RPO rozlicza premiera z przeciwdziałania propagowaniu faszyzmu i przestępstwom z nienawiści

W ostatnim roku często pojawiały się publicznie treści i symbole rasistowskie czy faszystowskie, głoszące nienawiść wobec ludzi innych narodowości, pochodzenia czy wyznania - wskazuje RPO W lutym 2018 r. premier powołał międzyresortowy zespół ds. przeciwdziałania propagowaniu faszyzmu, ustrojów totalitarnych i przestępstwom z nienawiści. Zespół zakończył już prace, ale MSWiA nie przekazało jego ustaleń Rzecznikowi, choć o to prosił. Dlatego Adam Bodnar pyta premiera o efekty prac zespołu. Chce wiedzieć, czy wypracowano rekomendacje zmian prawa - co było jednym z celów jego powołania.

Aktualizacja: 08.11.2018 15:59 Publikacja: 08.11.2018 12:22

RPO rozlicza premiera z przeciwdziałania propagowaniu faszyzmu i przestępstwom z nienawiści

Foto: Fotorzepa/Jerzy Dudek

W wystąpieniu do premiera Mateusza Morawieckiego Rzecznik z ubolewaniem stwierdza, że w ostatnim roku w przestrzeni publicznej dość często pojawiały się symbole i treści rasistowskie, faszystowskie, czy nawet nazistowskie, odwołujące się wprost do ideologii III Rzeszy, głoszące nienawiść i pogardę dla ludzi innych narodowości, pochodzenia etnicznego czy wyznania. Przykładami są m.in. Marsz Niepodległości w Warszawie 11 listopada 2017 r., Narodowe Święto Pracy z 1 maja 2018 r. lub obchody rocznicy urodzin Adolfa Hitlera, ujawnione w reportażu TVN24 ze stycznia 2018 r.

Czytaj także: Prokuratura monitoruje przestępstwa z nienawiści

Do Biura RPO - w przededniu obchodów ważnej dla społeczeństwa rocznicy 100-lecia odzyskania przez Polskę niepodległości - docierają informacje o organizowanym z tej okazji koncercie „Ku Niepodległej". Mają tam zagrać skrajnie nacjonalistyczne zespoły, wprost odwołujące się w tekstach piosenek do nienawiści rasowej. Według mediów organizatorzy pozorują, że koncert to wydarzenie o "charakterze prywatnym", dzięki czemu mają uniknąć ewentualnych zarzutów publicznego propagowania ustroju faszystowskiego i nawoływania do nienawiści

Zaniepokojenie aktywnością ruchów neofaszystowskich w Europie wyraził Parlament Europejski, który 25 października 2018 r. przyjął Rezolucję w sprawie wzrostu liczby neofaszystowskich aktów przemocy w Europie. Wśród wymienionych w niej incydentów, które skłoniły Parlament do takiej reakcji, znalazł się także niestety ubiegłoroczny Marsz Niepodległości. Parlament przywołał treść jednego z banerów niesionych podczas marszu („biała Europa braterskich narodów"), zwrócił też uwagę na obecność falangi, którą uznał za symbol faszystowski.

Parlament ocenił, że jednym z powodów alarmującego wzrostu liczby aktów przemocy skrajnie prawicowych organizacji jest poczucie bezkarności, z jakim grupy neofaszystowskie i neonazistowskie działają w niektórych państwach Europy. Parlament zaapelował do państw członkowskich, by zwalczały organizacje rozprzestrzeniające mowę nienawiści i przemoc w przestrzeni publicznej oraz skutecznie zakazywały działalności wszelkich grup gloryfikujących nazizm i faszyzm. Wezwał też państwa do współpracy z przedsiębiorstwami z dziedziny mediów społecznościowych i organizacjami społeczeństwa obywatelskiego w przeciwdziałaniu szerzeniu rasizmu, faszyzmu i ksenofobii w internecie.

Według Rzecznika ciągła obecność tych ideologii w przestrzeni publicznej i nieprzerwana w zasadzie aktywność środowisk je promujących świadczy o tym, że konieczna jest krytyczna analiza obowiązujących przepisów prawa. Chodzi o ocenę, czy organy ścigania mają odpowiednie środki prawne, aby skutecznie przeciwdziałać przestępczości motywowanej nienawiścią oraz zwalczać działalność organizacji, których programy lub sposób działania odwołują się do totalitarnych metod i praktyk nazizmu czy faszyzmu, ewentualnie zakładają lub dopuszczają nienawiść rasową i narodowościową (tj. organizacji, o których mowa w art. 13 Konstytucji RP).

