Wirus HIV nie odpuszcza. W 78 proc. przypadków nie znamy drogi zakażenia

W roku 2023 zarejestrowano rekordową liczbę aż 2879 nowych przypadków zakażenia wirusem HIV w Polsce. To najwyższy wynik od lat.

Publikacja: 22.12.2024 14:28

Wirus HIV nie odpuszcza. W 78 proc. przypadków nie znamy drogi zakażenia

Foto: Adobe Stock

Wniosek jest prosty: HIV wciąż ma się w naszym kraju dobrze i o końcu epidemii, póki co, możemy zapomnieć.

Polska od lat wskazywana była jako kraj modelowy, od którego inne kraje mogą uczyć się postępowania z tą chorobą. Powodem był łatwy dostęp do bezpłatnych testów oraz coraz prostsze, bezpłatne leczenie. Co więc poszło nie tak?

Czytaj więcej

Po diagnozie HIV. Czy trzeba informować pracodawcę? Co z kontaktem z bliskimi?

HIV w Polsce. Pół miliarda złotych rocznie na leczenie wirusa HIV

W 2023 roku zanotowano nowe 184 zachorowania na AIDS oraz 22 zgony osób chorych na AIDS. Jednocześnie zarejestrowano rekordową liczbę 2879 nowych przypadków zakażenia wirusem HIV. W 2247 przypadkach, czyli w 78 proc., nie została wykryta prawdopodobna droga zakażenia.

Według szacunków w tej chwili na HIV leczy się w Polsce ok. 3 tys. Ukraińców. Łącznie na terenie kraju leczonych jest ok. 20 tys. osób.

To sytuacja, która wymaga podjęcia działań ze strony wszystkich instytucji współpracujących przy monitorowaniu sytuacji epidemiologicznej HIV/AIDS w Polsce. Brak wiedzy dotyczącej dróg szerzenia się HIV w Polsce pozostawia nas bez przekonującej odpowiedzi pytanie o przyczynę wzrostu liczby zakażeń w ostatnich latach i ogranicza możliwość odpowiedniego ukierunkowania środków przeznaczanych na profilaktykę.

Od wdrożenia badań w 1985 r., do 31 grudnia 2023 r. stwierdzono zakażenie wirusem HIV u 32.935 obywateli Polski i obywateli innych krajów przebywających na terenie Polski. Według szacunków w tej chwili na HIV leczy się w Polsce ok. 3 tys. Ukraińców. Łącznie na terenie kraju leczonych jest ok. 20 tys. osób. Zakładając średni miesięczny koszt leków na poziomie ok 3 tys. zł, wydajemy na to leczenie ok. 500 mln zł rocznie.

Począwszy od 1985 r., wśród ogółu zarejestrowanych osób z wirusem HIV było co najmniej 6499 zakażonych w związku z używaniem narkotyków, 2504 zakażonych poprzez kontakt heteroseksualny oraz 5209 poprzez kontakt seksualny pomiędzy mężczyznami. Ogółem odnotowano 4194 zachorowania na AIDS, z czego 1496 chorych zmarło.

Czytaj więcej

Zmiana sposobu finansowania leczenia HIV/AIDS lepsza dla resortu zdrowia niż dla pacjenta

Liczba nowych zakażeń rośnie z roku na rok, co skłania do wniosku, że coś nie działa tak, jak powinno. Tylko co?

Na pewno kuleje edukacja. Trudno przypomnieć sobie sensowną kampanię edukacyjną, przeprowadzoną w ostatnich latach, a dotyczącą problemu zakażenia wirusem HIV. Częściowo czujność uśpiła też zapewne dostępność nowych leków. Zdaje się, że ludzie zakażeni już wirusem HIV wychodzą z założenia, iż skoro nie chorują na powodowane przez wirusa AIDS i łykają odpowiednią tabletkę, to nie muszą już tak bardzo uważać – przykładowo, nie muszą zabezpieczać się poprzez korzystanie z prezerwatyw. To możliwy, i zarazem niebezpieczny, punkt widzenia.

Wirus HIV. Anonimowość testów na HIV to broń obosieczna

Za działania związane z walką z wirusem odpowiedzialne jest Krajowe Centrum ds. AIDS, jako oficjalna agenda ministra zdrowia, która w imieniu rządu nadzoruje realizację Krajowego Programu Zwalczania AIDS i Zapobiegania Zakażeniom HIV opracowanego na lata 2022-2026.

Równocześnie, Krajowe Centrum nadzoruje też leczenie osób zakażonych, które prowadzone i finansowane jest w ramach Rządowego Programu Polityki Zdrowotnej „Leczenie Antyretrowirusowe Osób Żyjących z Wirusem HIV w Polsce”. W ramach realizacji program gwarantuje dostęp do nowoczesnego leczenia wszystkim, którzy tego potrzebują, niezależnie od ich narodowości czy statusu ubezpieczenia zdrowotnego. Wszystko po to, by skutecznie ograniczać rozprzestrzenianie się wirusa, a w konsekwencji epidemii. Leczenie osób zakażonych leży w interesie nie tylko ich samych, ale nas wszystkich. Tak walczy się z chorobami zakaźnymi w krajach rozwiniętych, szczególnie w przypadku, gdy nie mamy do dyspozycji szczepionek.

