Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów

Mąż przez kilkanaście lat utrzymywał stado krów, które dostał od rodziców. Przy rozwodzie i podziale majątku dorobkowego okazuje się, że stado należy już do wspólnego majątku i trzeba się nim podzielić.

Publikacja: 12.12.2024 04:27

Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów

Foto: Adobe Stock

To sedno najnowszego orzeczenia Sądu Najwyższego, które może mieć zastosowanie do stad innych zwierząt oraz rzeczy przynoszących dochody, w szczególności jakieś pożytki.

Stado krów było męża, ale przy rozwodzie musi się z niego rozliczyć z żoną

Kwestia ta wynikła w sprawie o podział majątku wspólnego byłych małżonków rolników, w której Sąd Okręgowy w Białymstoku uznał, że liczące 47 krów stado należy do majątku wspólnego byłych małżonków i musi być rozliczone przy podziale po rozwodzie. 18 lat wcześniej mąż otrzymał stado od rodziców i stanowiło ono jego majątek osobisty.

Czytaj więcej

Sąd Najwyższy: Żona zrobiła większą karierę. Mąż nie dostanie mniej po rozwodzie

Wprawdzie SO wskazał, że nie można kwestionować, że były mąż posiadał stado krów przed zawarciem związku małżeńskiego, ale nie przedstawił dowodów potwierdzających, aby jakiekolwiek sztuki bydła wchodzące w skład tego stada pozostawały w tym stadzie na datę ustania wspólności majątkowej małżeńskiej. W ocenie SO krowy i jałówki, które były zarejestrowane w dacie ustania wspólności majątkowej małżeńskiej, musiały urodzić się już w trakcie trwania tej wspólności, a jeżeli nawet pochodziły od krów, które mężczyzna posiadał przed zawarciem związku małżeńskiego, to jako pożytek (przychówek) z majątku osobistego weszły do majątku wspólnego. Z kolei dochód z tytułu zbycia w czasie trwania małżeństwa sztuk bydła, które pochodziły sprzed powstania wspólności ustawowej (ślubu), to dochód z majątku osobistego, który wszedł do majątku wspólnego małżonków.

Czytaj więcej

Po kieliszku zatopił wspólny jacht, po rozwodzie za to zapłaci

Zmiany w stadzie to też zmiany w majątku małżonków

Były mąż nie zgodził się z wyrokiem, wskazując w skardze kasacyjnej, że stado krów i cieląt w jego gospodarstwie istniejące w dacie uprawomocnienia się wyroku rozwodowego (ustania wspólności majątkowej) było tym samym stadem, które otrzymał w stycznia 2001 r. od swoich rodziców, jeszcze przed zawarciem związku małżeńskiego, na podstawie umowy o dożywocie.  Maż twierdził ponadto, że stado było utrzymywane w ramach prawidłowej gospodarki rolnej, wszystkie zwierzęta pochodziły ze stada pierwotnego i nie były dokupywane żadne inne sztuki na powiększenie stada, więc należy traktować je jako jego majątek osobisty, wyłączony z podziału majątku dorobkowego.

Czytaj więcej

Sąd Najwyższy: Chcesz spłacić żonę, martw się o pieniądze

Krowy były mleczne i dawały przychówek w trakcie małżeństwa

Sąd Najwyższy nie podzielił tego stanowiska, wskazując, że było to stado krów mlecznych, a więc hodowanych krócej i w trakcie małżeństwa z powodu przeciętnego wieku takiego bydła musiało być ono zastąpione w całości przychówkiem. Zgodnie zaś z art. 31 § 2 kodeksu rodzinnego do majątku wspólnego należą w szczególności dochody z majątku wspólnego, jak również z majątku osobistego każdego z małżonków. Tak jak przykładowo drewno z lasu stanowiącego składnik majątku osobistego małżonka i kwoty uzyskane z jego sprzedaży należą do majątku wspólnego małżonków.

Czytaj więcej

Dostał mieszkanie po rozwodzie, bo trudniej go eksmitować

Tak więc przychówek z inwentarza żywego, stanowiącego składnik gospodarstwa rolnego małżonka , jako pożytek naturalny tego gospodarstwa, tworzył majątek wspólny obojga małżonków. Tak samo po wejściu przychówku do majątku wspólnego kolejny przychówek stanowił dochód z majątku wspólnego – wskazał w konkluzji uzasadnienia sędzia Władysław Pawlak.

Sygnatura akt:  I CSK 437/24

Opinia dla "Rzeczpospolitej"

Prof. Bogudar Kordasiewicz, radca prawny

Z poglądem wyrażonym przez sądy w tej sprawie można dyskutować. Zwróćmy uwagę, że gdyby mąż co kilka lat cyklicznie sprzedawał otrzymane w darowiźnie sztuki bydła i kupował w zamian nowe, to te nowe sztuki stanowiłyby jego majątek osobisty (art. 33 pkt 10 k.r.o.). Powstaje zatem pytanie, z jakiej przyczyny miałoby być inaczej w sytuacji, w której zastępowanie „stanu wyjściowego” stada następowało biologicznie, a nie poprzez obrót cywilnoprawny. Niestety w tej ważnej i nieoczywistej kwestii Sąd Najwyższy wypowiedział się, raczej nietrafnie.

To sedno najnowszego orzeczenia Sądu Najwyższego, które może mieć zastosowanie do stad innych zwierząt oraz rzeczy przynoszących dochody, w szczególności jakieś pożytki.

Stado krów było męża, ale przy rozwodzie musi się z niego rozliczyć z żoną

Pozostało 95% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
W sądzie i w urzędzie
Czterolatek miał zapłacić zaległy czynsz. Sąd nie doczytał, w jakim jest wieku
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Spadki i darowizny
Podział spadku po rodzicach. Kto ma prawo do majątku po zmarłych?
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Zdrowie
Ważne zmiany w zasadach wystawiania recept. Pacjenci mają powody do radości
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Sądy i trybunały
Bogdan Święczkowski nowym prezesem TK. "Ewidentna wada formalna"