Uchwała wspólnoty musi mieć poparcie większości. Ważne rozstrzygnięcie SN

Sąd Najwyższy opowiedział się w środę przeciwko tzw. uchwałom negatywnym, czyli wyinterpretowanym.

Publikacja: 21.11.2024 05:14

Uchwała wspólnoty musi mieć poparcie większości. Ważne rozstrzygnięcie SN

Foto: PAP/Paweł Supernak

Niepodjęcie uchwały z powodu nieuzyskania wystarczającej liczby głosów właścicieli lokali nie może prowadzić do uwzględnienia powództwa o jej uchylenie jako uchwały negatywnej. To sedno środowej uchwały siedmioosobowego składu SN pod przewodnictwem prezes Izby Cywilnej Joanny Misztal-Koneckiej, która nie dopuszcza tzw. uchwał negatywnych, czyli wyinterpretowanych.

Sąd Okręgowy w Warszawie uwzględnił powództwo spółki z o.o., właściciela dużego lokalu użytkowego przy ul. Szucha w stolicy, i uchylił trzy uchwały wspólnoty mieszkaniowej. Odmawiały one zgody na sprzedaż tam napojów alkoholowych i odpowiedniego przygotowania lokalu do tej roli m.in poprzez zainstalowanie na elewacji kasetonu reklamowego. Sąd apelacyjny był innego zdania i oddalił żądanie spółki, wskazując, że uchwały nie otrzymały wymaganej większości (za głosowało 0,22 proc. udziałów, przeciw 0,52 udziałów), a fakt głosowania przez właścicieli lokali reprezentujących większość głosów przeciwko podjęciu uchwały nie może być utożsamiany z oddawaniem przez nich głosów za podjęciem uchwały o treści przeciwnej.

Czytaj więcej, wiedz więcej!
Rok dostępu za 99 zł.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję?
- możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Prawo w Polsce
Będzie żałoba narodowa po śmierci papieża Franciszka. Podano termin
Prawo dla Ciebie
Oświadczenia pacjentów to nie wiedza medyczna. Sąd o leczeniu boreliozy
Prawo drogowe
Trybunał zdecydował w sprawie dożywotniego zakazu prowadzenia aut
Zawody prawnicze
Ranking firm doradztwa podatkowego: Wróciły dobre czasy. Oto najsilniejsi
Prawo rodzinne
Zmuszony do ojcostwa chce pozwać klinikę in vitro. Pierwsza sprawa w Polsce