– Dzięki szerokiej dostępności nowoczesnych terapii farmakologicznych osoby zakażone HIV mogą żyć jak z każdą inną chorobą przewlekłą. Osoba skutecznie leczona ma bardzo niski poziom wiremii (liczba kopii wirusa we krwi – red.), często niewykrywalny testami. Pacjent, u którego wiremia utrzymuje się przez co najmniej 6 miesięcy na niewykrywalnym poziomie, nie przenosi HIV podczas kontaktów seksualnych, także bez prezerwatywy, zgodnie z zasadą N=N, czyli Niewykrywalny=Niezakażający (ang. U=U, czyli Undetectable=Untrasmittable) – podkreśla Anna Marzec-Bogusławska, dyrektor Krajowego Centrum ds. AIDS.

Czytaj więcej

Będą ważne zmiany dla pacjentów. Nowa lista leków refundowanych od 1 stycznia

W Polsce testowanie przeciw HIV jest dobrowolne i anonimowe, a wykonać je można w ramach systemu ochrony zdrowia. Aby jednak test był bezpłatny, lekarz musi wystawić skierowanie.

Niestety, anonimowość przy wykonywaniu testów przeciw HIV to w pewnym sensie broń obosieczna. Z jednej strony poprzez zapewnienie anonimowości liczy się na zwiększone zainteresowanie wykonaniem testu, z drugiej natomiast informacje na temat uwarunkowań epidemiologicznych są przez anonimowość bardzo ograniczone. W samym tylko 2023 r., według danych Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego – Państwowego Zakładu Higieny, 78 proc. zdiagnozowanych nie podało prawdopodobnej drogi zakażenia, a 1060 nie podało swojej narodowości. Nie musi to oczywiście oznaczać, że jedna trzecia nowo zdiagnozowanych w Polsce to obcokrajowcy, ale brak danych budzi wątpliwości i, co najważniejsze, utrudnia celowane działania.

Dostępność nowoczesnego i darmowego leczenia dla wszystkich zakażonych to jeden z kluczy do sukcesu. Ciężko bowiem powiedzieć z jaką skalą problemu byśmy się mierzyli, gdyby nie działania jakie są podejmowane. Po otwarciu granic dla uchodźców z ogarniętej wojną Ukrainy liczba zarejestrowanych osób otrzymujących leczenie ARV wzrosła, co jest zrozumiałe i jedynie słuszne w kontekście naszego bezpieczeństwa epidemiologicznego. Jeśli ktoś jest zakażony i o tym wie – powinien być leczony. Jeśli zaś nie wie – powinien wykonać test.

Jak wykonać test na HIV? Bezpłatna diagnostyka przeciwko wirusowi HIV

Programy rządowe dedykowane w Polsce walce z HIV są wyjątkowe w skali nie tylko państw sąsiedzkich, ale i w perspektywie europejskiej, a wręcz światowej. Mamy się czym pochwalić. Oficjalna strategia jest klarowna i według wszelkich danych powinna też być skuteczna, a jednak liczba zakażonych wciąż rośnie i to rośnie w sposób znaczący. Czego więc brakuje?

Brakuje, jak zwykle w takich przypadkach, funduszy. Budżet na leczenie antyretrowirusowe (terapie celowane przeciw HIV) jest zabezpieczony, a osoby zakażone nie muszą obawiać się braku leczenia. Jednak budżet zarezerwowany na profilaktykę i edukację zdrowotną jest stanowczo zbyt niski. Liczba kampanii finansowanych ze środków publicznych jest zbyt mała. Liczba testów na HIV realizowanych w ramach działania służby zdrowia oraz działań organizacji pozarządowych należy do najniższych w Europie. Ze skutecznie leczonym HIV można żyć bez obaw o siebie i innych.

Leczyć trzeba jednak wszystkich. Aby leczyć, trzeba ich wpierw wykryć, a tego nie da się zrobić bez szeroko dostępnych testów. W Polsce testowanie przeciw HIV jest dobrowolne i anonimowe, a wykonać je można w ramach systemu ochrony zdrowia. Aby jednak test był bezpłatny, lekarz musi wystawić skierowanie. Bezpłatnie, bez skierowania test możemy wykonać w punktach konsultacyjno-diagnostycznych, prowadzonych przez organizacje pozarządowe. Problem w tym, że budżet dedykowany testowaniu jest nieproporcjonalny w stosunku do potrzeb. Adresy punktów dostępne są na stronach internetowych: aids.gov.pl i leczHIV.pl.

Przyjęło się potoczne myślenie, że HIV to choroba homoseksualistów i narkomanów, tymczasem z danych PZH za rok 2023 wynika, że spośród kilkuset nowo zdiagnozowanych olbrzymia część to osoby heteroseksualne.

