Rosnąca liczba długich tymczasowych aresztowań niepokoi karnistów. W środę Trybunał stwierdził jednak, że zgodny z konstytucją jest brak określenia w kodeksie karnym maksymalnego okresu aresztowania po skazującym wyroku pierwszej instancji.
Czytaj także: Maksymalny okresu tymczasowego aresztowania - wniosek RPO do TK
Jak uzasadniał sędzia Leon Kieres, po wyroku pierwszej instancji osoba aresztowana ma mniej gwarancji niż na etapie śledztwa, co nie może być powodem dyskwalifikacji odpowiedniego przepisu. Bardziej realna jest możliwość prawomocnego jej skazania niż osoby podejrzanej.
Sędzia Leon Kieres dodał, że odpowiednich gwarancji należy upatrywać nie w sztywnych okresach aresztowania, lecz w odpowiedniej ocenie przesłanek decydujących o jego niezbędności.
W pozostałym zakresie sprawę umorzono z powodów formalnych. Powodem było między innymi to, że w wyroku z 20 listopada 2012 r. Trybunał uznał już, że art. 263 § 7 kodeksu postępowania karnego w zakresie, w jakim nie określa jednoznacznie przesłanek przedłużenia tymczasowego aresztowania po wyroku pierwszej instancji w sprawie, jest niezgodny z konstytucją.