Prokurator Generalny: Złota wiza nie chroni Sebastiana M.

Prokurator generalny uważa, że status rezydenta w Zjednoczonych Emiratach Arabskich nie chronią Sebastiana M. przed ekstradycją. "Oznacza jedynie zwiększenie komfortu pobytu w ZEA" - powiedziała Polskiemu Radiu rzeczniczka prokuratora generalnego prokurator Anna Adamiak.

Publikacja: 11.09.2024 20:52

Prokurator Generalny: Złota wiza nie chroni Sebastiana M.

Foto: materiały prasowe

dgk

O przyznaniu statusu rezydenta ZEA (potocznie nazywanego „złotą wizą”) Sebastianowi M.,  kierowcy BMW podejrzanemu o spowodowanie rok temu wypadku na autostradzie A1, poinformowała we wtorek Interia. W środę rzeczniczka prokuratora generalnego prokurator Anna Adamiak mówiła w Polskim Radiu, że strona polska pracuje nad potwierdzeniem tych doniesień. 

Czytaj więcej

Sprawca wypadku na A1 ze złotą wizą. Sebastian M. rezydentem Emiratów Arabskich

Komfort Sebastiana M. a śledztwo ws. wypadku na A1

Prok. Anna Adamiak podkreśliła, że tylko status uchodźcy pozwala uniknąć ekstradycji, natomiast status rezydenta jedynie zwiększa komfort pobytu w ZEA.

- Komfort pana Sebastiana M. nie pozostaje w obszarze naszych zainteresowań. Chcemy, żeby zapadła pozytywna decyzja w postępowaniu ekstradycyjnym w związku z naszym wnioskiem o jego wydanie. Dla nas, jeśli ta informacja się potwierdzi, to - w świetle umowy dwustronnej o współpracy prawnej w sprawach karnych z Emiratami - ta okoliczność nie ma żadnego wpływu na decyzję ekstradycyjną, nie może stanowić podstawy do odmowy jego wydania - powiedziała Anna Adamiak.

Polskie Radio przypomina, że strona polska czeka na decyzję w sprawie ekstradycji Sebastiana M. od dziesięciu miesięcy. Wątpliwości tamtejszego ministra sprawiedliwości budzi obowiązująca w Polsce dolna granica kary za spowodowanie wypadku, czyli sześć miesięcy. 

- Z umowy z ZEA wynika dla nas wprost, że przestępstwo ekstradycyjne to jest przestępstwo, które jest zagrożone karą jednego roku maksymalnie, albo karą surowszą. My przyjmujemy, że dla oceny, czy określone przestępstwo ma charakter czynu ekstradycyjnego, jest górna granica zagrożeń, natomiast tutaj ta dolna granica sześciu miesięcy budzi pewne wątpliwości, aczkolwiek nie jest to zdecydowane stanowisko strony emirackiej – powiedziała rzeczniczka.

Czytaj więcej

Mija rok od wypadku na A1. Co prokuratura robi w sprawie Sebastiana M.?

32-letni łódzki przedsiębiorca Sebastian M. jest podejrzany o spowodowanie wypadku na A1 16 września ubiegłego roku. Miał jechać autostradą  z prędkością przekraczającą 250 km/h) i uderzyć  w tył samochodu, którym podróżowało młode małżeństwo z synem. Wszyscy zginęli po tym, gdy samochód stanął w ogniu. Sebastian M. początkowo był traktowany przez policję i prokuraturę jako świadek zdarzenia. Po opublikowaniu w internecie nagrań z kamer samochodowych kierowców, którzy przejeżdżali autostradą w momencie wypadku, prokurator postanowił postawić mu zarzuty. Sebastian M. wyjechał jednak do Niemiec, a stamtąd - na   podstawie niemieckiego paszportu – opuścił Europę. W listopadzie został zatrzymany w Dubaju. Od lutego przebywa na wolności. Wpłacił kaucję, odebrano mu paszport i dostał zakaz opuszczania ZEA. Władze emirackie zapewniły, że pomimo stosowania wolnościowych środków zapobiegawczych w postępowaniu ekstradycyjnym nie ma możliwości, żeby Sebastian M. opuścił terytorium tego kraju.  

Sebastianowi M. grozi w Polsce od sześciu miesięcy do ośmiu lat więzienia. Rodzina ofiar domaga się zmiany kwalifikacji czynu ze spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym na zabójstwo.

O przyznaniu statusu rezydenta ZEA (potocznie nazywanego „złotą wizą”) Sebastianowi M.,  kierowcy BMW podejrzanemu o spowodowanie rok temu wypadku na autostradzie A1, poinformowała we wtorek Interia. W środę rzeczniczka prokuratora generalnego prokurator Anna Adamiak mówiła w Polskim Radiu, że strona polska pracuje nad potwierdzeniem tych doniesień. 

Komfort Sebastiana M. a śledztwo ws. wypadku na A1

Pozostało 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Posiadaczy starych kominków czeka kara lub wymiana. Terminy zależą od województwa
W sądzie i w urzędzie
Prawo jazdy nie do uratowania, choć kursanci zdali egzamin
Podatki
Od 1 października nie dodzwonimy się do swojego urzędu skarbowego
Prawo dla Ciebie
Prawo na czas powodzi. Kary za odmowę ewakuacji, ale i pomoc państwa
Prawo karne
Powódź 2024. Szaber to kradzież zasługująca na szczególne potępienie