Brytyjski Sąd Najwyższy wydał orzeczenie, kończące prawną batalię pomiędzy szkockim rządem i organizacją walczącą o prawa kobiet. Sąd podkreślił w wyroku, że używane w prawie pojęcia „kobieta” oraz „płeć” odnoszą się wyłącznie, kolejno, do kobiety biologicznej i płci biologicznej. Decyzja ta spotkała się z entuzjazmem ze strony For Women Scotland, organizacji walczącej o prawa kobiet.
Czytaj więcej
Jak podaje "The Guardian", pierwsza transpłciowa sędzia w Wielkiej Brytanii złożyła wniosek o doł...
– Jest to absolutne zwycięstwo dla praw kobiet – stwierdziła Trina Budge, jedna z liderek For Women Scotland, w rozmowie z korespondentem SkyNews.
Płeć określana przez biologię, nie certyfikat. „Zwycięstwo dla praw kobiet” w brytyjskim Sądzie Najwyższym
Jak relacjonuje dziennikarka SkyNews Sarah Hajibagheri, ogłoszeniu wyroku towarzyszył gromki aplauz, łzy radości i uściski, zakończone grupowym toastem przed budynkiem londyńskiego sądu.
– Ta sprawa od samego początku dotyczyła praw kobiet i nigdy nie chodziło w niej o prawa osób trans – powiedziała Trina Budge z For Women Scotland. – Wyrok ten oznacza, że w prawie obowiązuje całkowita jasność jeśli chodzi o to, kto jest kobietą. I że jeśli dane miejsce jest strefą wyłącznie dla kobiet, to nie znaczy to nic innego: tylko dla kobiet, nie dla mężczyzn, nawet jeśli dysponują oni certyfikatem uznania płci - dodała.