Na problem zwróciła uwagę CFA Society Poland, która we współpracy z kancelarią Matczuk Sucta Dylak przygotowała specjalny raport na temat tego zjawiska, który jako pierwsza opisała „Rz„. W raporcie wskazano kilka definicji tego pojęcia, jedna z nich pochodzi z uchwały Rady Ministrów w sprawie przyjęcia Strategii Rozwoju Rynku Kapitałowego (bo na tej dziedzinie skupia się raport). Gold-plating został tam zdefiniowany jako: „wdrażanie przepisów prawa Unii Europejskiej w szerszym zakresie niż jest to minimalnie wymagane”.
Czytaj więcej
Gold plating jest w naszym kraju praktyką powszechną, stosowaną z rozmachem i zaangażowaniem – ocenia CFA Society Poland.
Jak kraje wdrażają unijne prawo? Niemcy często z nadmiarem
Autorzy raportu wskazują, że choć zarówno na poziomie instytucji unijnych, jak i w wielu państwach członkowskich, zjawisko to jest uważane za niepożądane, to wciąż występuje bardzo często. Przykładowo w Niemczech, mimo że zasadą jest implementowanie prawa UE „1 do 1”, poziom „gold-platingu” jest wciąż wysoki. Wynika to po pierwsze z chęci ochrony rodzimych, dużych podmiotów finansowych (które lepiej poradzą sobie z przeregulowanym rynkiem niż te mniejsze z zagranicy) jak i z presji na ochronę konsumentów. Na przeciwnej stronie osi znajduje się Luksemburg (którego gospodarkę w dużej mierze napędza właśnie rynek finansowy) oraz Irlandia – co nie znaczy, że zjawisko to w ogóle tam nie występuje.
W raporcie wskazano, że aby zminimalizować negatywne skutki „gold-platingu” niezbędne są przed wszystkim dalsze badania nad tym zjawiskiem. Ponadto instytucje unijne powinny bardziej skupić się na tym problemie, stawiając na transparentność, efektywność regulacji i większą harmonizację prawa unijnego. Przyjmowanie bardziej precyzyjnych i bezpośrednio wiążących rozwiązań na poziomie UE zostawia mniej miejsca na „gold-plating” ustawodawcom krajowym. Na poziomie państw członkowskich zaś, pomocna może okazać się m.in. szersza współpraca z interesariuszami w procesie konsultacji społecznych (np. już na etapie tworzenia założeń do projektów), doprecyzowanie sytuacji i przesłanek pozwalających na wyjście poza zakres prawa unijnego, jak i regularne oceny skutków regulacji „ex-post” (by sprawdzić, jak realnie działają przyjęte przepisy).