Rewolucja w spółdzielniach mieszkaniowych. Rząd pokazał założenia projektu ustawy

Ministerstwo Rozwoju i Technologii zaprezentowało założenia długo wyczekiwanego projektu nowelizacji ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych.

- Założenia projektu wskazują, że zmiany dotkną najpilniejszych problemów, czyli umożliwienia wystąpienia na drogę sądową w przypadku, gdy spółdzielnia nie reaguje na wniosek o wydzielenie własności lokalu, organizowania zdalnych walnych zgromadzeń oraz ograniczenia udzielania pełnomocnictw. Oczywiście, szczegóły zostaną określone w projekcie. To wtedy dowiemy się, jak dokładnie zostaną te kwestie uregulowane – mówi Hanna Milewska-Wilk, specjalistka ds. mieszkalnictwa w Instytucie Rozwoju Miast i Regionów.

Czytaj więcej

Rzecz o prawie

Przepisy o spółdzielniach mieszkaniowych do analizy. Powstał specjalny zespół

Trzeba poprawić m.in. regulacje dotyczące pełnomocników, którzy mogą uczestniczyć w walnym zgromadzeniu – mówi Jan Sułowski, prezes Krajowego Związku Rewizyjnego Spółdzielni Mieszkaniowych w Warszawie.

Właściciel mieszkania szybciej wyodrębni lokal

Ekspertka podkreśla, że umożliwienie wystąpienia na drogę sądową dotyczy sytuacji, gdy właściciel oczekuje na wydzielenie własności mieszkania, ale spółdzielnia nawet nie odpowiada na pisma. Zdarza się tak, gdy np. są braki kadrowe. Po wejściu w życie nowelizacji w przypadku bezczynności spółdzielni właściciel mieszkania będzie mógł przed sądem zrealizować roszczenie o ustanowienie odrębnej własności lokalu.

Druga pilna regulacja dotyczy rezygnacji z przepisów wprowadzonych wskutek epidemii koronawirusa, a umożliwiających organizowanie zdalnych walnych zgromadzeń w spółdzielniach. Przepis ten jest jednak nadużywany – mimo zakończenia epidemii nadal organizowane są zdalne zgromadzenia.

Rząd ograniczy nieprawidłowości w wydawaniu pełnomocnictw. Chodzi o walne zgromadzenia spółdzielni

Nowelizacja ma też ograniczyć możliwość udzielania pełnomocnictw przez członka spółdzielni obcym osobom. Krąg ten zostanie zawężony wyłącznie do osób bliskich spółdzielcy, w tym dzieci, wnuków, rodzeństwa, małżonka czy osób, które pozostają z nim faktycznie we wspólnym pożyciu. Zmiana ma zapobiegać zjawisku kupowania czy wyłudzania pełnomocnictw i głosowania podczas walnego zgromadzenia przez osoby, które mogą działać na szkodę spółdzielni, np. sprzedając jej majątek, w tym grunty czy odwołując radę nadzorczą.

- Wskutek manipulacji pełnomocnictwami mamy do czynienia z przejęciem w sposób nielegalny majątku spółdzielni. W związku z tym, idea ograniczenia pełnomocnictw jest słuszna, jednak uważam, że taką zmianą powinny zostać objęte także spółdzielcze kasy oszczędnościowo-kredytowe czy banki spółdzielcze – mówi dr Jerzy Jankowski, prezes Związku Rewizyjnego Spółdzielni Mieszkaniowych RP.

Czytaj więcej

Nieruchomości

Bunt spółdzielni. Nie chcą robić kampanii wyborczej rządzącym

Ministerstwo Klimatu w ustawie z 15 września 2022 r. o szczególnych rozwiązaniach w zakresie niektórych źródeł ciepła zaszyło wzór zawiadomienia wskazującego, że rząd zadbał o ochronę odbiorców przed wzrostem kosztów energii. Teraz za każdym razem, gdy URE zmieni taryfy za energię, spółdzielnie muszą takie pismo rozsyłać, czy się to im podoba, czy nie.

Poza tym, w ocenie prezesa odpowiednim rozwiązaniem byłoby określenie w ustawie, że w walnym zgromadzeniu członek bierze udział osobiście, chyba że statut stanowi inaczej. - Wtedy każda spółdzielnia mogłaby określać szczegóły w statucie, np. kto może być pełnomocnikiem i w jakich sytuacjach. Uważam natomiast, że pełnomocnikiem powinna być osoba, która jest w tym momencie członkiem danej spółdzielni – dodaje dr Jerzy Jankowski. Podkreślając, że decyzje podjęte przez pełnomocnika w trakcie głosowania będą uzasadnione jedynie, gdy będzie członkiem spółdzielni. Osoby, która nie jest członkiem spółdzielni, a jedynie uzyskała pełnomocnictwo, nie dotknie przecież np. dwukrotny wzrost kosztu opłat za mieszkanie.

Przepchnięcie niekorzystnych uchwał przez fałszywych pełnomocników zdarza się, gdy na walnym zgromadzeniu jest niewielka frekwencja. A taka jest bardzo często – przychodzi na nie nawet poniżej 3 proc. członków spółdzielni.

Hanna Milewska-Wilk, która analizowała udzielone pełnomocnictwa, zwraca uwagę, że w praktyce są najczęściej udzielane sąsiadom. Zastanawia się też nad tym, czy wskutek wejścia w życie nowelizacji do weryfikacji pokrewieństwa będzie wymagane okazanie odpisu aktu urodzenia lub aktu małżeństwa.

Czytaj więcej

Prawo dla Ciebie

Można żądać zwrotu opłat za śmieci po unieważnieniu uchwały. Przełomowy wyrok

Prawomocne unieważnienie uchwały śmieciowej daje podstawę do skorygowania deklaracji i żądania nadpłaconych w związku z tym opłat za śmieci. Tak uznał sąd administracyjny.

Gmina nie odmówi wspólnocie sprzedaży nieruchomości

Zgodnie z założeniami projektu, wspólnotom ułatwi się zgłaszanie roszczenia o zawarcie umowy przeniesienia własności sąsiedniej nieruchomości wobec Skarbu Państwa oraz jednostek samorządu terytorialnego. Milewska-Wilk tłumaczy, że dotyczy to sytuacji, gdy wspólnota chce chodnika lub montażu windy na terenie należącym do gminy, na którym to jednak terenie wspólnota mieszkaniowa nie może inwestować czy też miejsc, na których będzie można wybudować windę.

- Dotychczas nie było żadnego sposobu, aby takie tereny kupić - tłumaczy Hanna Milewska-Wilk.

Przygotowane założenia projektu są jednak odpowiedzią na zaledwie część postulatów spółdzielców.

- Przepisy muszą zostać tak znowelizowane, aby uregulować sprawy związane z własnością gruntów spółdzielni. Obecnie jest nawet 300 tys. mieszkańców, którzy mają nieuregulowane sprawy związane z gruntem. Odpowiedni projekt ustawy o uregulowaniu gruntów spółdzielni Związek Rewizyjny Spółdzielni Mieszkaniowej RP złoży w przyszłym tygodniu do Komisji Petycji. Będziemy wnioskować do Sejmu o uruchomienie procedury legislacyjnej – podkreśla prezes Jankowski.

Etap legislacyjny: założenia opublikowane w wykazie prac rządu