Joanna Parafianowicz: Życzę dobrej reformy, mniej nowelizacji

Bez cienia przesady - tak trudno jak w minionym 2024 r. w sądach jeszcze nie było.

Publikacja: 08.01.2025 05:40

Joanna Parafianowicz: Życzę dobrej reformy, mniej nowelizacji

Foto: Adobe Stock

Niedawno zostałam ustanowiona pełnomocnikiem z urzędu pewnego zaawansowanego wiekiem pana, który w 2001 r. został pozwany solidarnie z dwiema innymi osobami o zapłatę. Wgląd w akta postępowania wykazał niemało nieprawidłowości, przy czym ich natężenie i charakter jak w soczewce skupiają główne bolączki polskiego wymiaru sprawiedliwości. Nie dość bowiem, że na dzień sporządzania tzw. skargi na przewlekłość postępowania zastój w jej prowadzeniu wyniósł 5 317 dni, czyli 14 lat, 6 miesięcy i 22 dni, licząc od dnia wpływu apelacji do sądu w 2009 r., to jeszcze sąd nie zdążył nadać biegu wnioskowi strony o ustanowienie pełnomocnika z urzędu, zapoznać się ze złożonym już oświadczeniem o stanie majątkowym, a nawet dostrzec, że akta były odnotowane w repertorium jako „oczekujące na skierowanie do archiwum” i blisko 15 lat zabrakło, by do niego dotarły. Gdyby tego było mało, od 2010 r. wyrok jest prawomocny wobec dwojga pozwanych, choć tak jak nadmieniłam, zobowiązanie jest solidarne. 

Świąteczna oferta

PRO.RP.PL za 39 zł
Przygotuj się na najważniejsze zmiany prawne w 2025 r. Wszystko o składce zdrowotnej, wprowadzeniu kasowego PIT i procedury SME. Raporty biznesowe, analizy ekonomiczne, webinary oraz użyteczne kalendarium.
Rzecz o prawie
Łukasz Guza: Odczepcie się od PKW
Rzecz o prawie
Jacek Dubois: Będziesz siedział
Rzecz o prawie
Jarosław Gwizdak: Wizyty w 23 siedzibach sądów
Rzecz o prawie
Jakub Sewerynik: Nie przyszliśmy na świat dla walk
Materiał Promocyjny
Technologia na straży bezpieczeństwa
Rzecz o prawie
Grzebyk, Kuczyńska: Polska powinna ścigać zbrodnie w Białorusi