Kolejnym, równie chyba ważnym powodem niskiej wykrywalności, jest słaba świadomość społeczna. Mity i stereotypy związane z HIV sprawiają, że wciąż stosunkowo niski odsetek aktywnych seksualnie Polaków decyduje się na wykonanie testu. Tymczasem badanie w kierunku HIV powinien wykonać każdy, kto rozpoczął życie seksualne. Polska jest niestety krajem, w którym stygmatyzacja osób seropozytywnych jest wciąż wysoka. Blokada psychiczna przed zaszeregowaniem do osób „z marginesu społecznego”, bo tak często postrzega się zakażonych HIV w Polsce, bardzo ogranicza chęć wykonania testu. W naszym społeczeństwie wciąż o wiele łatwiej przyznać się np. do raka niż do HIV.

Czytaj więcej

Reforma szpitali. Projekt trafi do ponownych konsultacji

Przyjęło się potoczne myślenie, że HIV to choroba homoseksualistów i narkomanów, tymczasem z danych PZH za rok 2023 wynika, że spośród kilkuset nowo zdiagnozowanych olbrzymia część to osoby heteroseksualne. W 2023 roku, jeżeli chodzi o zakażania w przypadku których PZH dysponuje danymi pogłębionymi, 322 osoby potencjalnie zakaziły się przez kontakty homoseksualne pomiędzy mężczyznami, a 36 poprzez stosowanie narkotyków dożylnych. Jednak liczba osób, które zakaziły się HIV poprzez kontakty heteroseksulane, wyniosła 214 – co przeczy stereotypom. Zatrważający jest zaś fakt, że wykryto 25 zakażeń wertykalnych, czyli na linii matka-dziecko. W XXI wieku, gdy skutecznie potrafimy walczyć o zdrowie dziecka kobiety seropozytywnej, do takich przypadków dochodzić nie powinno.

Profilaktyka wirusa HIV. Ochrona przedekspozycyjna i poekspozycyjna 

W krajach rozwiniętych coraz częstszym działaniem zmierzającym do eliminacji epidemii HIV jest prowadzona przez państwo profilaktyka przedekspozycyjna (PrEP), czyli finansowana z ubezpieczenia farmakoterapia znacząco ograniczająca ryzyko zakażenia. W Polsce PrEP jest dostępny, lecz tylko pełnopłatnie, co siłą rzeczy zmniejsza jego powszechność.

Problem w tym, że wiedza o odpłatnych czy darmowych profilaktykach PrEP oraz PEP jest w Polsce bardzo ograniczona, co skutkuje nikłym wykorzystaniem tych możliwości.

Uzupełnieniem PrEP jest tzw. PEP, czyli profilaktyka poekspozycyjna, w której wsparcie farmakologiczne otrzymuje osoba po narażeniu na zakażenie. PEP jest w Polsce dostępny i bezpłatny (finansowany przez ministra zdrowia), o ile zdarzenie nie było związane z wykonywaniem pracy. Do przykładów takich zdarzeń należą m.in. przemoc seksualna, narażenie na zakażenie HIV np. przy ukłuciu igłą nieznanego pochodzenia lub przez zachlapanie krwią albo kontakt z materiałem potencjalnie zakaźnym zawierającym krew.

Czytaj więcej

Nielimitowane świadczenia na razie nie skracają kolejek

Jeśli do zdarzenia doszło w trakcie wykonywania pracy, koszt zastosowanych w ramach PEP leków pokrywa pracodawca.

Problem w tym, że wiedza o odpłatnych czy darmowych profilaktykach PrEP oraz PEP jest w Polsce bardzo ograniczona, co skutkuje nikłym wykorzystaniem tych możliwości. Tymczasem HIV nie odpuszcza i ma się dobrze.

Wniosek jest prosty: HIV wciąż ma się w naszym kraju dobrze i o końcu epidemii, póki co, możemy zapomnieć.

Polska od lat wskazywana była jako kraj modelowy, od którego inne kraje mogą uczyć się postępowania z tą chorobą. Powodem był łatwy dostęp do bezpłatnych testów oraz coraz prostsze, bezpłatne leczenie. Co więc poszło nie tak?

Pozostało jeszcze 97% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
COVID19 i choroby zakaźne
Epidemia krztuśca. Nowe dane na temat liczby zachorowań
COVID19 i choroby zakaźne
Przy ataku z użyciem trucizny leków nie wystarczy dla wszystkich w UE
COVID19 i choroby zakaźne
Mija pięć lat od pacjenta zero w Wuhan. Od czego zacznie się kolejna pandemia?
COVID19 i choroby zakaźne
Kobiety w ciąży nie stanęły w kolejce do szczepień przeciw krztuścowi
COVID19 i choroby zakaźne
Covid-19 i grypa w natarciu. Jak uniknąć zakażenia?
Materiał Promocyjny
Nest Lease wkracza na rynek leasingowy i celuje w TOP10