Mark McKenna: Powrót do Uluru

Wielu odkrywców badających Australię nie potrafiło objąć rozumem krainy, w której przetrwać umieli tylko Aborygeni.

Publikacja: 26.08.2022 17:00

Mark McKenna: Powrót do Uluru

Foto: Martin Valigursky/Shutterstock

Gdy wyobrażamy sobie Australię w całości, to widzimy ją z góry. Skartowaną. Zygzak opasujący osiem milionów kilometrów kwadratowych ziemskiego lądu, układający się w kształt i formę tak dobrze znane, że nie potrzeba do nich żadnych objaśnień. Na zdjęciu satelitarnym znikają wewnętrzne linie graniczne, które wyrysowaliśmy na powierzchni jedynego wyspowego kontynentu świata. Ludne obrzeża gęstnieją i migoczą. Dominuje zaś środek. Rozpełza się. Dotyka wszystkiego. Jak ocean sam w sobie.

Pozostało jeszcze 97% artykułu

99 zł za rok czytania RP.PL

O tym jak szybko zmienia się świat. Ameryka z nowym prezydentem. Chiny z własnymi rozwiązaniami AI. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, inspirujemy, analizujemy

Plus Minus
Podcast „Posłuchaj Plus Minus”. Kto decyduje o naszych wyborach?
Plus Minus
„Przy stoliku w Czytelniku”: Gdzie się podziały tamte stoliki
Plus Minus
„The New Yorker. Biografia pisma, które zmieniło Amerykę”: Historia pewnego czasopisma
Plus Minus
„Bug z tobą”: Więcej niż zachwyt mieszczucha wsią
Plus Minus
„Trzy czwarte”: Tylko radość jest czysta