Likwidacja połowy z 800 posterunków policji – do czego doszło w ostatnich latach – negatywnie wpłynęła na poziom bezpieczeństwa w gminach i mniejszych miastach – twierdzili mieszkańcy, którzy w ramach konsultacji społecznych masowo zgłaszali do MSWiA uwagi dotyczące przestępczości i wskazywali, gdzie potrzebne jest odtworzenie posterunków.
– Nawet jeśli się zdarza, że w statystykach policyjnych w tych miejscach stwierdzono mniej przestępstw i wykroczeń, to nie znaczy, że ich nie było. Oznacza to tylko, że mogły one nie zostać zarejestrowane. Takie wnioski płyną z konsultacji społecznych – mówi „Rzeczpospolitej" wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Jarosław Zieliński.