Warto podkreślić, że bez głosów przeciw czy wstrzymujących się. To fenomen, bo w bardzo podzielonej politycznie radzie o konsensus pomiędzy komunistami, stronnikami prezydenta czy prawicą jest bardzo trudno. Tym razem decyzji towarzyszył aplauz, a rekomendujący decyzję zastępca prezydenta Paryża, Arnaud Ngatcha, wyjaśnił, że decyzję tę trzeba ująć w kontekście polskiej prezydencji Unii Europejskiej i dwudziestej rocznicy dołączenia Polski do wspólnoty. „Ponad dwa wieki później pamięć o Józefie Poniatowskim, polskim bohaterze, uosabia wspólne zaangażowanie Francuzów i Polaków w walkę o wolność i niepodległość.” Ngatcha nawiązał też do pomnika Charles’a de Gaulle’a, który stanął w Warszawie w 2005 roku i od tego czasu jest czytelnym symbolem dobrych stosunków pomiędzy Warszawą a Paryżem. Istotne znaczenie ma miejsce wstępnej lokalizacji pomnika. Po ostatecznym jej zaakceptowaniu przez Radę Architektów Paryża stanie przy reprezentacyjnej Avenue de Breteuil, nieopodal Pałacu Inwalidów, gdzie znajduje się grób Napoleona Bonaparte. Także w tej lokalizacji można dostrzec myślenie symboliczne. Książę Józef Poniatowski był jedynym niepochodzącym z Francji marszałkiem Cesarza Francuzów. Zginął, walcząc dla Napoleona w „bitwie narodów” pod Lipskiem 19 października 1813 roku.

Jaka jest historia pomnika księcia Józefa Poniatowskiego?

Starania o wykonanie jego pomnika podjęto już w 1814 roku. Zgodę na postawienie upamiętnienia księcia w Warszawie uzyskała u cara Aleksandra I Anna z Tyszkiewiczów Potocka, a na czele Komitetu Budowy stanął Adam Jerzy Czartoryski. Rzeźbę zamówiono u słynnego Duńczyka, Bertela Thorvaldsena. Początkowo miejscem lokalizacji pomnika miał być Plac Krasińskich, ale decyzją cara Mikołaja I zmieniono ją na dziedziniec Pałacu Namiestnikowskiego. Paradoksem historii jest, że oryginalny pomnik nigdy tam nie stanął. Na przeszkodzie w ofiarowaniu pomnika warszawiakom stanęły represje po Powstaniu Listopadowym. Mimo że wykonany przez Thorvaldsena model trafił do Gdańska już w 1826 roku, jego odlew wykonano dopiero w roku 1832. Zamiast trafić na Krakowskie Przedmieście, został przeniesiony do Modlina, a stamtąd do Homla, gdzie był eksponowany jako łup wojenny w pałacu kata Polaków – Iwana Paskiewicza.

Czytaj więcej

„Siedmiu łajdaków”? – generałowie zabici w Noc listopadową

Jakie były dalsze losy ukradzionego przez Rosjan pomnika?

Do Warszawy wrócił w 1922 roku w ramach rewindykacji dóbr kultury po traktacie ryskim zawartym między Polską a Związkiem Sowieckim. Początkowo ustawiony na dziedzińcu Zamku Królewskiego w Warszawie, swoje stałe miejsce znalazł w końcu naprzeciw Grobu Nieznanego Żołnierza przy Pałacu Saskim w Warszawie. Uległ pełnemu zniszczeniu podczas Powstania Warszawskiego w 1944 roku – wysadzony przez Niemców w ramach wyburzania stolicy 16 grudnia 1944 roku. Odtworzony z oryginalnych rysunków Thorvaldsena i sfinansowany przez rząd Danii, trafił do Warszawy w 1951 roku, by początkowo stanąć przed Starą Pomarańczarnią, a w 1965 roku docelowo na Krakowskim Przedmieściu. Warto podkreślić, że do powtórnego odlewu wykorzystano brąz z pomnika króla Prus i cesarza Niemiec Wilhelma I ze Szczecina.

Kto patronuje pomysłowi, by pomnik księcia Poniatowskiego stanął w Paryżu?

Inicjatywa postawienia kopii pomnika księcia Józefa Poniatowskiego w Paryżu narodziła się przed kilkoma laty. Inicjatywa znajduje się dziś pod kuratelą polskich instytucji rządowych, w tym Ministerstwa Spraw Zagranicznych i Ministerstwa Obrony Narodowej. Dzieło zostanie sfinansowane ze środków Polskiej Fundacji Narodowej. Do wykonania kopii zostaną użyte nowoczesne technologie, w tym skanowanie laserowe i wykonanie odlewu z użyciem drukarek 3D. Wykonawcy zapewniają, że czas tych prac można skrócić do kilku miesięcy.