W ramach inicjatywy zmierzającej do redukcji biurokracji, zespół przedsiębiorcy Rafała Brzoski zaproponował kolejny zestaw propozycji zmian przepisów. Jedna z nich dotyczy prawa budowlanego i postępowania z obiektami, które wybudowano bez wymaganych procedur.
Propozycja dotyczy konkretnie uproszczenia procedur, które i tak już z nazwy są uproszczone. Chodzi o zalegalizowanie samowoli budowlanych, czyli budów, na które nie wydano zezwolenia, nie były zgłoszone albo wybudowano je wbrew sprzeciwowi właściwego organu. Z procedury tej można skorzystać, gdy od zakończenia inwestycji minęło 20 lat. Regulują ją przepisy art. 49f – 49i ustawy prawo budowlane.
Zespół Brzoski proponuje, by skrócić ten okres do dziesięciu lat. Pomysłodawcy argumentują, że tak długi okres oznacza kłopoty dla użytkowników np. sklepów, hoteli czy restauracji w ten sposób wybudowanych.
Czytaj więcej:
Organ nadzoru milczy, a przedsiębiorca 20 lat w niepewności
„Z obawy przed grożącymi im opłatami legalizacyjnymi albo nakazem rozbiórki obiektu, gdy plan miejscowy aktualnie wyklucza zabudowę, nie podejmują oni kroków mających na celu doprowadzenie obiektów do stanu zgodnego z prawem poprzez przeprowadzenie niezbędnych prac budowlanych, opartych na fachowych ekspertyzach i zatwierdzonych przez organy nadzoru budowlanego” – tak relacjonują pomysłodawcy w uzasadnieniu. I dodają, że taki stan może prowadzić do utrzymywania stanu, który może zagrażać użytkownikom tych obiektów.