Być może nawet wspólnota ma regulamin rozliczenia kosztów parkingu. Takie dokumenty powinny mieć formę pisemną i być udostępniane właścicielom lokali na ich żądanie.

We wspólnocie, o której pisze czytelniczka, zarząd nieruchomością wspólną pełni wybrane przez właścicieli lokali kilkuosobowe ciało zwane zarządem wspólnoty. Licencjonowany zarządca działa na zlecenie zarządu, prawdopodobnie jako administrator, choć w niektórych wspólnotach zarząd powierza mu wykonanie czynności zarządzania i nadzoruje ich wykonanie. Taki zarządca nie musi odpowiadać na pytania właścicieli lokali, jeśli nie przewiduje tego umowa o administrowanie lub zarządzanie. Dlatego pytanie o sposób ustalania zaliczek za miejsca parkingowe powinno być skierowane do zarządu wspólnoty. Zarząd może zobowiązać zarządcę-administratora do udzielenia odpowiedzi, lecz jeśli tego nie zrobi, powinien sam odpowiedzieć.

Ustawa o własności lokali nie zobowiązuje wprost zarządu do udzielania odpowiedzi na pytania właścicieli. Nie przewiduje też żadnych sankcji za brak odpowiedzi. Jednak istnienie takiego obowiązku można wysnuć z treści dwóch przepisów uwl. Art. 27 mówi o prawie, a nawet obowiązku właściciela lokalu współdziałania w zarządzie nieruchomością wspólną, natomiast z art. 29 ust. 3 wynika prawo właściciela do kontrolowania zarządu. Te dwa przepisy są w ocenie prawników wystarczające, by właściciel mógł domagać się od zarządu wspólnoty udzielenia wszelkich informacji dotyczących nieruchomości wspólnej i wglądu w dokumenty wspólnoty.

Niestety, w przypadku, gdy zarząd zwleka lub odmawia udzielenia informacji można zrobić tylko dwie rzeczy: zdobyć poparcie większości dla uchwały o odwołanie zarządu (art. 20 ust. 2 uwl) albo pozwać zarząd do sądu cywilnego.

We wspólnocie, w której czynności zarządu wykonuje licencjonowany zarządca, właściciele lokali mają jeszcze jedną możliwość dyscyplinowania: mogą poskarżyć się na zarządcę do Komisji Odpowiedzialności Zawodowej przy Ministrze Infrastruktury. Zarządcy boją się jej jak ognia, gdyż postępowanie przed KOZ może się dla nich skończyć zawieszeniem, a nawet odebraniem licencji.