- Taki właśnie cel postawił Pan Premier przed międzyresortowym zespołem do spraw przeciwdziałania propagowaniu faszyzmu i innych ustrojów totalitarnych oraz przestępstwom nawoływania do nienawiści na tle różnic narodowościowych, etnicznych, rasowych, wyznaniowych albo ze względu na bezwyznaniowość, powołanym zarządzeniem nr 24 z dnia 20 lutego 2018 r. – napisał Adam Bodnar do premiera Mateusza Morawieckiego.

Rzecznik (który z zadowoleniem przyjął powołanie zespołu) przypomniał, że w ciągu 90 dni od powołania przewodniczący zespołu miał przedstawić szefowi MSWiA założenia zmian w przepisach - jak głosiło zarządzenie premiera o powołaniu zespołu.

Z problematyką prac zespołu związane były dwa wystąpienia RPO.

15 lutego 2018 r. Rzecznik pisał do Prezesa Rady Ministrów i Ministra Sprawiedliwości, że trzeba ocenić, czy procedury pozwalają na wczesne wykrywanie działalności organizacji, które mogłyby naruszyć art. 13 Konstytucji (zakazuje on istnienia partii politycznych i innych organizacji odwołujących się w programach do totalitarnych metod i praktyk działania nazizmu, faszyzmu i komunizmu, a także tych, których program lub działalność zakłada lub dopuszcza nienawiść rasową i narodowościową, stosowanie przemocy w celu zdobycia władzy lub wpływu na politykę państwa albo przewiduje utajnienie struktur lub członkostwa). RPO pytał też, czy komunikacja między organami władnymi do podjęcia działań zmierzających do ich delegalizacji, nie napotyka zbędnych przeszkód.

Apelował również o analizę przepisów Kodeksu karnego pod kątem ich zgodności z zaleceniami międzynarodowych organów ochrony praw człowieka. Za szczególnie istotne RPO uznał przyjęcie rozwiązań przewidzianych w Ogólnych Rekomendacjach Komitetu ONZ ds. Eliminacji Dyskryminacji Rasowej (CERD) nr 35 z 26 września 2013 r. Zalecają one karalność samego członkostwa w organizacjach promujących lub podżegających do nienawiści rasowej czy uczestnictwa we wszelkich takich działaniach.

W odpowiedzi z 14 maja 2018 r. Rzecznik dostał jedynie informację, że zespół działa, a stanowisko rządu wobec Rekomendacji przedstawiono w przyjętym przez Radę Ministrów 11 stycznia 2018 r. sprawozdaniu z realizacji Konwencji ws. likwidacji wszelkich form dyskryminacji rasowej za lata 2012-2017.

Z kolei w wystąpieniu do MSWiA z 11 kwietnia 2018 r. Rzecznik apelował o stworzenie skutecznych narzędzi ograniczających mowę nienawiści w internecie, m.in. przez:

- powołanie organu doradczego, który we współpracy z przedstawicielami branży internetowej oraz organizacjami pozarządowymi opracuje kodeks dobrych praktyk, a potem będzie egzekwował obowiązki nałożone na dostawców usług internetowych w zakresie przeciwdziałania mowie nienawiści w sieci,

- doprecyzowanie zasad współpracy dostawców usług internetowych z organami ścigania, także w zakresie obowiązku gromadzenia i udostępniania organom ścigania informacji o nielegalnych treściach i ich źródłach,

- nałożenie na komercyjnych dostawców usług internetowych obowiązku informowania organów ścigania o przestępstwach mowy nienawiści oraz informowania właściwych organów nadzoru w razie zidentyfikowania działalności organizacji, o których mowa w art. 13 Konstytucji. MSWiA informowało w maju 2018 r. RPO, że wystąpienie to przekazano zespołowi.

Wobec upływu 90 dni na zakończenie prac zespołu, 20 września 2018 r. Adam Bodnar zwrócił się do ministra Joachima Brudzińskiego o informację o rezultatach prac zespołu.

- Niestety, mimo wynikającego z art. 17 ust. 1 pkt 2 ustawy o Rzeczniku Praw Obywatelskich obowiązku udzielania Rzecznikowi żądanych przez niego informacji i wyjaśnień, w swojej odpowiedzi minister ograniczył się wyłącznie do powiadomienia mnie o przekazaniu sprawozdania z prac zespołu Kancelarii Prezesa Rady Ministrów - napisał Adam Bodnar do premiera.

Dlatego Rzecznik zwrócił się do premiera o poinformowanie o rezultatach prac zespołu, m.in. - jakie zmiany zaproponowano, jak je uzasadniono i czy zapadła decyzja o ewentualnej ich realizacji. Poprosił też o przedstawienie wyników prac zespołu w zakresie postulatów przedstawianych w opisanych wystąpieniach RPO.

Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów