Plaga wrzutek do projektów ustaw, czyli zła metoda na dobre prawo

Zmorą naszej legislacji jest doklejanie jednej ustawy do drugiej bez żadnego merytorycznego związku. Może to spowodować przeoczenie przez firmy i obywateli ważnych zmian.

Aktualizacja: 24.07.2023 06:30 Publikacja: 24.07.2023 02:05

Wrzutki często wpadają do projektów ustaw na etapie prac w komisjach

Wrzutki często wpadają do projektów ustaw na etapie prac w komisjach

Foto: PAP/Paweł Supernak

Partii rządzącej bardzo spodobało się tworzenie prawa poprzez tzw. wrzutki legislacyjne. Jednak wciąż obowiązuje rozporządzenie Rady Ministrów z 2002 roku w sprawie zasad techniki prawodawczej. Zawiera ono przepis mówiący, że „ustawa nie może zmieniać lub uchylać przepisów regulujących sprawy, które nie należą do jej zakresu przedmiotowego lub podmiotowego albo się z nimi nie wiążą”.

A tymczasem np. do ustawy o e-administracji niepostrzeżenie dorzucono przepisy o wielkiej bazie danych o kondycji finansowej przedsiębiorstw i wszystkie tajemnice handlowe mogą stracić ochronę. Do nowelizowanej procedury cywilnej doklejono przepisy m.in. o konfiskacie auta za jazdę po alkoholu. To tylko dwa z licznych przykładów wrzutek legislacyjnych.

BLACK WEEKS -75%

Czytaj dalej RP.PL. Nie przegap oferty roku!
Ciesz się dostępem do treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce. Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
Sądy i trybunały
Po co psuć świeżą krew, czyli ostatni tegoroczni absolwenci KSSiP wciąż na lodzie
Nieruchomości
Uchwała wspólnoty musi mieć poparcie większości. Ważne rozstrzygnięcie SN
Edukacja i wychowanie
Ferie zimowe 2025 później niż zazwyczaj. Oto terminy dla wszystkich województw
Praca, Emerytury i renty
Ile trzeba zarabiać, żeby na konto trafiło 5000 zł
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Prawo karne
Śmierć nastolatek w escape roomie. Jest wyrok