Aktualizacja: 11.09.2019 15:10 Publikacja: 11.09.2019 15:10
Foto: Agnieszka Mikłaszewicz
Książka „Antyterroryści. Polskie elitarne siły specjalne w akcji” pojawiła się na półkach 4 września. Dlaczego zdecydowaliście się opisać historie właśnie z ich perspektywy?
Mateusz Baczyński: Wszystko zaczęło się od wywiadu, którego dwa lata temu udzielił mi Wojtek Majer, były szef Biura Operacji Antyterrorystycznych. Liczba historii, które opowiedział mi w trakcie naszej trzygodzinnej rozmowy była taka, że nie byłem w stanie zmieścić ich wszystkich w jednym wywiadzie. A w zasadzie każda z nich to był gotowy scenariusz na film. Dotarło też wtedy do mnie, że antyterroryści to ludzie, którzy na co dzień wykonują najniebezpieczniejszy zawód w Polsce i pokazanie tej pracy z ich perspektywy byłoby pasjonujące. Co czują w trakcie akcji, kiedy decydują się pociągnąć za spust, jak to znoszą psychicznie, czy przekłada się to na ich życie prywatne itd. Tym bardziej że nikt tego wcześniej nie zrobił w taki sposób. Łącznie przeprowadziliśmy kilkadziesiąt rozmów z byłymi i obecnymi antyterrorystami.
- Absolutnie nie mam żadnych intencji niestawienia się przed komisją śledczą, musi się to jednak odbywać zgodnie z prawem - mówi Piotr Pogonowski, były szef Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego (ABW).
Blisko 6 tys. młodych ludzi podejmie w pierwszym roku naukę w nowo tworzonych oddziałach o profilu mundurowym, które będą przygotowywać do pracy w policji i w Straży Granicznej.
Sejmowa Komisja do spraw Służb Specjalnych chce ponad 100 mln zł na podwyżki dla funkcjonariuszy ABW. Ostatnie słowo będzie jednak należeć do ministra finansów.
Żandarmeria Wojskowa przejęła ochronę konwojów z pomocą dla Ukrainy od policji i CBŚP – dowiedziała się „Rzeczpospolita”.
Europejczycy są coraz bardziej przekonani, że mogą wpłynąć na ochronę klimatu poprzez zmianę codziennych nawyków
W ramach akcji „Lucyna”, zwanej „psią grypą” na zwolnieniach lekarskich może przebywać ok. 10 tys. policjantów – twierdzą organizatorzy policyjnego protestu. Jednak skalę trudno zweryfikować, bo KGP o niej milczy.
„Nowy świat na Marsie” Roberta Zubrina należy czytać wraz z wcześniejszą książką „Czas Marsa”, która ukazała się w połowie lat 90. A to w celu odnotowania zmian, jakie nastąpiły w astronautyce w ciągu ostatnich 30 lat.
„Abalone Go” to podróżna wersja klasycznej gry logicznej.
Poezja Zdzisława Lipińskiego jest zdyscyplinowana i skondensowana. Bardziej uwydatnia ciszę, przeciwwagę dla rozgadanej kultury masowej.
„Viva Tu” to pierwsza płyta Manu Chao od 17 lat. Artysta wynagradza nam oczekiwanie z nawiązką.
Podczytuję po raz kolejny opowieści o Wiedźminie przed premierą nowej książki i czekam na domknięcie serialu „Yellowstone” – jednej z najlepszych tego typu produkcji od lat.
„Ojciec” Agaty Dudy-Gracz to przypowieść o artyście zafiksowanym na swoim dziele. Co jeszcze jest gotów zrobić dla sztuki oprócz zdeptania własnej rodziny?
To, czego jesteśmy świadkami, to zupełnie nowy ustrój naprzemiennej „tyranii wyborczej”, w którym zmieniają się u władzy dwa nienawidzące się autorytaryzmy. Ze staroświeckiej demokracji została tylko atrapa głosowania.
John Cabot i jego załoga przycumowali do brzegu 24 czerwca 1497 roku jako pierwsi Europejczycy, którzy postawili stopę w Ameryce Północnej od czasów Normanów.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas