Czytaj więcej
24 lutego 2022 roku Rosja rozpoczęła pełnowymiarową inwazję na Ukrainę. W nocy z 14 na 15 kwietni...
Taką deklaracją, umieszczoną na Facebooku, Fico skomentował ostrzeżenie szefowej europejskiej dyplomacji Kai Kallas, która zapowiedziała „konsekwencje” wobec tych krajów UE, których przywódcy wezmą udział w wydarzeniach na cześć 80. rocznicy zwycięstwa w Wielkiej Wojnie Ojczyźnianej w stolicy Rosji.
„Ostrzeżenia i groźby pani Kallas są niegrzeczne i protestuję przeciwko nim” — oświadczył Fico. „Czy ostrzeżenie Kallas to szantaż, czy deklaracja, że po powrocie poniosę konsekwencje? Nie wiem, ale wiem, że jest rok 2025, a nie 1939”.
Czytaj więcej
Na Słowacji jest alternatywa, jest opozycja. Słowacja nie jest przegraną sprawą. Nie zapominajcie...
„Nikt nie może mi mówić, gdzie mam jechać, a gdzie nie”
Według Fico oświadczenie Kallas podkreśla potrzebę debaty na temat istoty demokracji w Unii Europejskiej. Słowacki premier skrytykował podejście UE do wyborów prezydenckich w Rumunii i Francji, a także antyrządowe i prodemokratyczne zamieszki w Gruzji i Serbii, wspierane przez państwa Zachodu.